Koronawirus Covid 19

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
marek301 pisze:Taka refleksja mnie naszła, że dzięki tym koszmarnym doświadczeniom Włochów,
nasze władze odważnie zadziałały a Polacy zachowują się w większości racjonalnie.

Dzięki odważnym relacjom, takim jak Twoje Tomasz. :taktak:
(osobiście Bardzo Dziękuje)

Tym razem możemy być z siebie zadowoleni i dumni.
Jeśli porównywac Nas do Brytyjczyków, to jednak widać te różnice. :bum:
A naszła cię może też refleksja jak to jest, że w Polsce ta choroba występuje dziesięciokrotnie rzadziej niż w sąsiednich Czechach i podobno przybyła do nas kilka dni później, za to w Polsce są już 3 ofiary śmiertelne (ca. 2,9% wykrytych przypadków) a w Czechach żadnej (0 na 189 przypadków)? Oraz jak to jest, że w Czesi tak dużo chorują mimo tego, że wszystkie "odważne działania" rząd Republiki Czeskiej wprowadzał całe dni przed rządem RP? Tak że może byś sobie zachował na kiedy indziej te peany na temat odważnych naszych władz.
Drogi Kangurze, jak widzę SARS-CoV-2, nie można odseparować od polityki. :hahaha:

Osobiście nie należę do osób, które "kochały, kochają i będą kochać"
jakiekolwiek władze, od lewa do prawa. :usmiech:

Do kogo Polacy mogą się porównywać w swoich akcjach(władze) i
reakcjach(społeczeństwo)? Moim zdaniem w świecie globalizacji do wszystkich.
Jakie będą ostateczne wyniki(bardziej szczegółowe), najbliższe tygodnie zadecydują, ułatwią odpowiedź. :usmiech:

Całe to nieszczęście jest doskonałą okazją do zbijania kapitału politycznego.
Nie będę zaskoczony wyszukiwaniem potknięć/błędów w strategii walki,
oraz "gebelsowskim" propagowaniem trafnych i zwycięskich decyzji. :oczko:

Jestem świadomy faktu, że zacietrzewienie "polityczne" u części zwolenników opozycji,
może stymulować pojawianie się w ich głowach "chorych myśli",
przykładowo tacy obywatele mogą czuć "niedosyt" bo za mało ludzi choruje i umiera! :hejhej:


Obrazek
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13603
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

https://www.stuttgarter-nachrichten.de/ ... 12041.html

Dla tych co Amerykanów i Trampa jeszcze lubia.

Krotko: Niemcy zaczynają testować nowa szczepionke przeciw koronie... co chcą Amerykanie? Chca miliardami wykupić naukowców i miec szczepionkę tylko i wyłącznie (!!!) dla siebie. Interesy musza sie kręcić.
Wieńczysław
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: Krotko: Niemcy zaczynają testować nowa szczepionke przeciw koronie...
Rolli, jeżeli mogę jedną rzecz sprostować (bo ktoś może pomyśleć, że Niemcy już mają szczepionkę i teraz ją muszą tylko przetestować) -
z artykułu wynika, że ta firma z Tybingi dopiero pracuje nad taką szczepionką (o czym już słyszałem jakiś czas temu), ale raczej jeszcze nie znajdują się w fazie testów.

Natomiast jeżeli prawdą byłoby takie zainteresowanie USA, to nie należy wykluczyć, że prace te mogą być już dość zaawansowane.
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 645
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strategia brytyjska, analizując to na chłodno i z punktu widzenia przetrwania gatunku, jest strategią wygrywającą.

1. Szkoły i zakłady pracy nie są wstrzymane, więc gospodarka ucierpi zdecydowanie mniej.
2. Umrze prawdopodobnie ok. 0,5 - 1 miliona ludzi, ale będą to w pierwszej kolejności osoby stare i schorowane - a więc te, które de facto trzeba utrzymywać. Ci którzy generują największy przychód dla gospodarki w znacznej większości przetrwają. Kiedy żadne działania prewencyjne nie są wdrożone, wirus rozprzestrzenia się dokładnie tak jak opisują to modele matematyczne, więc nie ma możliwości, żeby umarło mniej. Z całą pewnością to będą setki tysięcy. Co więcej, to się stanie szybko i żadna służba zdrowia na świecie nie będzie w stanie tego ogarnąć.
3. Kiedy całe społeczeństwo się zarazi, to potem nie będą się musieli obawiać zarażenia się od ludzi z innych państw, bo już będą mieli to za sobą.

Podobno żeby "chronić" osoby starsze mają ich umieścić w specjalnych domach opieki pod kwarantanną na 4 miesiące. Tylko, że niemożliwe jest, że wirus się do nich w końcu nie przedostanie, jeśli wszyscy wokół będą chodzić zarażeni. Więc de facto będą to miejsca gdzie ludzie będą umierać, tylko nie chcą, żeby się to działo na widoku wszystkich.

Teraz Brytyjczycy się cieszą, że nie mają ograniczeń i żyją dalej swobodnie. Ciekawe co się stanie, kiedy ludziom zabrani zostaną siłą rodzice i dziadkowie. Ciekawe co się stanie, kiedy do społeczeństwa dotrze świadomość, że rząd wysłał lekką ręką kilkaset tysięcy ludzi na śmierć. Generalnie, o ile pomijając kilka wyjątków w stylu Tajwan/Singapur, państwa sobie nie radzą z epidemią, o tyle rzeczywiście można powiedzieć, że społeczeństwa się jednoczą w tej walce. Uważam, że strategia Brytyjczyków jest bardzo niebezpieczna dlatego, że - pomijając już to, że ludzie będą umierać masowo i każdy doskonale to wie - może doprowadzić do ogromnego podziału społeczeństwa, kiedy ludzie się zorientują się co się dzieje.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13603
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Wieńczysław pisze:
Rolli pisze: Krotko: Niemcy zaczynają testować nowa szczepionke przeciw koronie...
Rolli, jeżeli mogę jedną rzecz sprostować (bo ktoś może pomyśleć, że Niemcy już mają szczepionkę i teraz ją muszą tylko przetestować) -
z artykułu wynika, że ta firma z Tybingi dopiero pracuje nad taką szczepionką (o czym już słyszałem jakiś czas temu), ale raczej jeszcze nie znajdują się w fazie testów.

Natomiast jeżeli prawdą byłoby takie zainteresowanie USA, to nie należy wykluczyć, że prace te mogą być już dość zaawansowane.
W innym artykule wyczytałem, ze maja juz parę rożnych substancji i będą 2-3 najlepszych z nich testować. Czyli cos maja.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13603
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

tkobos pisze:Strategia brytyjska, analizując to na chłodno i z punktu widzenia przetrwania gatunku, jest strategią wygrywającą.

1. Szkoły i zakłady pracy nie są wstrzymane, więc gospodarka ucierpi zdecydowanie mniej.
2. Umrze prawdopodobnie ok. 0,5 - 1 miliona ludzi, ale będą to w pierwszej kolejności osoby stare i schorowane - a więc te, które de facto trzeba utrzymywać. Ci którzy generują największy przychód dla gospodarki w znacznej większości przetrwają. Kiedy żadne działania prewencyjne nie są wdrożone, wirus rozprzestrzenia się dokładnie tak jak opisują to modele matematyczne, więc nie ma możliwości, żeby umarło mniej. Z całą pewnością to będą setki tysięcy. Co więcej, to się stanie szybko i żadna służba zdrowia na świecie nie będzie w stanie tego ogarnąć.
3. Kiedy całe społeczeństwo się zarazi, to potem nie będą się musieli obawiać zarażenia się od ludzi z innych państw, bo już będą mieli to za sobą.

Podobno żeby "chronić" osoby starsze mają ich umieścić w specjalnych domach opieki pod kwarantanną na 4 miesiące. Tylko, że niemożliwe jest, że wirus się do nich w końcu nie przedostanie, jeśli wszyscy wokół będą chodzić zarażeni. Więc de facto będą to miejsca gdzie ludzie będą umierać, tylko nie chcą, żeby się to działo na widoku wszystkich.

Teraz Brytyjczycy się cieszą, że nie mają ograniczeń i żyją dalej swobodnie. Ciekawe co się stanie, kiedy ludziom zabrani zostaną siłą rodzice i dziadkowie. Ciekawe co się stanie, kiedy do społeczeństwa dotrze świadomość, że rząd wysłał lekką ręką kilkaset tysięcy ludzi na śmierć. Generalnie, o ile pomijając kilka wyjątków w stylu Tajwan/Singapur, państwa sobie nie radzą z epidemią, o tyle rzeczywiście można powiedzieć, że społeczeństwa się jednoczą w tej walce. Uważam, że strategia Brytyjczyków jest bardzo niebezpieczna dlatego, że - pomijając już to, że ludzie będą umierać masowo i każdy doskonale to wie - może doprowadzić do ogromnego podziału społeczeństwa, kiedy ludzie się zorientują się co się dzieje.
Ta droga prowadzi do wojny.
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 645
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tego właśnie się boję najbardziej.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek301 pisze:Drogi Kangurze, jak widzę SARS-CoV-2, nie można odseparować od polityki. :hahaha:
Od początku naszych konwersacji widzę, że można odseparować od logicznego myślenia.
marek301 pisze:Osobiście nie należę do osób, które "kochały, kochają i będą kochać"
jakiekolwiek władze, od lewa do prawa. :usmiech:

Do kogo Polacy mogą się porównywać w swoich akcjach(władze) i
reakcjach(społeczeństwo)? Moim zdaniem w świecie globalizacji do wszystkich.
Moim zdaniem na obecnym etapie powinni się porównywać nie do wszystkich tylko do tych, do których patogen trafił w zbliżonym czasie z podobnego obszaru. W różnych krajach zaczęło się w różnym terminie a rozwinęło się lub nie rozwinęło z różnych przyczyn. Dlatego twoje porównywanie "do wszystkich" "bo jesteśmy w świecie globalizacji", to ucieczka od próby rzetelnego analizowania obecnej sytuacji. Polska wybrała taką samą strategię jak większość jej sąsiadów (nie wiem jak jest u sąsiadów spoza UE) i na tak wczesnym etapie ma sens porównywać głównie z nimi.
Wielka Brytania? - kolega tkobos dobrze to opisał, a na uczciwe porównanie trafności decyzji ich władz będzie dobry czas za kilka lat, także napisał dlaczego.
Włochy, Francja, Hiszpania? - to zupełnie inna bajka. Gdy tam już było dużo zachorowań a Włochom sytuacja wymykała się spod kontroli, w Polsce prominenci zajmowali się przekonywaniem w TV, że jesteśmy przygotowani. Dwa tygodnie później pisali w nocy na kolanie specjalną ustawę, żeby nas przygotować. Gdyby wirus 'zaczepił się' na kontynencie w Polsce a nie tam, to była by totalna katastrofa, bo Polskę zaczęto przygotowywać dopiero wtedy, gdy we Włoszech było już bardzo źle. Gdy Polacy wracali z ferii we Włoszech i pytali się na lotniskach, co mają zrobić żeby nie stanowić zagrożenia, nikt nie potrafił im dać wskazówek bo nikt nie był przygotowany. W tym czasie Czesi wprowadzali już obowiązkową kwarantannę dla każdego po powrocie z północy Włoch. Przygotowanie Polski było mizerne mimo tego, że 12 godzin lotu samolotem stąd była epidemia od 2 miesięcy. W Polsce w miarę możliwości działania podejmowali ludzie na własną rękę albo korporacje, które wysyłały pracowników na kwarantannę po powrocie z ryzykownych terenów. Rząd był kompletnie nie przygotowany, co się później potwierdziło pisaniem ustawy na kolanie.
marek301 pisze:przykładowo tacy obywatele mogą czuć "niedosyt" bo za mało ludzi choruje i umiera! :hejhej:
Mogę tylko apelować, żebyś próbował zrozumieć co do ciebie piszę. Zdaję sobie jednak sprawę, że niektóre rzeczy są nie do przeskoczenia.
Awatar użytkownika
cichy70
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4206
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zewszont.

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Dla tych co Amerykanów i Trampa jeszcze lubia.
natomiast Niemcy na przestrzeni wieków to wiadomo ile dla dobra Polski i świata uczynili.
ich naukowcy i lekarze ciężko pracowali nad zbawienie swiata.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13603
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

cichy70 pisze:
Rolli pisze:
Dla tych co Amerykanów i Trampa jeszcze lubia.
natomiast Niemcy na przestrzeni wieków to wiadomo ile dla dobra Polski i świata uczynili.
ich naukowcy i lekarze ciężko pracowali nad zbawienie swiata.
No i co teraz zmieni? Jak Niemcy odkryją szczepionkę, powiesz: Niemieckie!! Nie chce?
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

keiw pisze:
Fenomen pisze:Widocznie dotknął oczu, nosa badz uat zanim umyl rece. Bo przez sam dotyk nie da sie zarazić covidem.
Fenomen - a pomyślałeś choć przez chwilę, ze on już był zarażony i to on naraził dziennikarzy i inne osoby?
Wypisujesz takie bzdury, że powinieneś dostać bana na forum i o to wnioskuję.
Tak wiem o tym ze mozna inne osoby zarażać. WIEM O TYM, odpowiada ci, ze odpisałem ze WIEM O TYM.? Ale ty mnie gryziesz za wszystko.

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Wieńczysław
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 26 mar 2019, 21:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tkobos pisze:Strategia brytyjska, analizując to na chłodno i z punktu widzenia przetrwania gatunku, jest strategią wygrywającą.

1. Szkoły i zakłady pracy nie są wstrzymane, więc gospodarka ucierpi zdecydowanie mniej.
2. Umrze prawdopodobnie ok. 0,5 - 1 miliona ludzi, ale będą to w pierwszej kolejności osoby stare i schorowane - a więc te, które de facto trzeba utrzymywać. Ci którzy generują największy przychód dla gospodarki w znacznej większości przetrwają. Kiedy żadne działania prewencyjne nie są wdrożone, wirus rozprzestrzenia się dokładnie tak jak opisują to modele matematyczne, więc nie ma możliwości, żeby umarło mniej. Z całą pewnością to będą setki tysięcy. Co więcej, to się stanie szybko i żadna służba zdrowia na świecie nie będzie w stanie tego ogarnąć.
3. Kiedy całe społeczeństwo się zarazi, to potem nie będą się musieli obawiać zarażenia się od ludzi z innych państw, bo już będą mieli to za sobą.
Jestem oczywiście laikiem w temacie, tym niemniej mam spore wątpliwości odnośnie brytyjskiej koncepcji. Na tyle, że wydaje mi się, że nie jest to żadna strategia, a zwykłe uprzednie zbagatelizowanie problemu i próba sprzedania społeczeństwu, że wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Ad 1. Kiedy ludzie zaczną masowo chorować, będą też masowo chodzić na L4, będzie zachodzić konieczność opieki nad starszymi i schorowanymi członkami rodziny - to i tak gospodarka ucierpi w dużym stopniu, będzie to nieuniknione. A do tego dochodzi poważne ryzyko niepokoi społecznych,

Ad 2. Są państwa, które były w stanie opanować rozprzestrzenianie się wirusa (Korea Płd, Singapur, Hongkong, Taiwan), niekoniecznie trzeba stać z założonymi rękami i zakładać, że i tak 60-70% społeczeństwa się zarazi (a przynajmniej można starać się maksymalnie rozłożyć to w czasie). IMHO podstawą jest agresywna diagnostyka i monitorowanie (na chwilę obecną największym problemem w Europie jest słaby dostęp do testów i na to chyba powinien być położony największy nacisk),

Ad 3. Na chwilę obecną nie ma jednoznacznych dowodów na to, żeby przechorowanie COVID-19 zwiększało na niego odporność, ciągle nawet epidemiolodzy zbyt mało wiedzą o tym wirusie. Nie dość, że były liczne przypadki powtórnych zarażeń, to i jeszcze wskazuje się, że u osób teoretycznie "wyleczonych" może dochodzić do nieodwracalnych zmian w płucach czy nerkach. A do tego dochodzi jeszcze ryzyko jakiejś wrednej mutacji.

Ja Brytyjczykom życzę jak najlepiej, ale mimo wszystko - na chwilę obecną - wydaje mi się, że "polskie" podejście jest lepsze (jakkolwiek zaznaczam, że fanem obecnej władzy nie jestem i nigdy nie byłem), być może zwyczajnie wymuszone katastrofalnym stanem polskiej służby zdrowia.

Mogę się rzecz jasna mylić, pewnie przekonamy się za jakiś czas.
Awatar użytkownika
Tomaszrunning
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1121
Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
Życiówka na 10k: 42:48
Życiówka w maratonie: 3:36:08

Nieprzeczytany post

Ostatnie słowa z Włoch, bo potem nie będzie sensu. W całej Europie będzie tak samo....
Słuchając wczoraj w tv wywiadów z rodzinami zmarłych na Covid19 uświadomiłem sobie smutny aspekt zgonów.
Jeśli babcia, ojciec czy mąż ma symptomy i przyjeżdżają specjaliści, to w przypadku zgonu jest to ostatni moment, aby się pożegnać.
Nie ma wizyt podczas terapii, nie ma odwiedzania w kaplicy czy kostnicy... Jest zakaz nawet pogrzebów i pochówek jest w formie bardzo kameralnej.
Nie jest łatwo pogodzić się z faktem, że gdy nasz chory jest zabierany przez karetkę, może to być ostatni moment, aby coś sobie powiedzieć
Fenomen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 362
Rejestracja: 22 lut 2020, 08:40
Życiówka na 10k: 42:00
Życiówka w maratonie: 3:28:00

Nieprzeczytany post

Keiw, oberzyj sobie.

https://www.instagram.com/tv/B9uj9fGJs6 ... pxditsy3kk

Wysłane z mojego DUK-L09 .
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślisz że Keiw wybiera się na dyskotekę? ;-)
Słuszne rzeczy postuluje ten gość z Instagrama (mam nadzieję, bo większość przewinąłem) ale problem z twoimi wpisami polega na tym, że oprócz rzeczy, z którymi nie sposób się nie zgodzić, wrzucasz wstawki o zakopywaniu ciał w ogródkach albo
Fenomen pisze:Podobno w Moskwie spalił sie autobus z Chińczykami
Inaczej mówiąc, rozprzestrzeniasz FakeNewesy, co jest bardzo groźne i szkodliwe. Powstrzymaj się od takich tanich sensacji, to najprawdopodobniej twoje wpisy nie będą tu nikogo drażniły.
ODPOWIEDZ