Alternatywa dla Pegasusów

[Sikor]

Do walenia z pięty się nie odniosę, ale ciągle nie rozumiem demonizowania (ponoć wg badań prawie 80% ludzi ląduje na pięcie, choć każdy myśli że wygląda jak kenijczyk w biegu ), i nie ma w tym nic złego (zły jest overstriding wśród amatorów, za niska kadencja).

Nie widze tu nigdzie demonizowania. Po prostu w bucie z dropem 10-11mm biegajac ze srodstopia trzeba mocno podnosic piete i to jest niewygodne. To tyle.

[Sikor]

Nie zmienia to konkluzji tego schematu, czyli tego że drop jest "dynamiczny" (chyba że ktoś biega w 0mm) i może się naprawdę mocno różnić między rozmiarami, sam w sobie nie wyjaśnia prawie nic.

No bo "realny" drop moich pegasusów to może być 12mm (bo rozmiar 47) a żony 6mm (bo rozmiar 35). I jak na podstawie tego (i wyłącznie tego) wywnioskować co to za rodzaj buta? Po prostu się nie da.

Moze sie roznic, ale nie musi. Sprawdzales to?
Przecierz tak byc nie musi, zalezy od tego jak do tego podchodza producenci.
Jezeli grubosc pod pieta i palcami zostawiaja taka sama niezaleznie od rozmiaru, to po prostu spadek pieta-palce jest wiekszy (bardziej stromy), ale drop sie nie zmienia.
Bez konkretnych pomiarow, to tylko spekulacje.

[Amadeusz]

Moze sie roznic, ale nie musi. Sprawdzales to?

To akurat nie mój wymysł, a jutubera (Eddbud) który zauważył że praktycznie nie ma pary butów która zgadza się z wytycznymi producenta dot. dropu Pewnie też się mocno różni od producenta do producenta, jeden pewnie "skraca" but, drugi skaluje w dół, generalnie jest burdel.

[Sikor]

To akurat nie mój wymysł, a jutubera (Eddbud) który zauważył że praktycznie nie ma pary butów która zgadza się z wytycznymi producenta dot. dropu

Rozdzwiek miedzy deklarowanym a faktycznym drope to jest jak najbardziej prawda i widac to wyraznie w testach na Runrepeat. Nie o tym jednak byla mowa.
Stwierdziles wczesniej, ze rozne rozmiary tych samych butow maja rozny drop i chetnie bym sie dowiedzal czy masz na to jakies dowody czy tylko spekulujesz.

[weuek]

To jak z wagą-przyjmuje się jeden rozmiar męski i jeden damski i dla tych dwóch podaje wagę. Pewnie z dropem jest podobnie.

A sam podejrzewam, że coraz mniej jest pod kontrolą zleceniodawcy (czyli szyld na butach), a coraz więcej robi co chce wykonawca w Chinach czy Wietnamie.

[Amadeusz]

Rozdzwiek miedzy deklarowanym a faktycznym drope to jest jak najbardziej prawda i widac to wyraznie w testach na Runrepeat. Nie o tym jednak byla mowa.
Stwierdziles wczesniej, ze rozne rozmiary tych samych butow maja rozny drop i chetnie bym sie dowiedzal czy masz na to jakies dowody czy tylko spekulujesz.

Dowodu nie mam, tzn nie kupiłem drugiej pary butów i nie mierzyłem czy ratio dropu jest identyczne między rozmiarami 35 a 47.

Ale wiemy że stack u niektórych producentów (tam ktoś wrzucił foto 2x bondi, jedne są wyraźnie wyższe) się różni między rozmiarami: https://www.reddit.com/r/RunningShoeGee ... izes_of_a/

Skoro różni się stack height, to i różni się drop (bo w kompensowanie różnicy dropa nie wierzę, skoro nawet nie potrafią go zmierzyć).

Druga kwestia jest taka, że małe buty po prostu na oko nie wydają się być "ściśnięte" w długości, tylko przeskalowane w dół (równomiernie w osiach XYZ), co równocześnie oznacza różnice w dropie.

Ale jak wspominałem, niepodważalnych dowodów nie mam, i jestem przekonany że to się różni między producentami.

[Sikor]

Skoro różni się stack height, to i różni się drop (bo w kompensowanie różnicy dropa nie wierzę, skoro nawet nie potrafią go zmierzyć).

Nie musisz wierzyc, nie o wiare tu chodzi. Stack nie implikuje automatycznie roznicy w dropie. I to jest fakt.
To sie da sprawdzic tylko empirycznie i pewnie rozni sie miedzy producentami.
A linku, ktory podales sa informacje od Altry, ze np. u nich stack sie nie zmienia w zaleznosci od rozmiaru.

Druga kwestia jest taka, że małe buty po prostu na oko nie wydają się być "ściśnięte" w długości, tylko przeskalowane w dół (równomiernie w osiach XYZ), co równocześnie oznacza różnice w dropie.

Rozumiem zatem, ze duze numery sa przeskalowane w gore? Bo niby dlaczego mialoby to dzialac tylko w jedna strone?
Zatem, jezeli but o rozmiarze 9 (najczesciej w informacjach widze wlasnie 9 czy 9.5) ma maksymalnie dopuszczalny stack = 40mm,
to ja przy rozmiarze 12.5 najwyrazniej biegam w nielegalnych butach, tak?

[Amadeusz]

Nie musisz wierzyc, nie o wiare tu chodzi. Stack nie implikuje automatycznie roznicy w dropie. I to jest fakt.

To jest fakt, masz rację. Ale to implikuje, że każdy producent zamiast posiadać kilka "moldów" które sobie skaluje do rozmiaru ma ich 20+ (bo rozmiary mają też połówki), każdy ręcznie dostosowany, a w każdym skompensowane różnice stacku tak żeby drop się zgadzał.

I oczywiście jest to możliwe, ale biorąc pod uwagę że nie chce im się poświęcić 5 minut żeby poprawnie zmierzyć drop, wątpię żeby większość masówek przywiązywała do tego uwagę.

Podsumowując: Jutuber powiedział że zmierzył i dropy się różnią. "Na chłopski rozum" wydaje się to sensowne, ale może nie doceniam ambicji producentów i ich dbałości o szczegóły. Nie chce mi się już dywagować na ten temat bo fakt jest prosty: nie wiem i mogę siać dezinformację. Ale ja się skłaniam ku teorii o różnych dropach.

Rozumiem zatem, ze duze numery sa przeskalowane w gore? Bo niby dlaczego mialoby to dzialac tylko w jedna strone?
Zatem, jezeli but o rozmiarze 9 (najczesciej w informacjach widze wlasnie 9 czy 9.5) ma maksymalnie dopuszczalny stack = 40mm,
to ja przy rozmiarze 12.5 najwyrazniej biegam w nielegalnych butach, tak?

To akurat jest możliwe: Note (iii): The maximum sole thicknesses referred to in Rule 5 are based on the sole thickness of a standard sample unisex size 42 (EUR). World
acknowledges that a shoe above that standard sample size might contain a marginally thicker sole than that of a standard sample size shoe of the same make and model,
marginal increase in sole thickness is only attributable to the larger size of the shoe. Such marginal increases will be disregarded for the purposes of confirming compliance with these Rules.

Prosto od World Athletics.

Tak czy siak, wybacz @Mossar za kosmiczne wykolejenie wątku. Jak wybierzesz buty to się pochwal co kupiłeś.

[Wieńczysław]

To wracając do głównego wątku - pewnie nie każdemu te buty podpasują, ale u mnie b. fajnie sprawdzają się Nike Invincible 2. Zdecydowanie najbardziej miękkie buty jakie miałem, ale są super na regenerację, długie wybiegania czy lajtowe rozbiegania (ja akurat używam ich wymiennie z względnie "twardymi" Sense Ride 4 i Hokami Zinal), a i szybsze jednostki też mi się zdarzało w nich wykonywać i nie narzekałem. Są wygodne i jest sporo miejsca na palce (tzn. może niekoniecznie wg standardów użytkownika weuek ale ja też zwracam na to pewną uwagę),. Buty wyrwałem w outlecie za 289 zł i był to chyba jeden z moich najlepszych zakupów w ostatnim czasie.

[Mossar]

Już miałem kupować Pegasusy 39, ale coś mnie tchnęło i sprawdziłem wszystkie nazwy z Waszych propozycji. No.. i kupiłem Reebok Floatride Energy 4 w fajnej cenie, około ~100zł taniej niż Pegasusy. Dojdą pewnie jutro/pojutrze to wtedy zrobię pierwszy test.

Jeśli chodzi o takie typowe treningówki do człapania to zaczynałem od Downshifterów, potem Pegasusy (37 bodajże), Duramo, Pegasusy 38, a teraz te Reeboki. Downshiftery były na tamte czasy dynamiczne, ale tam amortyzacja była znikoma, więc jak zwiększałem kilometraż to trochę cierpiałem. Pegasusy jak to Pegasusy, za to Duramo mi się super biegało na początku, ale bardzo szybko stały się absolutnie nieużywalne. Amortyzacja przestała "działać" i czułem się jakbym biegał w espadrylach xD No ale to też były najtańsze z tych butów, chyba je wyrwałem z outletu za 180zł.

[Radość z biegania]

Witam, kupiłeś zwykłą wersję float enegry,ja mam float enegry x z płytką karbonową w przedstopiu czyli tylko do połowy buta po pierwsze hujowa rozmiarówka -sa tylko pełne amerykańskie rozmiary czyli np.-39,-40,5-42 itp,mi najbliżej było 40,5 czyli pół numeru za duze,po drugie -takie sobie trzymanie pięty, mogło być lepiej w idealnym rozmiarze,po trzecie -w miarę lekkie -okolo 250 gram,po czwarte -cholewka przewiewna,czyli plus,po piąte -duzo pianki która jest trwała i dynamiczna plus ta płytka daje to wszystko dobrej dynamiki,po szóste -cena-na Zalando -lounge widziałem za 320 zł,jak na trenigówke dobra cena, ogólnie jeśli by zrobili resztę rozmiarów to za tą cenę bym się nie zastanawiał drugi raz

[weuek]

mi najbliżej było 40,5 [...]-w miarę lekkie -okolo 250 gram,

To są ciężkie. W moim rozmiarze 43 (US 9,5) lekkie to mam 195 g.

[Radość z biegania]

Ogólnie rzecz biorąc te Reebok energy x to treningowo -startowy but,więc waga akurat w sam raz,ale ta rozmiarówka to ewenement na skalę światową w dodatku to chyba ich flagowy model,he,he

[Amadeusz]

Ja mam już 70km w Floatride Energy 5 i jestem zadowolony, od Pegasusów wyraźnie twardszy (ale też bez przesady, wczoraj wpadło 12km ~5:00min/km i nie czuję żadnego dyskomfortu), ale zarazem zwinniejszy i jakoś lepiej odpowiada mi materiał cholewki (wygodny, ale bardzo "pewny" chwyt), mają też bardzo miękką wkładkę (która pewnie zaraz się ubije, ale teraz bomba).

Na biegi 15km+ brałbym najacze ale do wszystkiego poniżej raczej Reeboki bardziej mi leżą.

Poprzednia generacja ponoć lżejsza i odrobinkę twardsza, myślę że będziesz zadowolony.

[Mossar]

No zobaczymy, ja i tak nie biegam więcej niż 12-13km. Jestem raczej względnie szczupły jak na wzrost (184m, 74kg i w sumie regularnie powoli sobie spada). Obecnie wygląda to u mnie tak:
10-13km: Pegasusy
sprinty pod górę: Kinvary
interwały wszelkiej maści: Kinvary (rzadziej Pegasusy)
40' z psem po urozmaiconym terenie: Pegasusy lub decathlonowe trailowe

Może być tak, że te Reeboki będą głównie na to pierwsze luźne bieganie, a może być tak, że będą na tyle dynamiczne, że będę w nich biegać interwały. Np. teraz mam raczej interwały ekstensywne, czyli 3x8', 12'-10'-8', itd, więc możliwe, że te Reeboki się sprawdzą do tego.