Komentarz do artykułu Ranking biegaczy górskich za pierwsze sześć miesięcy roku 2016

Dla biegowych górali wyżynnych i nizinnych!
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

miroszach pisze:Po co robić ranking, skoro wiadomo, że najlepszy jest Marcin Świerc a zaraz za nim Bartosz Gorczyca. Każdy to wie i nikt nie kwestionuje.
Ten ranking ma dotyczyć wszystkich biegaczy górskich, nie tylko ultra. Ja mógłbym wymienić Andrzeja Długosza, Kamila Jastrzębskiego, Piotra Łobodzińskiego, Krzysztofa Bodurkę i jeszcze kilku innych, którzy startują tylko w krótszych biegach górskich. Andrzej biega głównie w imprezach zagranicznych (gdzie przeważnie wygrywa), pozostała trójka raczej ogranicza się do imprez mistrzowskich. Piotrek biega prawie wyłącznie na schodach, ale jak pojawi się w górach, robi świetne wyniki, np. w tegorocznych mistrzostwach Europy w biegu anglosaskim. Jest też rekordzistą wybiegnięcia na Rysy i pokonania Orlej Perci. Należy do ścisłej czołówki biegaczy górskich, ale w rankingu go nie znajdziemy.
miroszach pisze:I tak całkiem z innej beczki, czy to Ty Robert z Anią rozdawaliście colę biegaczom w Wierchomli przed asfaltowym podbiegiem podczas B7D? Jeśli tak, to dzięki, podratowała szczególnie ta woda do orzeźwienia.
My wtedy byliśmy na MŚ w Bułgarii, ale miło, że w tym czasie nasze sobowtóry pomagały zawodnikom na B7D :oczko:

Przy okazji, ja też grałem w szachy w szkole podstawowej i kojarzę odmiany systemu Buchholza. Zatrzymałem się na rankingu 1800 (II kategoria). Dobrze, że ten ranking nie spada i nie muszę go teraz potwierdzać na zawodach, bo wtedy byłbym znacznie dalej, niż w rankingu biegaczy górskich :oczko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
miroszach
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 20 sty 2002, 13:08
Życiówka na 10k: 38:06
Życiówka w maratonie: 3:07:51
Lokalizacja: Jasło

Nieprzeczytany post

To ja identycznie, też tylko podstawówka i też skończyłem na drugiej kategorii, ale od kilkunastu lat już nie gram.
Jeżeli w podstawówce zdobyłeś drugą kategorię to pewnie się ocierałeś o mistrzostwo województwa (dawniej były mniejsze i było łatwiej), a może nawet się spotkaliśmy na Półfinałach w Krzeszowicach lub Wiśle?

Bucholtz to punkty przeciwników, może warto brać pod uwagę w obliczeniach jak wysoko są w tabeli przeciwnicy z danego biegu.
[b][i]Dzień bez biegania
To dzień regenerownia
[/i][/b]
Awatar użytkownika
Roberto Celinho
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 201
Rejestracja: 05 lis 2009, 05:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Anin, Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Ja przez pierwsze 30 lat życia mieszkałem w Warszawie, więc raczej wtedy się nie spotkaliśmy przy szachownicy :oczko:

Z tymi rankingami według bezpośrednich pojedynków, czy siły przeciwników, to chyba nie jest dobry pomysł w bieganiu. W szachach możesz wygrać, zremisować lub przegrać. W bieganiu - wygrać zdecydowanie lub mniej zdecydowanie, albo w drugą stronę. Poza tym, można nie ukończyć zawodów. W szachach poddajesz partię i przegrywasz, w biegach schodzisz z trasy i masz DNF. Jak to liczyć - że zawodnik zamykający trasę wygrał z tym z DNF? Poza tym, będzie to trudne do ogarnięcia dla twórcy rankingu.

Dla zabawy zrobiłem taką automatycznie generującą się "Macierz Byledobiec" (link) w naszym klubie biegowym. Z Anią mam na razie bilans 1:1:6 ;-)
ODPOWIEDZ