ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:
cava pisze:Kurcze, tam jest jeszcze opcja 3 km. :hej:
Jak raz dla leni i ślimaków.
no jak dla slimaków, 3 km to sprint, 12 min. i po biegu :hahaha:

Wezmę sobie na wyposażenie jakieś dziecko i odstawię 3 km bieg rodzinny. :hej:
Żadnych sprintów!
PKO
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

ja bym poszła na 3 km biegospacer co Wy na to? a dają jakies medale ? :hej:
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

papillon pisze:ja bym poszła na 3 km biegospacer co Wy na to? a dają jakies medale ? :hej:

Franki, Ty byś przyjechała?
Bo jakbyście Wy się wybierały, to ja też przypełznę.
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

Ja mogę na 200% reszta zależy do Was, tzn ja idę jak Wy idziecie ;p :D Mogę pełznąć 3 km lub 6 km jak kto woli, moje tempo natomiast jest znacznie wolniejsze więc dla Was rekreacyjne :D Lub ustalamy że sobie marszobiegujemy i tyle!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ma_tika pisze:o co chodzi z tą "szkodliwością" nabiału?
Nabiał blokuje wchłanianie żelaza, tak samo jak kawa czy herbata. Ponadto nadmiar białka obciąża nerki. Taki mi się przynajmniej wydaje, że na tym polega owa "szkodliwość" :)
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
Ma_tika pisze:o co chodzi z tą "szkodliwością" nabiału?
Nabiał blokuje wchłanianie żelaza, tak samo jak kawa czy herbata. Ponadto nadmiar białka obciąża nerki. Taki mi się przynajmniej wydaje, że na tym polega owa "szkodliwość" :)
hmmm... nie samym żelazem człowiek żyje ;-) ma chyba ten nabiał jakieś korzystne właściwości skoro jeszcze żyjemy, mimo spożywania nabiału? wapń? chyba że wapń jest juz passe? ;-)
no nie wiem, nie bede sie wymądrzac, bo nie jestem specjalistą w tym temacie. dla mnie po prostu każdy radykalizm, typu nie jem tego czy tamtego, wydaje sie szkodliwy...
Obrazek
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale w tym wypadku temat nabiału wypłynął, bo ja swego czasu mocno przesadzałem jeżeli chodzi o spożywanie nabiału.

Moja półka w lodówce wyglądała tak (chyba nie muszę dodawać, które półki były moje :)):

Obrazek
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

wow, u mnie lodowka wygląda tak wyłacznie przed świętami :)
ale fakt, dużo jogurcików i mlecznych dobroci.
prawdą też jest, że jak nie ma co jeść i nie chce sie gotować, to taki jogurt czy serek jest niezłym rozwiązaniem.
rozumiem, że pytanie nie dotyczy tego czy jeść czy nie, tylko ile. no wlasnie - ile?
Obrazek
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Szelmo, dzięki za odpowiedź. Kurtka nie jest na tyle luźna, aby przeszkadzała w biegu. Nie jest po prostu idealnie przylegająca.
Zapomniałam Ci napisać, że miałaś ładne widoki na wakacjach.:)

Cava, nie nastawiałabym się, że 3 km to dla ślimaków. Wczoraj pobiegłam w kameralnym biegu na 4 km. Bieg był organizowany przez parafię, myślałam, że "prawdziwym" biegaczom nie będzie się chciało iść na taki krótki odcinek, a tu niespodzianka, bo z moim czasem 22 minut byłam w ogonie (trasa mocno pofalowana, błoto, kałuże i kamienie).
Na mecie facet, którego wyprzedziłam rzutem na taśmę, stwierdził, że to nie fair, bo mam za długie nogi. Niby było to powiedziane żartem, ale zabrzmiało dziwnie. :ojoj:
Stara Dama
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 405
Rejestracja: 18 cze 2013, 13:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

papillon pisze:ja bym poszła na 3 km biegospacer co Wy na to? a dają jakies medale ? :hej:
:hahaha: Dobrze, że nie tylko mnie kręcą medale, bo przy jakiejś dyskusji dowiedziałam się, że to "jak przedszkole". Zachęcałam wczoraj syna do biegu, ale stwierdził, ze jak nie ma medali, to on nie biegnie. :hahaha:
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja sobie żartowałam z tych 3 km dla ślimaków! :hejhej:
Jeszcze na 5tkach jest dziki szał i ludzie sprintem grzeją cały dystans. :orany:
Na 3ce to nawet boję się myśleć co się dzieje.


Dama, mnie też bardzo zdziwiło, że na te 8k które biegłam w niedzielę, poprzyjeżdżali ludzie, którzy biegają naprawdę bardzo dobrze.
Chłopak który wygrał to już jakaś extra klasa, z tego co gadał to w ogóle wiąże swoją przyszłość z bieganiem.
Opowiadał, że ma 2 treningi dziennie codziennie, a potem tak się zamyślił jak go spiker zaczął wałkować "jak to, jak to 14 treningów tygodniowo?!", że "no faktycznie, może pomyśli żeby w niedzielę robić tylko 1 trening, no bo to jednak niedziela" :hahaha:
Dziewczynusie takie ładne, młodziutkie powygrywały, wszystkie z klubów sportowych.

A ja myślałam, że łeee tam, bieg osiedlowy, same dziadki i kury domowe będą się kulać. To się zdziwiłam.
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Stara Dama pisze:Cava, nie nastawiałabym się, że 3 km to dla ślimaków. Wczoraj pobiegłam w kameralnym biegu na 4 km. Bieg był organizowany przez parafię, myślałam, że "prawdziwym" biegaczom nie będzie się chciało iść na taki krótki odcinek, a tu niespodzianka, bo z moim czasem 22 minut byłam w ogonie (trasa mocno pofalowana, błoto, kałuże i kamienie).
im dystans krótszy, tym ma bardziej szybkościowy charakter :)
Obrazek
Awatar użytkownika
papillon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 649
Rejestracja: 29 lut 2012, 23:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 3 city

Nieprzeczytany post

A ja lubię medale i się nie wstydzę!!! A co! Chciałabym mieć pamiąteczkę w takiej postaci!!!
"Ból jest nieunikniony, cierpienie jest wyborem." Tak więc cierpieć nie zamierzam!
Awatar użytkownika
szelma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 21 sie 2012, 12:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Belgia

Nieprzeczytany post

cava, no u mnie na tym wioskowym biegu to też poziom był niezły - a startowało tylko niecałe 70 osób! (w sensie osoby całe, tylko było ich 67 :hej: ) Mam wrażenie, że na takich masówkach masowych to jest dużo więcej osób, które dopiero zaczynają - a na takich kameralnych to jednak głównie osoby, które już trochę biegają i mają wyniki.
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja jeszcze w życiu medalu nie dostałam więc też by mnie to ucieszyło :)

Co do kurtki, to taka super dopasowana dobra nie jest bo jak włożysz pod spód coś grubszego to się będzie ciągnąć pod pachami. Ale za luźna też zła bo będzie ją podwiewać i rękami będziesz po niej trzeć w czasie biegu.
o
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ