Adam77 - powrót do formy i bieganie ku zdrowotności :)
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
15.08.2010.
To był dobry dzień Mimo deszczu i całodniowego lenistwa udało mi się wyjść pobiegać.
10' biegu spokojnym tempem
40' biegu w terenie dosyć mocnym tempem
10' biegu spokojnym tempem + rozciąganie 10'
Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
Asics Gel Trabuco
Śniadanie - kromka razowca z wędliną sałatą i serem żółtym, pomidor, kefir
Śniadanie2 - gruszka, jabłko
Obiad - zupa z soczewicy
Kolacja - nie pamiętam
To był dobry dzień Mimo deszczu i całodniowego lenistwa udało mi się wyjść pobiegać.
10' biegu spokojnym tempem
40' biegu w terenie dosyć mocnym tempem
10' biegu spokojnym tempem + rozciąganie 10'
Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
Asics Gel Trabuco
Śniadanie - kromka razowca z wędliną sałatą i serem żółtym, pomidor, kefir
Śniadanie2 - gruszka, jabłko
Obiad - zupa z soczewicy
Kolacja - nie pamiętam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
16.08.2010
Myślałem, że nie dam rady iść biegać. Burza jak cholera, połamane drzewa itd. Ale się udało Biegało się super, chłodno po deszczu, świeże powietrze, elegancko
30' biegu spokojnym tempem
5x15 pompek
5x20 przysiadów
Samopoczucie po treningu rewelacyjne.
Niestety chwilowo tylko takie ćwiczenia mogę wykonywać ze względu na brak jakiegokolwiek sprzętu. Mam nadzieję, że już nie długo
New Balance 848
Śniadanie - kanapka razowca z wędliną i serem oraz sałatą, kefir
Śniadanie2 - serek wiejski, kanapka razowca z pomidorem, wędliną i sałatą
Obiad - lasagne z soczewicy, duuużo surówek
Kolacja - zupa z soczeiwcy, 2 kanapki razowca z awokado jakiem i pomidorem
Myślałem, że nie dam rady iść biegać. Burza jak cholera, połamane drzewa itd. Ale się udało Biegało się super, chłodno po deszczu, świeże powietrze, elegancko
30' biegu spokojnym tempem
5x15 pompek
5x20 przysiadów
Samopoczucie po treningu rewelacyjne.
Niestety chwilowo tylko takie ćwiczenia mogę wykonywać ze względu na brak jakiegokolwiek sprzętu. Mam nadzieję, że już nie długo
New Balance 848
Śniadanie - kanapka razowca z wędliną i serem oraz sałatą, kefir
Śniadanie2 - serek wiejski, kanapka razowca z pomidorem, wędliną i sałatą
Obiad - lasagne z soczewicy, duuużo surówek
Kolacja - zupa z soczeiwcy, 2 kanapki razowca z awokado jakiem i pomidorem
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
18.08.2010
Trening miał być krótki bo jakoś nie miałem energii.
40' spokojnym biegiem
5x100m przebieżki (bardzo szybkie, nie był to sprint ale udało mi się tak dobrać tempo, żeby na ostatnim odcinku 100m biec prawie na maksa i nie kaleczyć techniki)
10' rozciągania.
Uwagi: samopoczucie po treningu bardzo dobre. Ostatnio zacząłem się trochę bardziej przykładać do rozciągania. Tzn robię te same ćwiczenia ale dłużej - i od razu lepiej
New Balance 848
Nie pamiętam
Trening miał być krótki bo jakoś nie miałem energii.
40' spokojnym biegiem
5x100m przebieżki (bardzo szybkie, nie był to sprint ale udało mi się tak dobrać tempo, żeby na ostatnim odcinku 100m biec prawie na maksa i nie kaleczyć techniki)
10' rozciągania.
Uwagi: samopoczucie po treningu bardzo dobre. Ostatnio zacząłem się trochę bardziej przykładać do rozciągania. Tzn robię te same ćwiczenia ale dłużej - i od razu lepiej
New Balance 848
Nie pamiętam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
20.08.2010
Elegancko się biegało. Fajna pogoda, nie za ciepło, słonecznie.
50' dość szybkiego biegu. Dużo podbiegów i zbiegów.
Samopoczucie po treningu rewelacyjne. Dzisiaj była mooooc
New Balance 848
Śniadanie - kromka razowca z sałatą, wędliną, serem żółtym, kefir.
Śniadanie2 - 2 jajka, bułka z pomidorem
Obiad - makaron z sosem z pomidorów, cukinii, cebuli, fasoli, do tego sałatka grecka
Kolacja - 2 kanapki z jajkiem, pomidorem, sałatą, serek homogenizowany naturalny. Wieczorem piwo
Mam nadzieję, że od poniedziałku będę miał stały dostęp do internetu i wszystko wróci do normy bo treningów nie zapisuje nigdzie oprócz tego bloga i czasami ciężko sobie przypomnieć co i jak było. Pamięć zawodzi
Elegancko się biegało. Fajna pogoda, nie za ciepło, słonecznie.
50' dość szybkiego biegu. Dużo podbiegów i zbiegów.
Samopoczucie po treningu rewelacyjne. Dzisiaj była mooooc
New Balance 848
Śniadanie - kromka razowca z sałatą, wędliną, serem żółtym, kefir.
Śniadanie2 - 2 jajka, bułka z pomidorem
Obiad - makaron z sosem z pomidorów, cukinii, cebuli, fasoli, do tego sałatka grecka
Kolacja - 2 kanapki z jajkiem, pomidorem, sałatą, serek homogenizowany naturalny. Wieczorem piwo
Mam nadzieję, że od poniedziałku będę miał stały dostęp do internetu i wszystko wróci do normy bo treningów nie zapisuje nigdzie oprócz tego bloga i czasami ciężko sobie przypomnieć co i jak było. Pamięć zawodzi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
27.08.2010.
Witajcie po krótkiej przerwie Nie miałem ostatnio w ogóle dostępu do sieci więc wpisów nie robiłem. Ostatnie treningi jakie pamiętam to w niedziele zrobiłem wycieczkę biegową w spokojnym tempie - około 1,5h w terenie. Drugi trening zrobiłem we wtorek i było to 45' biegu w tym parę przebieżek na koniec. Z dietą było ciężko
Wpisy będę już uzupełniał regularnie. A jutro wyjazd w tatry Ma nie być pogody ale mam to gdzieś
Pozdrawiam i zaglądajcie
Witajcie po krótkiej przerwie Nie miałem ostatnio w ogóle dostępu do sieci więc wpisów nie robiłem. Ostatnie treningi jakie pamiętam to w niedziele zrobiłem wycieczkę biegową w spokojnym tempie - około 1,5h w terenie. Drugi trening zrobiłem we wtorek i było to 45' biegu w tym parę przebieżek na koniec. Z dietą było ciężko
Wpisy będę już uzupełniał regularnie. A jutro wyjazd w tatry Ma nie być pogody ale mam to gdzieś
Pozdrawiam i zaglądajcie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
28.08.2010
Nie wiedziałem czy umieszczać wycieczkę w góry na blogu treningowym ale tak mnie dzisiaj nogi bolą, że się zdecydowałem
a i biegania w sumie też trochę było
Trasa to: Kuźnice-Schronisko Murowaniec-Zawrat-Świnica-Przełęcz Świnicka-Schronisko Murowaniec-Kuźnice
Powiem tylko tyle, że było ciężko ale to ze względu na pogodę, było dość zimno, wietrznie no a od zejścia z Świnickiej Przełęczy zaczęło lać. Do schroniska dotarliśmy kompletnie przemoczeni a od schroniska do samochodu jeszcze było jakieś 2h no więc trochę pobiegaliśmy, żeby nie zmarznąć
Samopoczucie było po powrocie do domu rewelacyjne
Więcej takich wyjazdów mam w planie ale mam nadzieję, że pogoda będzie dopisywać chociaż jak jeżdżę w tatry to mało
kiedy miałem fajną pogodę.
Dzisiaj od biegania miałem przerwę jutro może też bo nogi zmęczone
Nie wiedziałem czy umieszczać wycieczkę w góry na blogu treningowym ale tak mnie dzisiaj nogi bolą, że się zdecydowałem
a i biegania w sumie też trochę było
Trasa to: Kuźnice-Schronisko Murowaniec-Zawrat-Świnica-Przełęcz Świnicka-Schronisko Murowaniec-Kuźnice
Powiem tylko tyle, że było ciężko ale to ze względu na pogodę, było dość zimno, wietrznie no a od zejścia z Świnickiej Przełęczy zaczęło lać. Do schroniska dotarliśmy kompletnie przemoczeni a od schroniska do samochodu jeszcze było jakieś 2h no więc trochę pobiegaliśmy, żeby nie zmarznąć
Samopoczucie było po powrocie do domu rewelacyjne
Więcej takich wyjazdów mam w planie ale mam nadzieję, że pogoda będzie dopisywać chociaż jak jeżdżę w tatry to mało
kiedy miałem fajną pogodę.
Dzisiaj od biegania miałem przerwę jutro może też bo nogi zmęczone
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
02.09.2010
Wreeeszcie!!!!
Miały być dwa dni przerwy po tatrach a były 4 a to z powodu ulewnych deszczy. Na szczęście dzisiaj
rano nie padało więc poszedłem biegać. Po pracy zrobiłem trening na siłowni, pierwszy po dłuuuugiej przerwie, jutro bedzie bolało
1. Trening biegowy
45' spokojnego biegu. Biegało się średnio, byłem jakiś niewyspany, było zimno no ale jakoś poszło
samopoczucie po treningu i prysznicu bardzo dobre.
2. Trening siłowy
Przysiady 6x3, 2x8
Clean and press 5x5
Drążek 3x5
Pompki na poręczach 3x5
Coś na brzuch
Po treningu siłowym postanowiłem spróbować jak się biega na bieżni mechanicznej (20'). Ciekawe doświadczenie
szczególnie jak się schodzi z bieżni a nogi chcą dalej "przebierać" Nie ma jak to bieganie na powietrzu.
New Balance 848
Śniadanie - płatki owsiane z jogurtem, pół bułki z pomidorem, jajecznica z 2 jaj
Śniadanie2 - bułka grahamka z wędlina, sałatą i pomidorem, kefir
Obiad - kluski (3 sztuki), rolada, czerwona kapusta
Kolacja - bułka razowa z wędliną i pomidorem, serek wiejski, banan, jabłko
Wreeeszcie!!!!
Miały być dwa dni przerwy po tatrach a były 4 a to z powodu ulewnych deszczy. Na szczęście dzisiaj
rano nie padało więc poszedłem biegać. Po pracy zrobiłem trening na siłowni, pierwszy po dłuuuugiej przerwie, jutro bedzie bolało
1. Trening biegowy
45' spokojnego biegu. Biegało się średnio, byłem jakiś niewyspany, było zimno no ale jakoś poszło
samopoczucie po treningu i prysznicu bardzo dobre.
2. Trening siłowy
Przysiady 6x3, 2x8
Clean and press 5x5
Drążek 3x5
Pompki na poręczach 3x5
Coś na brzuch
Po treningu siłowym postanowiłem spróbować jak się biega na bieżni mechanicznej (20'). Ciekawe doświadczenie
szczególnie jak się schodzi z bieżni a nogi chcą dalej "przebierać" Nie ma jak to bieganie na powietrzu.
New Balance 848
Śniadanie - płatki owsiane z jogurtem, pół bułki z pomidorem, jajecznica z 2 jaj
Śniadanie2 - bułka grahamka z wędlina, sałatą i pomidorem, kefir
Obiad - kluski (3 sztuki), rolada, czerwona kapusta
Kolacja - bułka razowa z wędliną i pomidorem, serek wiejski, banan, jabłko
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
03.09.2010
Dzisiaj ciężki dzień. Nie było specjalnie czasu na bieganie ale się udało do tego bóle po wczorajszej siłowni
40' biegu mocnym tempem, trochę podbiegów. Samopoczucie po treningu bardzo dobre mimo zmęczenia
Zabytkowe New Balance'y. Dziwna sprawa, ostatnio boli mnie prawe biodro czasami ale jak biegam w tych starych
butach to jest ok, jak włożę NB 848 to jest ciulato. Ostatni raz posłuchałem sprzedawcy w sklepie.
Nawet w profesjonalnym sklepie mogą się czasem mylić, źle polecić itd.
Jakieś bułki razowe, jajka, serek wiejski, spaghetti, owoce, pomidory, sałata. Niby jedzenie w miarę zdrowe, beż śmieci
ale dużo za dużo tego było
Sorry za niezbyt szczegółową wypiskę z diety.
Jutro wyjeżdżam na parę dni w Beskidy, raczej nie pobiegam ale na pewno pochodzę po górach.
Następny trening prawdopodobnie w środę rano, może we wtorek wieczorem.
Dzisiaj ciężki dzień. Nie było specjalnie czasu na bieganie ale się udało do tego bóle po wczorajszej siłowni
40' biegu mocnym tempem, trochę podbiegów. Samopoczucie po treningu bardzo dobre mimo zmęczenia
Zabytkowe New Balance'y. Dziwna sprawa, ostatnio boli mnie prawe biodro czasami ale jak biegam w tych starych
butach to jest ok, jak włożę NB 848 to jest ciulato. Ostatni raz posłuchałem sprzedawcy w sklepie.
Nawet w profesjonalnym sklepie mogą się czasem mylić, źle polecić itd.
Jakieś bułki razowe, jajka, serek wiejski, spaghetti, owoce, pomidory, sałata. Niby jedzenie w miarę zdrowe, beż śmieci
ale dużo za dużo tego było
Sorry za niezbyt szczegółową wypiskę z diety.
Jutro wyjeżdżam na parę dni w Beskidy, raczej nie pobiegam ale na pewno pochodzę po górach.
Następny trening prawdopodobnie w środę rano, może we wtorek wieczorem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
07.09.2010
No i przyjechałem trochę wcześniej. Pogoda była średnia ale trochę pochodziliśmy po górkach.
Jako, że miałem jeszcze cały dzień wolny i byłem wypoczęty to postanowiłem zrobić solidny trening
a jak się okazało nawet treningi
1. Trening biegowy (rano)
50' biegu w terenie w solidnym tempie. Zaliczyłem parę stromych podbiegów i było nawet miło
Jest moc w nogach bo ostatnich wypadach w góry. Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
2. Trening siłowy
- przysiady ze sztangą 5x15 (ło matko maskara )
- "dzień dobry" 3x10 (ciężko po przysiadach)
- wyciskanie sztangielek stojąc 6x8
- drążek 3x6
+ jakieś brzuszki itd.
Trochę się zasapałem na tym treningu zwłaszcza, że przerwy robiłem dość krótkie. Myślę, że na siłowni póki co będę robił większość treningów bardziej wytrzymałościowo, natomiast może się to zmieni od listopada (na jakiś czas oczywiście) gdzie trochę porobię ćwiczeń na małych ilościach powtórzeń (typowo siłowo).
Asics Gel Trabuco
Śniadanie - jogurt naturalny z płatkami owsianymi, pumpernikiel z wędliną sałatą i pomidorem
Śniadanie2 (po bieganiu) - sałatka owocowa z pestkami dyni i słonecznika, pumpernikiel, sałata, twaróg
Obiad - kurczak z fasolką, brokułami, orzechami i ryżem
Kolacja (po siłowni) - to samo co na obiad + 4 oscypki z żurawiną mmmm pycha
W międzyczasie była jeszcze jakaś czekolada, banan.
No i przyjechałem trochę wcześniej. Pogoda była średnia ale trochę pochodziliśmy po górkach.
Jako, że miałem jeszcze cały dzień wolny i byłem wypoczęty to postanowiłem zrobić solidny trening
a jak się okazało nawet treningi
1. Trening biegowy (rano)
50' biegu w terenie w solidnym tempie. Zaliczyłem parę stromych podbiegów i było nawet miło
Jest moc w nogach bo ostatnich wypadach w góry. Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
2. Trening siłowy
- przysiady ze sztangą 5x15 (ło matko maskara )
- "dzień dobry" 3x10 (ciężko po przysiadach)
- wyciskanie sztangielek stojąc 6x8
- drążek 3x6
+ jakieś brzuszki itd.
Trochę się zasapałem na tym treningu zwłaszcza, że przerwy robiłem dość krótkie. Myślę, że na siłowni póki co będę robił większość treningów bardziej wytrzymałościowo, natomiast może się to zmieni od listopada (na jakiś czas oczywiście) gdzie trochę porobię ćwiczeń na małych ilościach powtórzeń (typowo siłowo).
Asics Gel Trabuco
Śniadanie - jogurt naturalny z płatkami owsianymi, pumpernikiel z wędliną sałatą i pomidorem
Śniadanie2 (po bieganiu) - sałatka owocowa z pestkami dyni i słonecznika, pumpernikiel, sałata, twaróg
Obiad - kurczak z fasolką, brokułami, orzechami i ryżem
Kolacja (po siłowni) - to samo co na obiad + 4 oscypki z żurawiną mmmm pycha
W międzyczasie była jeszcze jakaś czekolada, banan.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
08.09.2010
Dzisiaj nogi bolą po wczorajszym treningu na siłowni (zresztą nie tylko nogi ) ale postanowiłem pójść to rozbiegać
Było całkiem przyjemnie.
55' w miarę spokojnego biegu. 10' rozciągania. Samopoczucie po treningu znakomite. Rozciąganie dużo pomaga na bóle mięśni.
Elegancko
New Balance 848
Śniadanie - kanapka razowca z wędliną, serem żółtym i sałatą, kefir
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną i sałatą, serek wiejski, mini kawałek łososia
Obiad - pierś z kury, frytki, surówki
Podwieczorek - jogurt, kromka chleba ze skwarkami i zieloną cebulką
Kolacja - sałatka owocowa (pomarańcza, kiwi, morele, banan, orzechy i pestki dyni), jajecznica, kromka razowca z pomidorem.
Może jeszcze wypiję piwo bo mam smaka
To by było na tyle. Jutro może zrobię pauzę lub pójdę na basen. Nie wiem.
Dzisiaj nogi bolą po wczorajszym treningu na siłowni (zresztą nie tylko nogi ) ale postanowiłem pójść to rozbiegać
Było całkiem przyjemnie.
55' w miarę spokojnego biegu. 10' rozciągania. Samopoczucie po treningu znakomite. Rozciąganie dużo pomaga na bóle mięśni.
Elegancko
New Balance 848
Śniadanie - kanapka razowca z wędliną, serem żółtym i sałatą, kefir
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną i sałatą, serek wiejski, mini kawałek łososia
Obiad - pierś z kury, frytki, surówki
Podwieczorek - jogurt, kromka chleba ze skwarkami i zieloną cebulką
Kolacja - sałatka owocowa (pomarańcza, kiwi, morele, banan, orzechy i pestki dyni), jajecznica, kromka razowca z pomidorem.
Może jeszcze wypiję piwo bo mam smaka
To by było na tyle. Jutro może zrobię pauzę lub pójdę na basen. Nie wiem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
11.09.2010
Ahhhh jak ja lubię soboty, człowiek się wyśpi, nie musi iść do pracy, przez co jest zregenerowany i ma ochotę na trening a nawet dwa Żyć nie umierać
1. Trening siłowy (rano)
Wstałem, zjadłem śniadanie i postanowiłem pojechać na siłownię. W opisie ćwiczeń podaję tylko serie "robocze", bez serii rozgrzewkowych.
- przysiady ze sztangą z przodu (front squat) 5x3 - stały ciężar
- clean and press 3x6 - stały ciężar
- push press 3x5 - progresja ciężaru
- martwy ciąg 1x5
- pompki na poręczach 3x3
- drążek 3x3
2. Trening biegowy
1h 10' biegu spokojnym tempem. 5' rozciągania.
Pogoda była dzisiaj super do biegania jak dla mnie. Chłodno, lekka mgła, po deszczu. Uwielbiam
Samopoczucie po biegu rewelacyjne.
New Balance 848
Śniadanie - płatki owsiane z rodzynkami i jogurtem naturalnym, bułka z wędliną, sałatą i pomidorem
Obiad (po treningu1) - naleśnik ze szpinakiem i maślanka
Podwieczorek (przed treningiem2) - pół bułki z wędlina i pomidorem
Kolacja (po treningu2) - sałatka owocowa (kiwi, banan, pomarańcza, jabłko, orzechy, pestki dyni), pół bułki z awokado i pomidorem, pół bułki z wędliną i pomidorem, serek wiejski
W międzyczasie były jeszcze słodycze, dużo słodyczy
Luźne przemyślenia około treningowe i nie tylko
- odkąd zacząłem robić przysiady ze sztangą na niskiej ilości powtórzeń przestało mnie boleć biodro podczas biegania hmmm dziwne ale nie pierwszy raz mi się to przytrafiło, kiedyś to samo miałem z kolanem.
- robiąc przysiady/mc/zarzuty itd. z niską ilością powtórzeń można spokojnie biegać, nie jest to dla mnie uciążliwe, praktycznie mogę robić dwa treningi dziennie (biegowy i siłowy). Przypuszczam, że w przypadku typowego treningu kulturystycznego by się to nie sprawdziło.
- kupiłem sobie ostatnio do pociągu jak jechałem do Wisły runner's world - ja pierdziele co za szajs. Kiedyś miałem parę numerów i wydawały mi się ok ale ten nowy to nie podszedł mi zupełnie. A nachalna reklama w artykule "Poza szlakiem" - Bieganie w terenie to już totalne gówno.
Ufff ale się rozpisałem. Dobranoc.
Ahhhh jak ja lubię soboty, człowiek się wyśpi, nie musi iść do pracy, przez co jest zregenerowany i ma ochotę na trening a nawet dwa Żyć nie umierać
1. Trening siłowy (rano)
Wstałem, zjadłem śniadanie i postanowiłem pojechać na siłownię. W opisie ćwiczeń podaję tylko serie "robocze", bez serii rozgrzewkowych.
- przysiady ze sztangą z przodu (front squat) 5x3 - stały ciężar
- clean and press 3x6 - stały ciężar
- push press 3x5 - progresja ciężaru
- martwy ciąg 1x5
- pompki na poręczach 3x3
- drążek 3x3
2. Trening biegowy
1h 10' biegu spokojnym tempem. 5' rozciągania.
Pogoda była dzisiaj super do biegania jak dla mnie. Chłodno, lekka mgła, po deszczu. Uwielbiam
Samopoczucie po biegu rewelacyjne.
New Balance 848
Śniadanie - płatki owsiane z rodzynkami i jogurtem naturalnym, bułka z wędliną, sałatą i pomidorem
Obiad (po treningu1) - naleśnik ze szpinakiem i maślanka
Podwieczorek (przed treningiem2) - pół bułki z wędlina i pomidorem
Kolacja (po treningu2) - sałatka owocowa (kiwi, banan, pomarańcza, jabłko, orzechy, pestki dyni), pół bułki z awokado i pomidorem, pół bułki z wędliną i pomidorem, serek wiejski
W międzyczasie były jeszcze słodycze, dużo słodyczy
Luźne przemyślenia około treningowe i nie tylko
- odkąd zacząłem robić przysiady ze sztangą na niskiej ilości powtórzeń przestało mnie boleć biodro podczas biegania hmmm dziwne ale nie pierwszy raz mi się to przytrafiło, kiedyś to samo miałem z kolanem.
- robiąc przysiady/mc/zarzuty itd. z niską ilością powtórzeń można spokojnie biegać, nie jest to dla mnie uciążliwe, praktycznie mogę robić dwa treningi dziennie (biegowy i siłowy). Przypuszczam, że w przypadku typowego treningu kulturystycznego by się to nie sprawdziło.
- kupiłem sobie ostatnio do pociągu jak jechałem do Wisły runner's world - ja pierdziele co za szajs. Kiedyś miałem parę numerów i wydawały mi się ok ale ten nowy to nie podszedł mi zupełnie. A nachalna reklama w artykule "Poza szlakiem" - Bieganie w terenie to już totalne gówno.
Ufff ale się rozpisałem. Dobranoc.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
13.09.2010
Dzisiaj mój pierwszy trening z grupą salomona po wakacyjnej przerwie. Jeden mi wypadł bo byłem na wyjeździe.
Hmmmm ciężko było ale za to dostałem koszulkę salomona :uuusmiech: Ciesze się bo akurat miałem deficyt w koszulkach z krótkim rękawkiem.
10' truchtu na rozgrzewkę (dobieg na miejsce zbiórki)
20' biegu w miarę spokojnym tempie w tym 5' rozciągania
35' biegu w szybkim tempie (jak dla mnie) - masakra szczególnie na takim stromym podbiegu (biegaliśmy po pętli) który trzeba było pokonać 4 razy. Normalnie nie mam z nim problemów ale dzisiejsze tempo mnie dobiło
15' truchtu na koniec z drogą do domu (ale na początku musiałem 5' pomaszerować )
Samopoczucie po treningu bardzo dobre. Cieszę się, że już się treningi zaczęły bo jednak dużo mi one dają.
New Balance 848
Śniadanie - kanapka razowca z wędliną, pomidorem, sałatą, kefir
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną, pół bułki z serem żółtym i parówką, serek wiejski.
Obiad - wątróbka drobiowa, ziemniaki, surówki - ale syf (zjedzone w bufecie w pracy)
Podwieczorek - pół bułki grahamki z sałatą, wędliną i pomidorem, batonik musli
Kolacja - trochę owoców, zupa jarzynowa z fasolą, groszkiem, pół bułki grahamki z wędliną sałatą i pomidorem, kawałem chudego twarogu
Jutro jak się uda to planuje jakieś wolne wybieganie. No ale zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam.
Dzisiaj mój pierwszy trening z grupą salomona po wakacyjnej przerwie. Jeden mi wypadł bo byłem na wyjeździe.
Hmmmm ciężko było ale za to dostałem koszulkę salomona :uuusmiech: Ciesze się bo akurat miałem deficyt w koszulkach z krótkim rękawkiem.
10' truchtu na rozgrzewkę (dobieg na miejsce zbiórki)
20' biegu w miarę spokojnym tempie w tym 5' rozciągania
35' biegu w szybkim tempie (jak dla mnie) - masakra szczególnie na takim stromym podbiegu (biegaliśmy po pętli) który trzeba było pokonać 4 razy. Normalnie nie mam z nim problemów ale dzisiejsze tempo mnie dobiło
15' truchtu na koniec z drogą do domu (ale na początku musiałem 5' pomaszerować )
Samopoczucie po treningu bardzo dobre. Cieszę się, że już się treningi zaczęły bo jednak dużo mi one dają.
New Balance 848
Śniadanie - kanapka razowca z wędliną, pomidorem, sałatą, kefir
Śniadanie2 - kanapka razowca z wędliną, pół bułki z serem żółtym i parówką, serek wiejski.
Obiad - wątróbka drobiowa, ziemniaki, surówki - ale syf (zjedzone w bufecie w pracy)
Podwieczorek - pół bułki grahamki z sałatą, wędliną i pomidorem, batonik musli
Kolacja - trochę owoców, zupa jarzynowa z fasolą, groszkiem, pół bułki grahamki z wędliną sałatą i pomidorem, kawałem chudego twarogu
Jutro jak się uda to planuje jakieś wolne wybieganie. No ale zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
14.09.2010
Dzisiaj nie miałem ochoty zbytniej na bieganie po wczorajszym treningu ale postanowiłem się zmobilizować. Opłacało się (jak zawsze ) a to ze względu na towarzystwo w jakim mi przyszło biegać a mianowicie pan August Jakubik oraz jedną pętelkę zrobił z nami Adam Jagieła mistrz polski w biegu 24-godzinnym Sam trening był spokojny i bez szaleństw.
1,5 km spokojnego truchtu na rozgrzewkę + rozciąganie, wymachy, skłony itd.
4,5km spokojnego biegu co zajęło niecałe 0,5h i powrót do domu spokojnym biegiem jakieś 10'
w sumie czasowo wyszło jakieś 50' spokojnego biegania/truchtania. Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
Takie wolne bieganie dzisiaj bardzo dobrze mi zrobiło po wczorajszym treningu. Było w sam raz
New Balance 848
Dzisiejsza jedzenie ciężko nazwać dietą. Szkoda gadać. Było min: drożdżówka z serem, bułka z wędliną i serem żółtym, jajecznica + bułka z masłem, banan, kiwi, jabłko, serek wiejski, jogurt, słodycze.
Jutro pauza. Następne bieganie jak dobrze pójdzie w czwartek. Dobranoc
Dzisiaj nie miałem ochoty zbytniej na bieganie po wczorajszym treningu ale postanowiłem się zmobilizować. Opłacało się (jak zawsze ) a to ze względu na towarzystwo w jakim mi przyszło biegać a mianowicie pan August Jakubik oraz jedną pętelkę zrobił z nami Adam Jagieła mistrz polski w biegu 24-godzinnym Sam trening był spokojny i bez szaleństw.
1,5 km spokojnego truchtu na rozgrzewkę + rozciąganie, wymachy, skłony itd.
4,5km spokojnego biegu co zajęło niecałe 0,5h i powrót do domu spokojnym biegiem jakieś 10'
w sumie czasowo wyszło jakieś 50' spokojnego biegania/truchtania. Samopoczucie po treningu bardzo dobre.
Takie wolne bieganie dzisiaj bardzo dobrze mi zrobiło po wczorajszym treningu. Było w sam raz
New Balance 848
Dzisiejsza jedzenie ciężko nazwać dietą. Szkoda gadać. Było min: drożdżówka z serem, bułka z wędliną i serem żółtym, jajecznica + bułka z masłem, banan, kiwi, jabłko, serek wiejski, jogurt, słodycze.
Jutro pauza. Następne bieganie jak dobrze pójdzie w czwartek. Dobranoc
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
16.09.2010
Dzisiaj pomimo 12 godzin w spędzonych w pracy na pełnych obrotach postanowiłem pójść pobiegać. Opłacało się
50' biegu w spokojnym tempie
Przebieżki 5x25s/powrót truchtem
7' spokojnym biegiem do domu
Biegało się elegancko. Pogoda super bo było baardzo rześko tylko już ciemno niestety ale zakupiłem ostatnio czołówkę i biega się z nią rewelacyjnie. Samopoczucie po treningu rewelacja
Zabytkowe NB
Śniadanie - pół kajzerki z serem pleśniowym, kawa
Śniadanie2 - bułka razowa z wędliną, serem żółtym, papryką, pomidorem + serek wiejski
Obiad - mini pierś z kurczaka, jakieś surówki, ziemniaki (jedzenie na stołówce czyli smakowo bez rewelacji)
Podwieczorek - bułka razowa z serem i wędliną, kefir
Kolacja - zupa jarzynowa, trochę twarogu, kawałek awokado
W międzyczasie było jeszcze ciasto ze śliwkami, jakieś 3 cukierki, banan
Jutro na 99% pauza. Ostatnio też tak pisałem i pojechałem w końcu na siłownię
Dzisiaj pomimo 12 godzin w spędzonych w pracy na pełnych obrotach postanowiłem pójść pobiegać. Opłacało się
50' biegu w spokojnym tempie
Przebieżki 5x25s/powrót truchtem
7' spokojnym biegiem do domu
Biegało się elegancko. Pogoda super bo było baardzo rześko tylko już ciemno niestety ale zakupiłem ostatnio czołówkę i biega się z nią rewelacyjnie. Samopoczucie po treningu rewelacja
Zabytkowe NB
Śniadanie - pół kajzerki z serem pleśniowym, kawa
Śniadanie2 - bułka razowa z wędliną, serem żółtym, papryką, pomidorem + serek wiejski
Obiad - mini pierś z kurczaka, jakieś surówki, ziemniaki (jedzenie na stołówce czyli smakowo bez rewelacji)
Podwieczorek - bułka razowa z serem i wędliną, kefir
Kolacja - zupa jarzynowa, trochę twarogu, kawałek awokado
W międzyczasie było jeszcze ciasto ze śliwkami, jakieś 3 cukierki, banan
Jutro na 99% pauza. Ostatnio też tak pisałem i pojechałem w końcu na siłownię
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 521
- Rejestracja: 21 mar 2010, 13:28
18.09.2010
Dzisiaj nareszcie się wyspałem. Ostatnio miałem ciężki tydzień w pracy do tego nie dosypiałem i generalnie czułem się trochę przemęczony no ale wreszcie przyszedł weekend
3km truchtu na rozgrzewkę
Około 10' rozciągania, skłonów, wymachów itd
13km spokojnego biegu
5' rozciągania na koniec
No nieźle dzisiaj poszło, człowiek wyspany, po lekkim śniadaniu, biegało się super. Całość zajęła do 2h, nie pamiętam dokładnie ale na pewno nie dłużej. Samopoczucie po treningu jak zwykle rewelacyjne .
New Balance 848
Śniadanie(przed biegiem) - banan, jogurt naturalny z łyżką płatków owsianych
Śniadanie2 - kawałek kiwi, jabłka, pomarańczy, mała bułka razowa z awokado, dużą ilością wędliny, pomidorem i cebulą, kawałek kiełbasy swojskiej
To tyle póki co ale będzie na obiad jeszcze spaghetti bolognese na obiad a potem może jakieś piwo i kolacja
Jutro przerwa od biegania. Może wyskoczę na siłownię. Miłego dnia wszystkim życzę
Dzisiaj nareszcie się wyspałem. Ostatnio miałem ciężki tydzień w pracy do tego nie dosypiałem i generalnie czułem się trochę przemęczony no ale wreszcie przyszedł weekend
3km truchtu na rozgrzewkę
Około 10' rozciągania, skłonów, wymachów itd
13km spokojnego biegu
5' rozciągania na koniec
No nieźle dzisiaj poszło, człowiek wyspany, po lekkim śniadaniu, biegało się super. Całość zajęła do 2h, nie pamiętam dokładnie ale na pewno nie dłużej. Samopoczucie po treningu jak zwykle rewelacyjne .
New Balance 848
Śniadanie(przed biegiem) - banan, jogurt naturalny z łyżką płatków owsianych
Śniadanie2 - kawałek kiwi, jabłka, pomarańczy, mała bułka razowa z awokado, dużą ilością wędliny, pomidorem i cebulą, kawałek kiełbasy swojskiej
To tyle póki co ale będzie na obiad jeszcze spaghetti bolognese na obiad a potem może jakieś piwo i kolacja
Jutro przerwa od biegania. Może wyskoczę na siłownię. Miłego dnia wszystkim życzę