Kapan - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Widzę, że szpiedzy są wszędzie, już człowiek nawet nie może poumierać sobie w spokoju ugryziony przez Skorpiona. :) Dzięki Rubin. Jak było opiszę... ze szczegółami...tylko nie wiem kiedy, bo teraz mam bardzo dużo roboty, więc szykuje się tydzień regeneracyjny... Pozdrawiam.
PKO
Rafał 66
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
Życiówka na 10k: 42:33
Życiówka w maratonie: 3:19:33

Nieprzeczytany post

:oczko: Jak napisałem tutaj, lubię czytać Twojego bloga.
Jak dla mnie - wystarczają cyferki, później tylko jestem pod wrażeniem efektów tej pracy :taktak: .
Gratuluję skorpiona (co zresztą niespodzianką nie było :oczko: ).
Mam pytanie - co w Twoim przypadku znaczy "wcześnie rano" ?
To jest coś, z czym za żadne skarby poradzić sobie nie mogę... .
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kapan; na Twoim blogu praca zespołowa - wre aż miło :)
wcześnie rano - znaczy pewnie, że ciemno jeszcze było jak Kapan wracała :)
Rafał 66
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
Życiówka na 10k: 42:33
Życiówka w maratonie: 3:19:33

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Kapan; na Twoim blogu praca zespołowa - wre aż miło :)
wcześnie rano - znaczy pewnie, że ciemno jeszcze było jak Kapan wracała :)
Wytłumaczę się - to, co napisałem w komentarzach, przez pomyłkę wklepałem w blogu. Usunąć się niestety nie dało :ojnie: .
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Rozgośćcie się. Dzięki, że się zorientowaliście, że z pisaniem sobie nie radzę i pomagacie, ale niestety sarenko, nie zrealizowałam dzisiaj takiego fajnego treningu (nie biegałam dzisiaj).

W czw. zawsze wychodzę 5.15-5.30 i to jest dla mnie bardzo wcześnie rano, bo uwielbiam spać (choć wracam często już z wyłączoną czołówką, także nie jest tak źle jak mówiła Rubin:). A ze środy na czwartek kładę się ok. 1-2, więc snu brakuje. W czw. rano dobrze mi się biega i lubię tamte tereny, tylko po powrocie do domu z dyżuru padam na pyszczek. Dzisiaj nie wyszłam, bo wczoraj wieczorem czułam się bardzo grypowo. I taka sytuacja dość często się powtarza. I nie wiem co z tym fantem zrobić.

Pozdrawiam
sarenka70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 522
Rejestracja: 14 lip 2012, 07:57
Życiówka na 10k: 38:03
Życiówka w maratonie: 2:57:35

Nieprzeczytany post

Kasiu ja mam pytanie:jak dlugo karmilas i jak radzilas sobie przed zawodami z karmieniem.Czy zawody nie wplywaly zle na mleko?Ja w moich poprzednich ciazach dawalam sobie wiecej czasu z treningiem i zawodami wiec za bardzo nie wiem.
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Ja karmiłam ponad 1,5 roku obydwie paskudy, zawsze miałam bardzo dużo mleka, odciągałam przed treningiem i zawodami, zainwestowałam w dobry stanik... Mi się dobrze biegało, dziecku mleko smakowało, długo nie chciało niczego innego...Też mnie straszono, że mleko się skończy jak będę biegać albo, że będzie zakwaszone i dziecko nie będzie chciało jeść. Miałam jeden problem - z utrzymaniem wagi karmienie + bieganie to olbrzymi wydatek energetyczny, potrzeba nawet do 3500 kcal, a Ty mało przytyłaś w ciąży, więc będziesz pewnie musiała na to uważać. Powodzonka i jeszcze raz gratulacje.
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Witaj. Lubię czytać Twoje wpisy. Minimalna treść, maksymalny efekt. Pozdrawiam.
Rafał 66
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 26 sty 2011, 11:01
Życiówka na 10k: 42:33
Życiówka w maratonie: 3:19:33

Nieprzeczytany post

Zdrówka życzę - by łupać przestała :oczko: .
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Noga została przetestowana- można trenować. Dziękuję.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

Również gratuluje!

Prawdziwy hardcore!
8h na nogach w biegu na orientacje, podziw! dla mnie mało osiągalne.. ;)

Ciekaw jestem jak u Ciebie kondycja na jakimś standardowym odcinku, na przykład coś takiego pospolitego jak 10km po płaskim? :)
Awatar użytkownika
kapan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 891
Rejestracja: 01 paź 2007, 18:24
Życiówka na 10k: 38:51
Życiówka w maratonie: 2:59:29

Nieprzeczytany post

Dzięki. Nie spodziewam się jakiś rewelacji. Planuję szybką dychę pod koniec kwietnia, biegnę też na Półmaratonie Warszawskim z przyczyn sentymentalnych, ale tydz. po 50, przy takim treningu, jaki zrobiłam nawet nie będę próbowała coś sensownego nabiegać.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kapan pisze:Orientuję się, że już wystartowali. Zaczynam biegać w panice, potem myślę, że właściwie co mi się śpieszy – niech torują
taktyka mistrza godna , a tak serio - gratuluje świetnej zabawy :)
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

kapan pisze:Dzięki. Nie spodziewam się jakiś rewelacji. Planuję szybką dychę pod koniec kwietnia, biegnę też na Półmaratonie Warszawskim z przyczyn sentymentalnych, ale tydz. po 50, przy takim treningu, jaki zrobiłam nawet nie będę próbowała coś sensownego nabiegać.
Nie warto spodziewać się rewelacji, lepiej się miło zaskoczyć ;) Wierzę, że będzie dobry wynik i dobre bieganie. Trzymam kciuki!
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Beauty&Beast
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1158
Rejestracja: 11 wrz 2007, 09:07
Życiówka na 10k: 00:45:29
Życiówka w maratonie: 3:42:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kasia, gratulacje, Twoje orientalistyczno-hardcorowe wyczyny robią na mnie nieustające wrażenie :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ