Ja mam z kolei bardzo tendencyjne pytanie - ile powinienem dziennie "wchłaniać" kcal i w jakich proporcjach najlepiej jeśli chodzi o składniki odżywcze?
Mam 24 lata, waga ~95, wzrost 185, obliczyłem na podstawie tego, że chcąc nie chcąc zużywam ok ~1900 kcal. Do tego dochodzi aktywność - biegam 3/4 razy w tygodniu, bez szaleństwa- póki co czasy 20 - 30 minut w tempie ok. 5,5-6,0 (czasy zamierzam stopniowo zwiększać do ok ~1h). Wykonuję ponadto lekkie ćwiczenia na różne mięśnie brzucha i karku co 2-3 dzień. Z BMI wychodzi mi, że mam nadwagę, moim celem jest zejście do ok. 80 kg, ale nie chciałbym przesadzić, bo wiem, że obniżony metabolizm też nie jest wskazany. Poza tym gdy jem po 1200-1500 kcal to nic przyjemnego, mam wrażenie, że się głodzę. Możecie podpowiedź mi jakieś rozsądne wartości?
I czym na litość boską zastąpić chleb??

Od 5 lat jadłem go do obiadu, śniadania i kolacji...