Ten ranking ma dotyczyć wszystkich biegaczy górskich, nie tylko ultra. Ja mógłbym wymienić Andrzeja Długosza, Kamila Jastrzębskiego, Piotra Łobodzińskiego, Krzysztofa Bodurkę i jeszcze kilku innych, którzy startują tylko w krótszych biegach górskich. Andrzej biega głównie w imprezach zagranicznych (gdzie przeważnie wygrywa), pozostała trójka raczej ogranicza się do imprez mistrzowskich. Piotrek biega prawie wyłącznie na schodach, ale jak pojawi się w górach, robi świetne wyniki, np. w tegorocznych mistrzostwach Europy w biegu anglosaskim. Jest też rekordzistą wybiegnięcia na Rysy i pokonania Orlej Perci. Należy do ścisłej czołówki biegaczy górskich, ale w rankingu go nie znajdziemy.miroszach pisze:Po co robić ranking, skoro wiadomo, że najlepszy jest Marcin Świerc a zaraz za nim Bartosz Gorczyca. Każdy to wie i nikt nie kwestionuje.
My wtedy byliśmy na MŚ w Bułgarii, ale miło, że w tym czasie nasze sobowtóry pomagały zawodnikom na B7Dmiroszach pisze:I tak całkiem z innej beczki, czy to Ty Robert z Anią rozdawaliście colę biegaczom w Wierchomli przed asfaltowym podbiegiem podczas B7D? Jeśli tak, to dzięki, podratowała szczególnie ta woda do orzeźwienia.
Przy okazji, ja też grałem w szachy w szkole podstawowej i kojarzę odmiany systemu Buchholza. Zatrzymałem się na rankingu 1800 (II kategoria). Dobrze, że ten ranking nie spada i nie muszę go teraz potwierdzać na zawodach, bo wtedy byłbym znacznie dalej, niż w rankingu biegaczy górskich