Skomentuj artykuł "Dlaczego nie biegamy jak Gidey i Abdi? – rozmowa z Henrykiem Szostem"

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mi akurat ten filmik w zupełności wystarcza, żeby sobie odpowiedzieć na tytułowe pytanie i nie męczyć czytelnika, jak to robi Szost sztampową gadką o braku kasy i wsparcia.
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Oooo... widzę ze zbierają sie krytycy. I krytykują.

Jakos nie znalazłem żadnej propozycji, co zrobic lepiej (podkreślę...) "cos co przyniesie wyniki"
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wolno na pana Szosta krzywo spojrzeć, bo przecież nic nie da się zaproponować.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 27 paź 2021, 11:22
gasper pisze: 27 paź 2021, 10:53
Rolli pisze: 27 paź 2021, 08:19

???
A Lewy, Kszczot i Dobek?
To nie biegacze?
piszemy o kiepskiej sytuacji w biegach od 3000 m
... ty piszesz.
przeczytaj artykuł
Awatar użytkownika
faraon828
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 389
Rejestracja: 29 sty 2016, 08:39
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:48,30
Lokalizacja: Olsztyn/Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze: 27 paź 2021, 17:26 Oooo... widzę ze zbierają sie krytycy. I krytykują.[/u]"
Ależ jak tylko masz ochotę, to chwal. Nie wiem, który wynik dokładnie chcesz wyróżnić? Może 29:29 w prestiżowym Great Manchester Run, Marcina Chabowskiego? 13 miejsce OPEN.

Kto w top 3? Bynajmniej nienaturalizowani Brytole - Scott (28:03), Butchart (28:05), Rowe (28:07). Jak zapalili pierwszą piątkę, to Marcin nie wiedział co się dzieje. Za to w mediach społecznościowych już bardzo dobrze wiedział, jak sprzedać swój występ, jako okej: "Wynik biorę na klatę, jest Ok. Za styl i brak oporów po długim czasie przerwy od tego dystansu daję sobie 10/10😂 " (https://www.facebook.com/photo/?fbid=41 ... 6135752268

3 tygodnie później Marcin ponownie zadowolony po półmaratonie w Poznaniu w 1:04:38, bo dychę otworzył mocno. I tak możemy sobie żyć w bańce samozadowolenia do końca naszych dni. Także śmiało, chwal. Hartuj bańkę.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

faraon828 pisze: 27 paź 2021, 18:06 3 tygodnie później Marcin ponownie zadowolony po półmaratonie w Poznaniu w 1:04:38, bo dychę otworzył mocno. I tak możemy sobie żyć w bańce samozadowolenia do końca naszych dni. Także śmiało, chwal. Hartuj bańkę.
tam nie chodziło o wyniki tylko o startowe - nawet jakby pobiegł na życiówkę, to miejsce byłoby pewnie takie samo :) szczęście tylko, że orgowie nie zaprosili szybszych kobiet bo mogłoby 1:04:38 na nie nie starczyć
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 27 paź 2021, 17:10 Mi akurat ten filmik w zupełności wystarcza, żeby sobie odpowiedzieć na tytułowe pytanie i nie męczyć czytelnika, jak to robi Szost sztampową gadką o braku kasy i wsparcia.
W zwolnionym tempie całkiem fajnie widać technikę tutaj http://imgur.com/gallery/OU0hgR2
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12921
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ten po lewej z filmiku, to zdaje się jej pejs z Walencji. Ricardo, sprawdź gościa.
Tymczasem pytanie do Henryka Szosta. Jaki trzeba mieć zapas, żeby prowadzić kobiecie na 62 minuty? Tu już nie ma ściemy, że brzuch boli, albo nie ma na karbon i fizjo.
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 27 paź 2021, 19:56 Ten po lewej z filmiku, to zdaje się jej pejs z Walencji. Ricardo, sprawdź gościa.
Tymczasem pytanie do Henryka Szosta. Jaki trzeba mieć zapas, żeby prowadzić kobiecie na 62 minuty? Tu już nie ma ściemy, że brzuch boli, albo nie ma na karbon i fizjo.
Raczej go nie znajdę, bo nie dobiegł do mety i nie ma go w wynikach. Chciałem sprawdzić za to pacemakera (i męża) Yehualaw i okazało się, że nie ma profilu na WA. Pewnie ten od Gidey też nie ma.

Edit: jednak znalazłem. Nazywa się Mebrahtu Kiros i nie ma o nim żadnych informacji w necie.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

faraon828 pisze: 27 paź 2021, 18:06 Ależ jak tylko masz ochotę, to chwal. Nie wiem, który wynik dokładnie chcesz wyróżnić?
Nikogo nie chce chwalić, bo nie ma za co, ale na krzyk: "robią wszystko zle" stawiam pytanie: "co robią zle i co robić inaczej, zeby było dobrze". Bo to brzmi, jakbyś miał receptę na poprawę.
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

yacool pisze: 27 paź 2021, 19:56 Tymczasem pytanie do Henryka Szosta. Jaki trzeba mieć zapas, żeby prowadzić kobiecie na 62 minuty? Tu już nie ma ściemy, że brzuch boli, albo nie ma na karbon i fizjo.
wojsko ma też dział triatlonistów - myślę, że rowerem któryś by dał radę
dymek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 11 lip 2019, 11:42
Życiówka na 10k: 31:06
Życiówka w maratonie: 2:48:31
Lokalizacja: Płock
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tutaj wszyscy dyskutujemy o czubku góry lodowej: Karbowiakach, Nowickich, Szostach, Moenach, Abdich.
W Polsce największym problemem jest szkolenie młodzieży, a raczej jego brak. Żeby mieć 1-2 facetów na 2:10, trzeba mieć setki juniorów, którzy wcześniej biegają poniżej 4:10 na półtoraka. Teraz jest ich pewnie z 50-ciu???
Jestem rocznik 1982. Jak dwadzieścia lat temu jechaliśmy na mityng do Warszawy to z wynikiem 4:12 na 1500 m to byłem najsłabszy z klubu, a było nas z 15-tu chłopa. Teraz z tym wynikiem byłbym najlepszy w klubie :hahaha: . Brak szkolenia młodzieży - brak narybka.
pozdrawiam
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13589
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

dymek pisze: 28 paź 2021, 15:36 Tutaj wszyscy dyskutujemy o czubku góry lodowej: Karbowiakach, Nowickich, Szostach, Moenach, Abdich.
W Polsce największym problemem jest szkolenie młodzieży, a raczej jego brak. Żeby mieć 1-2 facetów na 2:10, trzeba mieć setki juniorów, którzy wcześniej biegają poniżej 4:10 na półtoraka. Teraz jest ich pewnie z 50-ciu???
Jestem rocznik 1982. Jak dwadzieścia lat temu jechaliśmy na mityng do Warszawy to z wynikiem 4:12 na 1500 m to byłem najsłabszy z klubu, a było nas z 15-tu chłopa. Teraz z tym wynikiem byłbym najlepszy w klubie :hahaha: . Brak szkolenia młodzieży - brak narybka.
pozdrawiam
+1

No i jak to zmienić?
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1976
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem fajnie by było zorganizować porządną rywalizację międzyszkolną w przełajach (i może na bieżni). Trenowanie z kolegami i koleżankami w jednej drużynie może zachęcić dużo uczniów do regularnego biegania. Wzrost zainteresowania powinien się przełożyć na wzrost poziomu sportowego wśród młodzieży.
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Są, a przynajmniej 20 lat temu były, zawody przełajowe. Co prawda nie było regularnych międzyszkolnych, a od razu jakieś subregiony, czy jak to się dzieli i później najszybsi startowali w kolejnych etapach - chyba powiaty, województwa i dalej. Tylko ja na takie przełaje trafiłem w gimnazjum na zasadzie, że tydzień czy dwa wcześniej pan od WF powiedział, że będę biegł w przełajach (bo miałem niezły czas na 1000 m). No i w nagrodę, bez wytłumaczenia, na rozgrzewkę na zajęciach robiłem dwa razy więcej biegu niż reszta klasy. Czyli jakieś ekstra 5 minut biegu. To był cały trening, po zawodach przełajowych się skończyło "trenowanie". W podstawówce (5 lub 6 klasa) domyślnie wysyłali ludzi z klasy pływackiej, nawet jak na 1000 m miałem czas słabszy tylko od jednego z nich. Ale oni byli już sportowcami, a ja nawet nie umiałem pływać, więc wiadomo, że sobie nie poradzę. No i na tym pierwszym etapie masowo oszukiwali (słyszałem potwierdzenie moich doświadczeń od osoby kilka lat ode mnie młodszej) - skracanie trasy i wybieganie z krzaków kilkaset metrów od startu z legitnymi numerami nie zachęcają do walki w kolejnych edycjach. To były jeszcze czasy bez powszechnych kamerek, nie było też elektronicznego pomiaru czasu, teraz pewnie takie wały by już nie przeszły, albo oszuści dopracowali swoje metody. Oczywiście piszę o własnych (i mojego otoczenia) doświadczeniach, które mogły być zupełnie inne w innych częściach kraju.
ODPOWIEDZ