No i skopal. Niezaleznie od tego czy zrobil to swiadomie czy nie, odpowiedzialnosc za bycie czystym lezy po jego stronie. Kropka.
Szkoda, bo jakos tam mu kibicowalem...
Czy Robert Karaś jest szansą dla polskiego triathlonu?
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Szkoda, pewnie, ale jaka nauka z tej historii? Jakie dobro?
To, co przyjmował, miało skrócić czas regeneracji, w takim sporcie to ewidentny, choć nieoczywisty doping. A może oczywisty?
Załóżmy, że...
Symulowana wypowiedź Karasia z - powiedzmy - 2018 roku: "Stosuję farmakologiczne wspomaganie procesu regeneracji i nie mogę zgłaszać swoich osiągnięć jako rekordy"
Ile mniej by zarobił? Ilu ludzi by zachęcił do dopingu, ilu by zastanowiło się głębiej.
Ciągnę ten temat, bo etanrecept, który przyjmuję stale, obniża selektywnie stan zapalny, subtelnie, ale stale. No i mam mniejsze/żadne mobsy, zatem jest mi "lepiej" niż innym, bo mniej boli, czy gorzej, bo to stan zapalny indukuje progres.
Magiczna lista WADA, to tylko początek zabawy z szukaniem dopingu u sportowców.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Najlepszy doping aktualnie (dla facetow) to okreslic sie jako kobieta.
Tym sposobem (wlasnie sprawdzilem) przed kilku laty bylbym pierwszy w Almere w swojej kategorii i to z zapasem ponad 5 minut....
Tym sposobem (wlasnie sprawdzilem) przed kilku laty bylbym pierwszy w Almere w swojej kategorii i to z zapasem ponad 5 minut....
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
problem jest z wiarygodnością.
jeżeli miał cokolwiek w moich oczach stracił wszystko.
absmak pozostał jak po jabłku z pleśnią i nic tego nie zmieni.
jeżeli miał cokolwiek w moich oczach stracił wszystko.
absmak pozostał jak po jabłku z pleśnią i nic tego nie zmieni.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
Też chciałbym to przepracować. Jakoś wypłukać ten absmak i już następnym razem takie jabłko wcześniej rozpoznać.
Ale nie przestać jeść jabłek. Bo lubię jabłka.
Czy zmiana tożsamości/samoświadomości płciowej może być jedną z oznak zgnilizny?
A może przyjmowanie EPO z powodu białaczki?
Kortyzolu na astmę?
Syropku na kaszel?
Ketonalu?
To nazywam polityką, forsowanie swoich poglądów, przedstawianie rozwiązań i poddawanie ich krytyce środowiska. Nie ma lepszego miejsca, niż takie fora.
A przypadek Roberta Karasia pokazuje, że niekoniecznie olimpijczycy i kadrowcy są podatni na pleśń wg Cichego. Znam argumenty niepełnosprawnych zawodników na wózkach i ich konflikt między napędowcami bezpośrednimi i pośrednimi. I nie potrafię sam tego rozstrzygnąć. Muszę zdać się na decyzję społeczności i ją uszanować. Ale powinienem swój pogląd móc wyrazić.
Ale nie przestać jeść jabłek. Bo lubię jabłka.
Czy zmiana tożsamości/samoświadomości płciowej może być jedną z oznak zgnilizny?
A może przyjmowanie EPO z powodu białaczki?
Kortyzolu na astmę?
Syropku na kaszel?
Ketonalu?
To nazywam polityką, forsowanie swoich poglądów, przedstawianie rozwiązań i poddawanie ich krytyce środowiska. Nie ma lepszego miejsca, niż takie fora.
A przypadek Roberta Karasia pokazuje, że niekoniecznie olimpijczycy i kadrowcy są podatni na pleśń wg Cichego. Znam argumenty niepełnosprawnych zawodników na wózkach i ich konflikt między napędowcami bezpośrednimi i pośrednimi. I nie potrafię sam tego rozstrzygnąć. Muszę zdać się na decyzję społeczności i ją uszanować. Ale powinienem swój pogląd móc wyrazić.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Nie tylko olimpijczycy? Amatorzy biora i to nie jednostki. W kolarstwie byli juz zlapani na tym.
A czym to sie rozni od scinania trasy w czasie biegow itd.?
A czym to sie rozni od scinania trasy w czasie biegow itd.?
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9043
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
@faraon828 czyli legendarny trener Krzysio by mu podrzucił pare tipów jak prawidłowo wypłukiwać.keiw pisze: ↑22 mar 2024, 18:59 https://www.polsatsport.pl/wiadomosc/20 ... tid=xfxF2i
Pozostałości?
Wysłane z mojego SM-S916B .
PS. ciekawe jaki miał kwasik na maszynce
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9043
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Jeszcze jeden link:
https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/rob ... ed&utm_v=2
W sieci gorąco, ale o dziwo ma też swoich "wyznawców".
Edit:
https://przegladsportowy.onet.pl/inne-s ... ny/4wwrs6k
https://wiadomosci.onet.pl/warszawa/rob ... ed&utm_v=2
W sieci gorąco, ale o dziwo ma też swoich "wyznawców".
Edit:
https://przegladsportowy.onet.pl/inne-s ... ny/4wwrs6k
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- rocha
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 maja 2002, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świecie/Jelenia Góra/Wrocław
A może to jakaś strategia sponsorska?
Rynek producentów wspomagaczy potrzebuje swojego ambasadora w kolejnej niszy?
Rynek producentów wspomagaczy potrzebuje swojego ambasadora w kolejnej niszy?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 301
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zawsze kiedy wychodzą takie kwiatki zastanawiam się jak to jest z dopingiem w sporcie zawodowym.
Po jednej stronie barykady mamy oburzonych (w słusznej sprawie - oburzenie jest tu adekwatną reakcją. POWINNO się być oburzonym) stojących z pochodniami i widłami, z drugiej, im głębiej się wchodzi w temat, w tym gorszym świetle zaczyna wypadać współczesna rywalizacja.
Cytując Nate'a Diaza z UFC, "everybody's on steroids", tam to w ogóle mają wesoło (np. Yoel Romero, któremu zaraz stuknie 50 latek który wygląda jak czołg i chodzi ciągle poniżej 10% tłuszczu (od X lat), mistrzowie którzy chowają się pod ringami jak przychodzi USADA, czy nagłe wakacje w egzotyczne miejsca z dziwnie trafionym timingiem). Netflixowy Ikar też był absolutnie zdumiewający pokazując skalę i poziom skomplikowania operacji dopingowania sportowców. Kolarstwo niby inny światek, ale też jednak sport wytrzymałościowy, tam skala czystek była absolutnie astronomiczna.
Świadomość ludzi na temat sterydów jest nadal bardzo niska, na social mediach mamy "100% naturali" jak Simeon Panda czy Mike O'Hearn, i ludzie w to wierzą. Jak próbujesz uświadomić Kowalskiemu że koleś ma więcej mięśnia na cycku niż ja na całym ciele od pasa wzwyż, to odpowiedź jest zwykle "ale on startuje w zawodach dla naturali" (lol) albo "on ma dobrą etykę pracy i robi to X lat".
Słyszy się też anegdotki np. o całej grupie Kenijczyków którzy się zawijają jak przed zawodami oznajmiono że będą losowe testy, takich historyjek jest ogrom.
I mam nadzieję że to mój wrodzony cynizm ale czuję w kościach że wielu elitarnych triathlonistów odetchnęło wczoraj z ulgą myśląc że "dobrze że mi się upiekło" czy "płacę dużo mojemu 'lekarzowi' ale koleś wie co robi". Obym się mylił. Szkoda że jakiś insider ze światka sportu nie puścił pary, chętnie bym się dowiedział jak to jest. Chciałbym wierzyć w czysty sport, ale chyba nie potrafię.
Po jednej stronie barykady mamy oburzonych (w słusznej sprawie - oburzenie jest tu adekwatną reakcją. POWINNO się być oburzonym) stojących z pochodniami i widłami, z drugiej, im głębiej się wchodzi w temat, w tym gorszym świetle zaczyna wypadać współczesna rywalizacja.
Cytując Nate'a Diaza z UFC, "everybody's on steroids", tam to w ogóle mają wesoło (np. Yoel Romero, któremu zaraz stuknie 50 latek który wygląda jak czołg i chodzi ciągle poniżej 10% tłuszczu (od X lat), mistrzowie którzy chowają się pod ringami jak przychodzi USADA, czy nagłe wakacje w egzotyczne miejsca z dziwnie trafionym timingiem). Netflixowy Ikar też był absolutnie zdumiewający pokazując skalę i poziom skomplikowania operacji dopingowania sportowców. Kolarstwo niby inny światek, ale też jednak sport wytrzymałościowy, tam skala czystek była absolutnie astronomiczna.
Świadomość ludzi na temat sterydów jest nadal bardzo niska, na social mediach mamy "100% naturali" jak Simeon Panda czy Mike O'Hearn, i ludzie w to wierzą. Jak próbujesz uświadomić Kowalskiemu że koleś ma więcej mięśnia na cycku niż ja na całym ciele od pasa wzwyż, to odpowiedź jest zwykle "ale on startuje w zawodach dla naturali" (lol) albo "on ma dobrą etykę pracy i robi to X lat".
Słyszy się też anegdotki np. o całej grupie Kenijczyków którzy się zawijają jak przed zawodami oznajmiono że będą losowe testy, takich historyjek jest ogrom.
I mam nadzieję że to mój wrodzony cynizm ale czuję w kościach że wielu elitarnych triathlonistów odetchnęło wczoraj z ulgą myśląc że "dobrze że mi się upiekło" czy "płacę dużo mojemu 'lekarzowi' ale koleś wie co robi". Obym się mylił. Szkoda że jakiś insider ze światka sportu nie puścił pary, chętnie bym się dowiedział jak to jest. Chciałbym wierzyć w czysty sport, ale chyba nie potrafię.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Tutaj jednak wciaz trzymam sie mysli, ze jednak tak nie wyglada.Amadeusz pisze: ↑23 mar 2024, 11:15 I mam nadzieję że to mój wrodzony cynizm ale czuję w kościach że wielu elitarnych triathlonistów odetchnęło wczoraj z ulgą myśląc że "dobrze że mi się upiekło" czy "płacę dużo mojemu 'lekarzowi' ale koleś wie co robi". Obym się mylił. Szkoda że jakiś insider ze światka sportu nie puścił pary, chętnie bym się dowiedział jak to jest. Chciałbym wierzyć w czysty sport, ale chyba nie potrafię.
Wiem, ze zaraz powiesz "a Karas", ale on zaden elitarny trajlonista jest, ma swoja nisze ultra-tri i tyle.
W swiatku tri zdarzaja sie oczywiscie od czasu do czasu wpadki, ale naprawde rzadko i taka osoba jest calkiem mocno odsuwana na bok przez reszte.
Czy to sie zmieni/zmienia wraz z nadejsciem nowego pokolenia? Nie wiem. I pewnie dlugo sie nie dowiemy.
W kazdym razie pieniadza w tri sa wciaz na tyle male, ze nikogo nie jest w zasadzie stac na swoich lekarzy czy wrecz stab medyczny.
Kolesie ze sportow poluranych zarabiaja miesiecznie tyle co cala czlowka tri przez rok razem wzieta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 301
- Rejestracja: 03 maja 2020, 14:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przede wszystkim ja mam absolutnie zero jakiejkolwiek "wiedzy" czy insider info, to wszystko to "chłopski rozum" na podstawie tego co dzieje się w UFC / kolarstwie (oba śledzę). Podsumowując, gówno warte są moje wywody, mogę wygadywać kompletne głupoty I chciałbym żebyś miał rację.
Natomiast gdyby za za 30 lat połowa wyników poszła w pizdu (bo nagle znaleziono metodę wykrywania designer drugu) to bym się nie zdziwił ani trochę.
Nie wiem jak skuteczny jest doping wytrzymałościowy, ale znam kolesia który zaczął brać na siłowni po ok. 4 latach chodzenia 'na czysto' (bardzo, bardzo podstawowy stack: testosteron + 1 anabolik) i co na niego wpadałem (jakieś 2-3 tygodnie) kolo był wizualnie większy - jeżeli sterydy dla kolarzy/biegaczy/pływaków są w 5% tak skuteczne jak dla bodybuilderów, to różnica jest kolosaaaalna.
Absolutnie nikogo nie oskarżam bo może to niesamowita dieta + zoptymalizowany trening + elitarne geny ale taki Blummenfelt potrafi walnąć ~120h treningów miesięcznie (+ siłownia której nie loguje na stravie), a takich wśród elity jest niemało. Jak oni się regenerują, tego nie ogarniam, mimo tego wiem że tam 90h to pewnie Z1/Z2. Nadal, troszkę ciężko mi uwierzyć że mamy mix naturali z "oszustami" i idą łeb w łeb.
Ale kończąc wywody: mój ulubiony czysty sport to CrossFit Games, szczególnie liga kobitek. Jak ktoś był entuzjastą odcinka z "death by snu snu" w Futuramie to tutaj się genialnie odnajdzie
Natomiast gdyby za za 30 lat połowa wyników poszła w pizdu (bo nagle znaleziono metodę wykrywania designer drugu) to bym się nie zdziwił ani trochę.
Nie wiem jak skuteczny jest doping wytrzymałościowy, ale znam kolesia który zaczął brać na siłowni po ok. 4 latach chodzenia 'na czysto' (bardzo, bardzo podstawowy stack: testosteron + 1 anabolik) i co na niego wpadałem (jakieś 2-3 tygodnie) kolo był wizualnie większy - jeżeli sterydy dla kolarzy/biegaczy/pływaków są w 5% tak skuteczne jak dla bodybuilderów, to różnica jest kolosaaaalna.
Absolutnie nikogo nie oskarżam bo może to niesamowita dieta + zoptymalizowany trening + elitarne geny ale taki Blummenfelt potrafi walnąć ~120h treningów miesięcznie (+ siłownia której nie loguje na stravie), a takich wśród elity jest niemało. Jak oni się regenerują, tego nie ogarniam, mimo tego wiem że tam 90h to pewnie Z1/Z2. Nadal, troszkę ciężko mi uwierzyć że mamy mix naturali z "oszustami" i idą łeb w łeb.
Ale kończąc wywody: mój ulubiony czysty sport to CrossFit Games, szczególnie liga kobitek. Jak ktoś był entuzjastą odcinka z "death by snu snu" w Futuramie to tutaj się genialnie odnajdzie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 02 kwie 2024, 11:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Sport już od dawna jest naszpikowany dopingiem, pytanie kto pierwszy zostanie złapany, kto siedzi w danym komitecie, organizacji i kto najwięcej posmaruje..