bieganie w spodnicy
Moderator: beata
-
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 02 gru 2010, 20:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
niestety muszę telefon zabierac ze sobą bo mi jest potrzebny w pracy (albo w domu). Klucze też mam pancerne.
Muszę sobie poprzymierzac te pasy z bidonami. Szkoda że u mnie nie ma dobrego sportowego sklepu. Ale może się gdzieś przejadę i znajdę coś dla siebie.
Co do zamieszczonego wyżej of topu - nie mam partnerki ale na szczęście mogą byc również teamy mieszane więc jadę. Yuppi!
Muszę sobie poprzymierzac te pasy z bidonami. Szkoda że u mnie nie ma dobrego sportowego sklepu. Ale może się gdzieś przejadę i znajdę coś dla siebie.
Co do zamieszczonego wyżej of topu - nie mam partnerki ale na szczęście mogą byc również teamy mieszane więc jadę. Yuppi!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wyprobowalam i jedno i drugie, z nerka nie potrafie biegac, skacze w gore i w dol, jest ciezkawa, chlupocze, zaczela mnie przez to ocierac i jest denerwujac, wiec JA nie lubie, wiec zabieram ja tylko na piesze wedrowki.Kredk@ pisze:Jaka wy skarbnica pomysłów jesteście!!!
. Ale myślę właśnie nad taką nerką na plery na bidon i schowek na tel mieć i drobiazgi.
Myśłicie że da się z tym biegać??? Czy będzie denerwująco-skaczące??? Ma ktoś doświadczenia.:
U mnie taki pas z dwoma bidonkami sie sprawdza, do saszetki wchodzi telefon, klucz i 2 zele na dluzsze wybiegi. http://www.amazon.com/FuelBelt-3409-Wac ... 730&sr=8-4
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
- Kredk@
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 345
- Rejestracja: 28 lut 2011, 13:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
O dzięki DariaB takie coś też mnie zainteresowało w sklepie. Muszę poprzymierzać, ale to i tak po 5km będzie wiadomo.
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
U mnie działa właśnie taki z dwoma bidonami. Dużo lepiej się trzyma niż taki z jednym bidonem po skosie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mnie spodniczka na maratonie jesiennym zawiodla, strasznie sie poobcieralam, wewnetrzne strony uda. Nadal w nich biegam, bo lubie, ale na dluzsze wybiegania wcieram wazeline, albo inny Glide.
"You don't stop running because you get old. You get old because you stop running..."
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
Jack Kirk aka. Dipsea Demon
-
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 13 sty 2012, 18:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Tak mi narobilyscie smaka na bieganie w spodniczce ze zwariowalam na jej punkcie, zamowilam i czekam na dostawe!
Co do kataru podczas biegu, dziewczyny, nauczcie sie strzelac "na bok" mi to zajelo pare miesiecy bo nie moglam sie przemoc, wstyd mi bylo ale ze musialam ze soba targac cala paczke chusteczek w koncu sie nauczylam, teraz juz mam problem z glowy, rece wolne! no i jaka dumna z siebie jestem! ciekawe jakbym sie pochwalila kolezankom z pracy o mojej nowej umiejetnosci.. hehehe... i tak jestem uwazana za "inna" bo biegam, bo jak sie biega to sie poci i wyglada glupio... lo jeny.. a jaka masakra by byla gdyby tak wiecej szczegolow im sprzedac, na przyklad o mojej pieknej pamiatce z polmaratonu w postaci dwoch niebieskich pazurkow
Ja biegam z pasem z dwoma malymi bidonami i kieszkonka, idelanie na klucze i zel ale telefon sie juz nie miesci. mi to wogole nie przeszkadza, nakladam na biodra nie w talii i jest super, polecam!
Co do kataru podczas biegu, dziewczyny, nauczcie sie strzelac "na bok" mi to zajelo pare miesiecy bo nie moglam sie przemoc, wstyd mi bylo ale ze musialam ze soba targac cala paczke chusteczek w koncu sie nauczylam, teraz juz mam problem z glowy, rece wolne! no i jaka dumna z siebie jestem! ciekawe jakbym sie pochwalila kolezankom z pracy o mojej nowej umiejetnosci.. hehehe... i tak jestem uwazana za "inna" bo biegam, bo jak sie biega to sie poci i wyglada glupio... lo jeny.. a jaka masakra by byla gdyby tak wiecej szczegolow im sprzedac, na przyklad o mojej pieknej pamiatce z polmaratonu w postaci dwoch niebieskich pazurkow
Ja biegam z pasem z dwoma malymi bidonami i kieszkonka, idelanie na klucze i zel ale telefon sie juz nie miesci. mi to wogole nie przeszkadza, nakladam na biodra nie w talii i jest super, polecam!
- Iwonka
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 30 mar 2012, 23:36
- Życiówka na 10k: 49:37
- Życiówka w maratonie: 3:48:53
Mnie to nie przekonuje...wole tachać chusteczki , na półmaratonie warszawskim jakiś koleś prawie "strzelił w bok" na mnie. Jak biegam na bieżni i widzę te wszystkie leżące smarki to aż się słabo robi...bianka pisze: Co do kataru podczas biegu, dziewczyny, nauczcie sie strzelac "na bok" mi to zajelo pare miesiecy bo nie moglam sie przemoc, wstyd mi bylo ale ze musialam ze soba targac cala paczke chusteczek w koncu sie nauczylam, teraz juz mam problem z glowy, rece wolne!
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Bo smarkanie na bieżnie to szczyt głupoty..Jakby nie można było na trawęIwonka pisze:Mnie to nie przekonuje...wole tachać chusteczki , na półmaratonie warszawskim jakiś koleś prawie "strzelił w bok" na mnie. Jak biegam na bieżni i widzę te wszystkie leżące smarki to aż się słabo robi...bianka pisze: Co do kataru podczas biegu, dziewczyny, nauczcie sie strzelac "na bok" mi to zajelo pare miesiecy bo nie moglam sie przemoc, wstyd mi bylo ale ze musialam ze soba targac cala paczke chusteczek w koncu sie nauczylam, teraz juz mam problem z glowy, rece wolne!
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2264
- Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49
Nie biegam w spódniczce ale widziałem w sklepie ten model,...DariaB pisze:Mnie spodniczka na maratonie jesiennym zawiodla, strasznie sie poobcieralam, wewnetrzne strony uda. Nadal w nich biegam, bo lubie, ale na dluzsze wybiegania wcieram wazeline, albo inny Glide.
http://www.craft-poland.pl/craft-active ... gania.html
Rozwiązuje problem obtarć, ma pod spodem krótkie leginsy. Produkt nie jest tani ale to wysoka jakość.
Przy okazji, sprawa bidonu. Ze znanych mi bidonów godny polecenia i sprawdzony jest ten,...
http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... athon.html
Produkt jest,..
- najlżejszy jaki miałem w rękach,
- wykonany z miękkich materiałów co pozwala uniknąć obtarć w talii,
- buteleczki posiadają szczelne, gumowane koreczki co powoduje to, że po kilku kilometrach człowiek połowy płynów nie ma na gaciach. Dodatkowo z przodu miękka kieszonka z zamkiem na klucze, żel, etc. Pas jest miękki, układa się w talii i spuszczając na niego koszulkę nie dominuje nad całą talią. Firma ma dobre, przemyślane produkty lecz często drogie.
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie o Tobie pisałem, ale ogólnie. Sam smarkam i pluję na trawnik, choć to brzydkie zachowanie. Tylko nie obnoszę się z tym na środku chodnika i staram robić dyskretnie.bianka pisze:ja pierdziele... ty chyba nie myslalas ze ja o biezni mowie??!! az mi sie slabo zrobilo...
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2236
- Rejestracja: 04 lut 2011, 19:48
- Życiówka na 10k: 55:43.00
- Życiówka w maratonie: półmaraton 01:58:41
- Lokalizacja: Sosnowiec/Nottingham
A ja polecam bidony z Nathana (chyba nie można w Polsce kupić, ale można na necie), Przebiegłam w nim cały maraton, na samo gołe ciało i zero obtarć. RE-WE-LA-CJA!Ryszard N. pisze:Nie biegam w spódniczce ale widziałem w sklepie ten model,...DariaB pisze:Mnie spodniczka na maratonie jesiennym zawiodla, strasznie sie poobcieralam, wewnetrzne strony uda. Nadal w nich biegam, bo lubie, ale na dluzsze wybiegania wcieram wazeline, albo inny Glide.
http://www.craft-poland.pl/craft-active ... gania.html
Rozwiązuje problem obtarć, ma pod spodem krótkie leginsy. Produkt nie jest tani ale to wysoka jakość.
Przy okazji, sprawa bidonu. Ze znanych mi bidonów godny polecenia i sprawdzony jest ten,...
http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... athon.html
Produkt jest,..
- najlżejszy jaki miałem w rękach,
- wykonany z miękkich materiałów co pozwala uniknąć obtarć w talii,
- buteleczki posiadają szczelne, gumowane koreczki co powoduje to, że po kilku kilometrach człowiek połowy płynów nie ma na gaciach. Dodatkowo z przodu miękka kieszonka z zamkiem na klucze, żel, etc. Pas jest miękki, układa się w talii i spuszczając na niego koszulkę nie dominuje nad całą talią. Firma ma dobre, przemyślane produkty lecz często drogie.
-
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 13 sty 2012, 18:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ryszard N. pisze:
Nie biegam w spódniczce ale widziałem w sklepie ten model,...
http://www.craft-poland.pl/craft-active ... gania.html
Rozwiązuje problem obtarć, ma pod spodem krótkie leginsy. Produkt nie jest tani ale to wysoka jakość.
Dokladnie taka zamowilam! ale fiu fiu.. u nas cena prawie o polowe nizsza.
Ryszardzie, mysle ze w takiej spodniczce wygladalbys super!
pozdrawiam!
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Raczej wszystkie spódniczki mają pod spodem szorty/legginsy, w tej są faktycznie dosyć długie, mnie się nie podobało po przymierzeniu, bo właśnie było je widać - spódniczka jest od nich krótsza.