Makar - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Makar pisze:Przed wyjściem zakładałam tempo konwersacyjne, czyli ok. 6:30min/km, ale wyszło szybciej, bo 5:47..... Wiem, wiem nie powinnam tego robić tylko trzymać się planu, ale jakoś same nogi niosły
Jak nogi niosą to szkoda tego nie wykorzystać. Może i plan na tym ucierpi, może nawet wynik końcowy będzie gorszy, ale jak tu nie pobrykać jak nogi chcą. Gdzieś czytałem (ale nie pamiętam gdzie) o jakiejś dawnej szkole biegowej, gdzie aktualny dzienny trening był dostosowywany do bieżącego samopoczucia i dyspozycji biegacza. Wydaje mi się, że w przypadku amatorskiego biegania, gdzie od wyników tak naprawdę nie zależy nic oprócz miłego, (bądź nie) połechtania ego można sobie takie odstępstwa od planu robić.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Makar nie ma obawy o to, że nie pobiegasz długo... :oczko:
...przecież Ty jesteś TYTANEM treningu, podziwiam cię za konsekwencję i wytrwałość :taktak:
Jeżeli coś może cię martwić, to szybkość... ale jak poprawić ten element, to już trzeba pytać Uczonych w Piśmie.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Robbur, staram się trzymać planu, bo za cienka jestem, żeby znać się na treningu. Plan święta rzecz, ale czasem mnie nosi. Dzięki za wsparcie. :usmiech:

Masz rację, Zolar. No i trafiłeś w czuły punkt. Rzeczywiście u mnie prędkość leży, chociaż ostatnio jakby coś drgnęło ku lepszemu. Jeśli tendencja sie utrzyma to kto wie? Dzięki za miłe słowa i wsparcie. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Czas spojrzeć prawdzie w oczy..... Jestem wolna jak furmanka. Mercedesa się ze mnie nie zrobi.
Mercedesa może nie, ale furmanka, to już przesada. Biegasz fajnymi tempami. Furmanki to Ty bierzesz lekko i z rozpędu :).

A tak przy okazji - to jaka pogoda była podczas tego treningu?
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Dzięki, Ola. Pogoda była super. Temp. + 17*C, lekki wiaterek. Ideał prawie. Nie ma co, to nie wina pogody. Jakiś lekki kryzys fizyczno-psychiczny. Mam nadzieję, że przejściowy.....
Pozdrawiam i trzymam kciuki za jutrzejsze zawody. :spoko:
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

nie przejmuj się chwilową dyspozycją, jeśli nic nie dolega twoim nogom, to dalej trzymaj się tych mocniejszych treningów, szkoda by było teraz przerywać, progres na pewno będzie.. trochę wolno to wygląda, z większym namaszczeniem zwracaj uwagę na sprinty, nie bój się użyć siły..
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

Bardzo dziękuję, Mimik, za wsparcie. Zdrowa jestem, nic mi nie dolega. Nogi w porządku. Kolano ok. Mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej. Super to ma być 26 sierpnia..... Pożyjemy, zobaczymy. Będę trzymać się dalej planu. Wiem, że to niczego nie gwarantuje, ale na pewno pomoże w poprawianiu szybkości. Jest na pewno lepiej niż kilka miesięcy temu, ale jeszcze dużo brakuje do tego, co bym chciała.
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

oczywiście mówiąc o sprintach nie miałem na myśli tego treningu 2x(4x500m I r=1'10") , ale krótsze odcinki 100-200m, wtedy przerwy robisz do woli, tak żeby odpocząć, ale nie zastygnąć, skupiasz się na samej prędkości, uwalniasz prze-moc..
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

No to dzisiaj zrobiłam sobie żwawe przebieżki :hej: Dawno ich nie robiłam, a szkoda.Fajnie było. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Makar - mogłabyś napisać jaka była frekwencja na ostatnich gryfach? Jak ogólnie oceniasz imprezę, pod względem organizacyjnym?
Awatar użytkownika
Alexia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1296
Rejestracja: 02 lip 2008, 12:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Piękne te prędkości osiągasz!
"Ja biegnę beztrosko, bieg biorę za żart
Lecz ci co żartują zostają gdzieś w tyle."

Blog treningowy

Obrazek
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

good trening!
Awatar użytkownika
makar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1050
Rejestracja: 23 wrz 2007, 08:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 4:38:26

Nieprzeczytany post

robbur pisze:Makar - mogłabyś napisać jaka była frekwencja na ostatnich gryfach? Jak ogólnie oceniasz imprezę, pod względem organizacyjnym?
Półmaraton Gryfa biegłam tylko raz w 2009r. Startowało ok. 400 osób. Organizacja wg mnie poprawna, chociaż bez szału. Nie korzystałam z szatni i prysznica, więc na ten temat nic nie powiem. Ładne medale :spoko: Zdjęcie z Moniką Pyrek i rozmowa z Jurkiem Skarżyńskim to najmilsze wspomnienia. Jeśli chodzi o trasę to nie jest najłatwiejsza. Dwie pętle w tym dwa dość strome zbiegi i takież same podbiegi ( zbieg na 1 -m i 11-tym kilometrze, podbiegi gdzieś na 9-tym i 20-tym km, ten ostatni mnie wykończył :smutek: ). Ograniczony ruch pojazdów, ale to da się przeżyć. Asfalt. Oznakowanie co 1km, ale jakieś dziwne, załapałam o co chodzi dopiero na drugim kółku, ale ja byłam w ogóle zdziwiona, że muszę biec jeszcze jedną pętlę po wbiegnięciu na stadion :hahaha: No, nie doczytałam, że trasa to dwie pętle. Trochę podejrzane mi się wydało, że już kończę półmaraton, ale nie miałam nawet zegarka ze sobą i jak mi powiedziano, że to dopiero połowa, to po prostu pobiegłam dalej.....Ogólnie było dość przyjemnie, ale to był mój pierwszy i jak na razie jedyny półmaraton. Fajnie by było razem łamać tę "dwójkę", chociaż trochę się obawiam, że nie dam rady. Pożyjemy, zobaczymy..... Pomyśl.

Ola i Mimik - bardzo Wam dziękuję za ogromnie budującą ocenę i wsparcie. Prawdę mówiąc, ostatnio było cienko i włączył mi się jakiś ogromniasty demotywator. Nawet plątały mi się myśli o rzuceniu biegania w diabły. Bo w końcu, cóż ja tu mogę nabiegać? Żenada. Najgorsze jest to, że moje życie bez biegania jest jeszcze gorsze..... Serdecznie Was pozdrawiam.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

makar pisze:Najgorsze jest to, że moje życie bez biegania jest jeszcze gorsze.....
A dlaczego uważasz, że towje życie jest złe (zakładając, że "gorsze" to drugi stopień przymiotnika "złe") ? :ojoj:

ps. dochodzi 5 rano, a więc pora aby rozprostować kości... by moje życie uczynić lepszym :oczko:
Tylko chyba Tusk z Putinem byli dziś koło mnie, bo za oknem rozpościera się mgła...
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
robbur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1180
Rejestracja: 09 kwie 2011, 13:05
Życiówka na 10k: 44:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki za informacje o półmaratonie. Jestem coraz bardziej do niego przekonany, tymbardziej, że dzień wcześniej kończę 39ty rok. Dobrze by było zacząć ten symboliczny 40sty takim biegiem. Jak tylko przekonam rodzinkę do trochę dalszego wyjazdu to Ci potwierdzę.
ODPOWIEDZ