concordia- komentarze

[Arriba]

Pati, wspaniały dystans, zrobiony z przyjemnością. Nic, tylko bić brawo i trzymać kciuki za nastepne pół roku

[kachita]

Ładne tempa Ci wyszły, ładne I winszuję małego jubileuszu

[concordia]

Ja biegałam na czczo raz i więcej tego nie zrobię Po pierwsze- myślałam tylko o jedzeniu,, po drugie- nie miałam wcale nie miałam energii, było mi słabo i oblewały mnie zimne poty No masakra jakaś
Następnym razem wypiłam czarną kawę z cukrem i bylo lepiej, jednak to nie dla mnie
Niemniej, jak będzie lato a wraz z nim upały, to trzeba będzie jakieś rozwiązanie opatentować, chociaż wtedy pewnie wieczorne biegi wybiorę

Dzięki dziewczyny Z małego jubileuszu bardzo się cieszę, ten czas tak szybko leci... A trening dziś naprawdę fajny
Chociaż pewnie wyglądałam co najmniej dziwnie- słuchałam radia i cały czas prawie zacieszałam Już nie mówie o momentach kiedy się śmiałam
Dziś dzień spania i ludzie mówili w jakich sytuacjach niespodziewanych zasnęli, i jeden Pan wyznał, że zasnął podczas seksu
A inna Pani była dentystką i mówiła, że jej pacjent 2x zasnął podczas zabiegu

[P@weł]

Ten Pan nie zaznaczył, ile trwał ten seks

A na poważnie - Pati, ogromne gratulacje...600km-ów to dystans z Poznania do Zakopca pociągiem plus jeszcze troszkę ...Poza tym poważnie się do mnie zbliżyłaś i zaraz mnie "połkniesz", czego Ci z serca życzę

[rubin]

A na poważnie - Pati, ogromne gratulacje...600km-ów to dystans z Poznania do Zakopca pociągiem plus jeszcze troszkę ...Poza tym poważnie się do mnie zbliżyłaś i zaraz mnie "połkniesz", czego Ci z serca życzę

... ten Pan to ma marzenia

wczoraj czytałam, ale nie było kiedy odpowiadać, więc robię to dzisiaj ; wytrwałaś w bieganiu kawałek czasu - gratulacje tym bardziej, że po drodze miałaś porę roku, podczas której znakomita część takich jak my po prostu zarzuca temat ; no i jak pamiętam - zbyt wiele wsparcia też nie było; teraz to już z górki będzie na pewno, trzymam za Ciebie kciuki

[azile]

No to gratulacje Życzę żeby jeszcze więcej km się zbierało.Czekam za kolejne pół roku na wieści jak tam na froncie

[gonefishing]

Gratuluję. Kolejna setka obalona
Widać konsekwencje w treningu, to się chwali, tak trzymać

[concordia]

Ten Pan nie zaznaczył, ile trwał ten seks

A na poważnie - Pati, ogromne gratulacje...600km-ów to dystans z Poznania do Zakopca pociągiem plus jeszcze troszkę ...Poza tym poważnie się do mnie zbliżyłaś i zaraz mnie "połkniesz", czego Ci z serca życzę

no nie zaznaczył ale jak to usłyszałam to mimowolnie wybuch(nę?)łam smiechem Więc musiałam wyglądać intrygująco
Ty teraz z Maciejem, Konym, Piechem latacie to ja nie wiem czy Cię "połknę" Ale będę gonić, więc miej się na baczności

rubin dzięki Jak tylko słonko zawita to już w ogóle będzie pełnia szczęścia! Ale jutro ma być 5 stopni, na razie mi to wystarczy

No to gratulacje Życzę żeby jeszcze więcej km się zbierało.Czekam za kolejne pół roku na wieści jak tam na froncie

Relacji na pewno nie zabraknie

Gratuluję. Kolejna setka obalona
Widać konsekwencje w treningu, to się chwali, tak trzymać

Więcej tych setek, więcej...
Dzięki, postaram się aby było coraz lepiej

[Matthias]

Moje wielkie gratulacje. Tysiączek już majaczy w oddali. Nawet się nie spostrzeżesz jak go przebiegniesz. Masz wielką moc i potencjał, wiesz czego chcesz, a to najważniejsze w naszym bieganiu. Cały czas mocno trzymam kciuki za Twoje kolejne pokonane kilometry.

[concordia]

Moje wielkie gratulacje. Tysiączek już majaczy w oddali. Nawet się nie spostrzeżesz jak go przebiegniesz. Masz wielką moc i potencjał, wiesz czego chcesz, a to najważniejsze w naszym bieganiu. Cały czas mocno trzymam kciuki za Twoje kolejne pokonane kilometry.

Maciek, bardzo Ci dziekuję za ciepłe słowa To niezwykle budujące, że mam w Was takie wsparcie.
Ostatnio odkryłam, że mimo zmęczenia fizycznego, jeśli wyjdę na trening to i tak jest cudownie! Po 1-2km nogi już idą jakby nigdy nic, a zmęczenie powoli ze mnie uchodzi... Coś fantastycznego.
Wtedy najtrudniej tylko zrobić ten pierwszy krok- wyjść na trening

[P@weł]

Pati, oświeć mnie tylko, co to ZB?

[Piechu]

Pozwolę sobie uprzedzić - ZB czyli Zabawa Biegowa Takie sobie Piotrek Książkiewicz w swoim planie dziwne okreslenie wymyślił
Nota bene Pati pięknie Ci tym razem wyszła, niemalże podręcznikowo

[P@weł]

Wiedziałem, że się odezwiesz tu...w końcu jesteś Guru Planowania u Patrycji

[Piechu]

ze mnie taki planer jak z koziej dupy trąbka

[Matthias]

Moje wielkie gratulacje. Tysiączek już majaczy w oddali. Nawet się nie spostrzeżesz jak go przebiegniesz. Masz wielką moc i potencjał, wiesz czego chcesz, a to najważniejsze w naszym bieganiu. Cały czas mocno trzymam kciuki za Twoje kolejne pokonane kilometry.

Maciek, bardzo Ci dziekuję za ciepłe słowa To niezwykle budujące, że mam w Was takie wsparcie.
Ostatnio odkryłam, że mimo zmęczenia fizycznego, jeśli wyjdę na trening to i tak jest cudownie! Po 1-2km nogi już idą jakby nigdy nic, a zmęczenie powoli ze mnie uchodzi... Coś fantastycznego.
Wtedy najtrudniej tylko zrobić ten pierwszy krok- wyjść na trening

Ciesze się, ze moja skromna osoba chociaż w taki sposób może przyczynić się do Twoich sukcesów .
U mnie ostatnio też jest najtrudniej wyjść z domu i pobiec. Mam fazę na siedzenie w domu, ale jak już wyjdę i zrobię pierwszy kilometr to nogi same przyśpieszają i chcą jeszcze więcej i więcej biec, a jak już polecę na naszą ukochaną Rusałkę to nie sposób ich zatrzymać.