
A co do diety south beach - ja w sumie mogę polecić. Udało mi się dzięki niej ładnie schudnąć. Stosując ją też miałam sporo energii do biegania i właśnie teraz się zastanawiam nad powrotem do jej zasad

Witam.Adriano pisze:Witam wszystkich grubasów i eks-grubasów.
To jest mój premierowy post na tym forum i z początku muszę gorąco i serdecznie podziękować Wam Wszystkim bez wyjątków. Za co?
(...)
Dzisiaj (26dni później): max dystans bez zatrzymania - 7 000m (+zapas sił), średnia prędkość: 6:30/km, waga: 89kg, pas: 90cm, udo: 59cm.
Oczywiście nie kończę na tym. Docelowo nie chciałbym przekraczać dystansu 10km - nie chcę wyglądać jak kenijscy maratończycy. Zależy mi na dobrym samopoczuciu i zdrowej kondycji. Planuję zejść do 85kg, przy 177cm wzrostu (mam budowę dość atletyczną, więc będzie to optymalna waga).
(...)
Pozdrawiam
Adriano
Gratuluje. 3 miesiące, 14 kilo, ładnie. Jesteś żywym dowodem na to, że w przeważającej liczbie przypadków, jeśli tylko się chce, to odchudzanie jest stosunkowo proste.Adriano pisze: Postanowiłem się przypomnieć po dość długim już czasie. Mimo, że nie dawałem oznak życia na forum, zapewniam, że nie porzuciłem biegania. Czemu akurat dzisiaj piszę do Was? A no dlatego, że dzisiaj, 08.08.2010 pierwszy raz w życiu pokonałem dystans 10 000m. Jest to mój kolejny osobisty sukces w dziedzinie biegania, którym chciałem się z Wami podzielić. Powolutku przestaję zaliczać się do grubasów, (...)
I nigdy już nie uwierzę w wszelkiego rodzaju pastylki odchudzające, diety cud, pasy samomasujące itp. Ruch to podstawa dobrego samopoczucia. Po rzuceniu palenia (rok temu) dopiero gdy zacząłem biegać ustabilizował mi się metabolizm. Zachęcam wszystkich nowicjuszy, a przede wszystkim grubasów do rozpoczęcia biegania. Nic nie kosztuje, troszkę na początku trzeba się pomęczyć, ale gdy tylko odkryjecie przyjemność w bieganiu, to już nikt was od tego nie odciągnie.
Powyższe pozwoliło na zejście z wagą do 110kg (18.06.2010). Jednak największym plusem tej diety było wzbudzenie we mnie zainteresowania tematyką zdrowego żywienia. Po lekturze chyba wszystkiego co mogłem na ten temat znaleźć, sam sobie zacząłem układać dietę, która byłaby idealna, biorąc pod uwagę dzisiejszą wiedzę na temat biochemii żywienia. Cały czas się w tym zakresie dokształcam i ulepszam swoją dietę.PRODUKTY ZABRONIONE
* CUKIER we wszystkich postaciach; miód, dżem, produkty dla diabetyków, czekolada, cukierki, ciasta, torty, słodkie pieczywo, drożdżowe bułki i ciasta, soki i napoje gazowane z cukrem, budynie itp.
* PRODUKTY Z BIAŁEJ MĄKI białe pieczywo, tosty, makarony, naleśniki, niektóre wędliny, pierogi, również chleb z mąki mieszanej, zupy w proszku.
* DROŻDŻE i wszelkie produkty zawierające drożdże
* BIAŁY RYŻ
* ALKOHOL słodkie wina, piwo.
* SŁODKIE OWOCE banany, winogrona, pomarańcze, mandarynki, brzoskwinie, morele, śliwki, gruszki, owoce suszone, kompoty.
* SERY PLEŚNIOWE I ŻÓŁTE, MAJONEZ, KETCHUP, PRODUKTY FERMENTOWANE
* (m. in. sos sojowy)
SOKI W KARTONACH I BUTELKACH, PRZYPRAWY WIELOSKŁADNIKOWE (np. VEGETA)
WSZYSTKIE DANIA GOTOWE PRZYRZĄDZANE METODAMI PRZEMYSŁOWYMI,
ARTYKUŁY SPOŻYWCZE WYSOKOPRZETWORZONE, KONSERWY
PRODUKTY DOZWOLONE
* ZIEMNIAKI
* KASZE, PŁATKI OWSIANE, KUKURYDZA (oprócz kasz pszennych)
* RYŻ CIEMNY NIEŁUSKANY
* PIECZYWO żytnie, orkiszowe na zakwasie, ryżowe
* RYBY, MIĘSO (z wyjątkiem wieprzowiny) – wędliny drobiowe lub wołowe, najlepiej pieczone w domu.
* JAJKA – jeśli nie są alergenem
* WARZYWA – dobrze żuć
* KWAŚNE OWOCE – jabłka, grapefruity, kiwi
* OLIWA Z OLIWEK tłoczona na zimno
* ZIARNA dyni, słonecznika, siemię lniane
* NAPOJE – woda (niegazowana), herbata (najlepiej ziołowa, lub czarna słabo parzona), herbaty owocowe jednoskładnikowe, soki naturalne wyciskane z warzyw lub kwaśnych owoców.
* PRODUKTY MLECZNE – najlepiej jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii – dopuszcza się dopiero w drugiej fazie diety i tylko wtedy, gdy nie są alergenami.
to zacznij mądrze jeśćmisfit pisze:Dobra, chwalę się teraz. Trening 10km w 50min Bartoszaka - test na koniec 8 tygodnia 48.42![]()
![]()
![]()
na koniec planu mam nadzieje na lepszy czas-
każdy może to ZROBIĆ!!! - mi zajęło prawie 2 lata zejście poniżej 50 min i zejście poniżej 85kg przy 183 wzrostu (waga początkowa ok. 88kg) chce zejść do 78kg wagi i poniżej 45 min na 10 km, trzymajcie kciuki![]()
powiecie 3-4kg lipa - ale nie dla mnie
Wiem, że weekend rzecz święta, ale zdrowiej i przyjemniej będzie rozbić sobotnio-niedzielną przerwę na dwa razy np. czwartek, niedziela.topek pisze: mam zamiar biegac w pn, sr, pt
a we wt i czw orbitrek.
W weekend regeneracja
Masz racjezinow pisze: Wiem, że weekend rzecz święta, ale zdrowiej i przyjemniej będzie rozbić sobotnio-niedzielną przerwę na dwa razy np. czwartek, niedziela.