ponieważ to Twoj pierwszy bieg na zawodach, to nic nie planuj i pobiegnij na samopoczucie. jak w drugiej połowie dystansu uznasz, ze dajesz radę i masz jeszcze zapas, to przyspieszasz. końcówka na maxapapillon pisze:Jeszcze jedno pytanie skierowane do tych doświadczonych. Jaką przyjąć strategię w biegu na 5 tkę? Nigdy się nie ścigałam nawet nie biegałam z nikim, nie wiem jak odpowiednio rozłożyć siły. biegam z pulsometrem czy trzymać się jakiegoś poziomu tętna. Wiem, że to króciutki dystans, ale mimo wszystko nie bardzo wiem jak to ugryźć.
ZACZYNAM ....z niczym;)
Moderator: beata
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
bo 5-kę tak wlasnie sie biegnie. ale kolezanka biegnie pierwszy raz, twierdzi, ze jest wolna, boi się i nie wierzy w siebie. niech pobiegnie pierwszy raz na samopoczucie i oceni na co ją stać.adam1adam pisze:Kiedys lecialem na piatke i trener mi mowil:
5 -tka: zaczynasz ostro pierwsza polowe , a pozniej przyspieszasz!
-
PaulinaJ
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 423
- Rejestracja: 21 paź 2013, 22:27
- Życiówka na 10k: 40:22
- Życiówka w maratonie: 3:15:22
A ja jestem już po swojej pierwszej 10tce 
Wg stopera 46,31 ale endomondo pokazało, że to było tylko 9,37km.
Szkoda że nie pełna dycha ale cóż, jakiś tam pogląd swoich możliwości mam.
Początek poleciałam dość mocno (jak dla mnie) na 4:50-51, kryzys na 6km i 5:15, pózniej już sercem biegłam i tepmo juz mocniejsze.
Tempo średnie 5:01!
Wyników oficjalnych nie mam.
Wg stopera 46,31 ale endomondo pokazało, że to było tylko 9,37km.
Szkoda że nie pełna dycha ale cóż, jakiś tam pogląd swoich możliwości mam.
Początek poleciałam dość mocno (jak dla mnie) na 4:50-51, kryzys na 6km i 5:15, pózniej już sercem biegłam i tepmo juz mocniejsze.
Tempo średnie 5:01!
Wyników oficjalnych nie mam.
- Jaca_CH
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 678
- Rejestracja: 16 paź 2013, 22:22
- Życiówka na 10k: 41:57
- Życiówka w maratonie: 3:28:03
- Lokalizacja: Bytom
To tak zacznij pierwsze 2-3 km. Jeśli będziesz w stanie to po 3 km przyspiesz. 4,5 - 5 km jazda na maksaPaulinaJ pisze:Tempo średnie 5:01!
-
Stara Dama
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Paulina, świetny czas. Zazdroszczę.
Dziś byłam na zBiegiem Natury, czas 27:21
open 164/221
K 33/70
K35 13/32
Jak na mnie to całkiem nieźle, szczególnie, że klasyfikacja jest wg. czasów brutto, a ja skromnie zawsze ustawiam się na końcu. Trasa fajna, trochę szutru, trochę asfaltu, niemal wyłącznie podbiegi i zbiegi. Niestety, ścieżki były bardzo wąskie i na początku zrobił się wielki korek, a tempo wyniosło niemal 8 minut. Potem jakoś się to rozładowało.
Dziś byłam na zBiegiem Natury, czas 27:21
open 164/221
K 33/70
K35 13/32
Jak na mnie to całkiem nieźle, szczególnie, że klasyfikacja jest wg. czasów brutto, a ja skromnie zawsze ustawiam się na końcu. Trasa fajna, trochę szutru, trochę asfaltu, niemal wyłącznie podbiegi i zbiegi. Niestety, ścieżki były bardzo wąskie i na początku zrobił się wielki korek, a tempo wyniosło niemal 8 minut. Potem jakoś się to rozładowało.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
papillon, zyjesz? 
- franklina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Gratulacje dla startujących w ten weekend!
Papillon, pobiegałaś w końcu?
Ja kończę sezon całkowicie usatysfakcjonowana - 46:23 na atestowanej dyszce
Trasa super, pogoda super, organizacja imprezy bardzo dobra. Mialam poważne obawy czy uda się powalczyć w masowym biegu na 12 tys. uczestników i jak sprawdzą się strefy czasowe, ale wszystko zadziałało bez zarzutu i w ogóle nie czułam, że biegnę w tak masowej imprezie. Czego na przykład nie mogę powiedzieć o 5-ce we wrześniu w ramach MW, gdzie cały czas kluczyłam, wyprzedzałam i musiałam biec po krawężnikach czy torach tramwajowych. Tutaj od początku luz, zero przepychanek, równe tempo. Do tego pogoda marzenie.
Teraz udaję się na zasłużony odpoczynek po sezonie. Plany na kolejny już są
Papillon, pobiegałaś w końcu?
Ja kończę sezon całkowicie usatysfakcjonowana - 46:23 na atestowanej dyszce
Teraz udaję się na zasłużony odpoczynek po sezonie. Plany na kolejny już są
- katekate
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
gratulacje dziewczyny! 
-
Adam32
- Rozgrzewający Się

- Posty: 9
- Rejestracja: 02 lut 2013, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jesteś szybsza od TuskaAdam32 pisze:franklina pisze:ja po niepodloegłosciowej dyszcze
czas 49:06jestem MEGA zadowolona bo nie liczylam ze tyle urwę z najlepszego moejgo czasu (56 min)
![]()
- cava
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
franklina pisze:ja po niepodloegłosciowej dyszcze
czas 49:06jestem MEGA zadowolona bo nie liczylam ze tyle urwę z najlepszego moejgo czasu (56 min)
![]()
cavcia a jak u Ciebie?
A gdzieś Ty tą dychę biegła babo?!
Pisałaś, że na 5 km będziesz u siebie biegła? Byłaś w Gdyni i nic nie powiedziałaś? Nogi z tyłka powyrywam!
Ale wynik cacuśny, wielkie GRATULACJE!
Ja też zadowolona, mimo że jestem ślimakiem
00:53:25, urwałam z 00:54:40 wybiegniętego ostatnio.
A zaczynałam bieganie dziesiątek od czasu 01:02:00
Najszybsza i chyba jakaś taka najfajniejsza moja dycha, chociaż biegnięta na odczepnego, bo taaak mi się już nie chiaaaało.
Coś jest na rzeczy, że jak się człowiek nie spina, to mu jakoś samo wychodzi lepiej.
Ma_tika, jesteś torpeda!
Papilionka, żyjesz?
- franklina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1395
- Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!
edzia ja bieglam u siebie ale dyszke
albo zle napisałam albo Ty zle doczytałas
Ja z mojego najlepsiejszego wyniku urwałam 7 minut-w szoku bylam bo nie wiedzialam ze az tyle mozna
az na mecie dwóch osób dopytalam jaki czas
nie planowalam tego,nie obmyslalam strategii,nie trenowałam ani nawet jakos specjalnie sie nie rozgrzewałam(zasiedziałam sie u kumpeli na kawusi
).Tak sie stało.Wiem ze zaden sukces ,zadne wielkie halo ale MOJE zwyciestwo! takie prywatne i wewnetrzne.nawet jesli nie powtórzenia to MOJE MOJE MOJE

Ja z mojego najlepsiejszego wyniku urwałam 7 minut-w szoku bylam bo nie wiedzialam ze az tyle mozna
-
Ma_tika
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1427
- Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
-
Stara Dama
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 405
- Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Gratulacje dziewczyny.
Mobilizujecie mnie to porządnego trenowania.
A Papillonka albo zdezerterowała w ostatniej chwili i boi się przyznać albo dobiegła i jeszcze nie doszła do siebie. Wychodź z ukrycia i pisz co i jak.
A Papillonka albo zdezerterowała w ostatniej chwili i boi się przyznać albo dobiegła i jeszcze nie doszła do siebie. Wychodź z ukrycia i pisz co i jak.




