MEL. - Schody do Nieba (a właściwie na Everest) - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

...
Ostatnio zmieniony 21 gru 2014, 13:52 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:Wyzwolenie prowadzące do oświecenia daje praca nad sobą poprzez pomoc innym, potrzebującym istotom. Zdobycie Everestu nie jest do tego potrzebne.
Można pomagać innym i jednocześnie próbować zdobyć Everest. To nie są sprzeczne działania. Podobnie jak każda inna praktyka pierwszego stopnia jogi służąca doskonaleniu i pracy nad ciałem, jako etapie do wyższych celów, w tym dążenia do samandhi.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:beata, kurczę, umówmy się kiedyś na practikę tanga
Basia: tak!

Jogę przerabiam na razie w domu, choć może wybiorę się w końcu na Mielczarskiego.

Basia, czy wodę z sokiem z cytryny pijesz codziennie rano? Ja czasem piję, ale nie rano - mam obawy z piciem na czczo - żeby całkiem nie wyżarło mi żołądka. Choć może to obawy niesłuszne, dlatego pytam.
Awatar użytkownika
Bacio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1229
Rejestracja: 22 cze 2013, 00:11
Życiówka na 10k: 55:09
Życiówka w maratonie: 5:12:13

Nieprzeczytany post

MEL - bardzo ciekawy trening. Trzymam kciuki za sukces za Everest Warszawski.

Beata - ja piję wodę z cytryną codziennie rano od kilku miesięcy w ramach prewencji przed zbyt wysokim kwasem moczowym we krwi.
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, pijam wodę z cytryną lub octem jabłkowym (własnej roboty) prawie codziennie rano na czczo. To reguluje równowagę kwasowo-zasadową i ponoć podkręca metabolizm. Z żołądkiem wszystko OK, bo odczyn PH takiej wody to i tak nic w porównaniu z kwasem żołądkowym.

Jeśli chodzi o jogę, to polecam moją ulubioną www.ahj.pl, a na Mielczarskiego jest po prostu blisko i to jest główna zaleta.
kasja
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 18 gru 2014, 10:52
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: 4 h 13 min

Nieprzeczytany post

Hej Mel, wreszcie udalo mi się zarejestrować aby dokonać wpisu :) Podziwiam cię za to, że wciąż masz pomysły na nowe wyzwania i nie brakuje ci chęci/energii na ich realizację. Podoba mi się twoje menu. Pozwolę sobie coś z niego skopiować ;)
A tak w ogóle, to oczywiście trzymam paluchy za całe przedsięwzięcie, żebyś dotarła na ten Everest w WIELKIM stylu (w co nie wątpię) :)
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przyznam się Wam, że im dłużej trenuję na schodach, tym bardziej powątpiewam w mój Everest. Choć po kilku dniach czuję już malutką, ale pozytywną zmianę (może raczej psychiczną) w pokonywaniu kolejnych pięter.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

podziwiam :hej: mam znajomych na 4tym piętrze, jak do nich idę, to w przedpokoju oddechu złapac nie mogę przez 10minut :szok: :hahaha: a niby się biega, 'sportuje' :tonieja: :oczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

...
Ostatnio zmieniony 21 gru 2014, 13:52 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:
MEL. pisze:Można pomagać innym i jednocześnie próbować zdobyć Everest. To nie są sprzeczne działania.
Kiedy się już wyciszysz podczas asan przemyśl jeszcze raz te dwa proste zdania wypowiedziane tutaj.
Niestety, obawiam się, że nie da rady. Podczas wykonywania asan myślę o asanach. Albo w ogóle nie myślę.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

...
Ostatnio zmieniony 21 gru 2014, 13:53 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6508
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Jurek z Lasu pisze:Kiedy się już wyciszysz podczas asan przemyśl jeszcze raz te dwa proste zdania wypowiedziane tutaj.
Jurek z Lasu pisze:Nie sugeruję byś robiła to podczas asan, lecz wówczas jak już się wyciszysz.
Jurku, normalnie analiza języka godna niemal logika!
A jak tam Hansonowie się mają?
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

katekate pisze:podziwiam :hej: mam znajomych na 4tym piętrze, jak do nich idę, to w przedpokoju oddechu złapac nie mogę przez 10minut :szok: :hahaha: a niby się biega, 'sportuje' :tonieja: :oczko:
Wiesz, te pierwsze schody są zawsze najgorsze. Zanim serce się rozbuja, a mięśnie rozgrzeją. Potem jakoś leci. Spróbuj - zobaczysz, że jest lepiej/łatwiej/przyjemniej zrobić czwarte-piąte wejście na 4 piętro niż po raz pierwszy.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

nie mam gdzie trenować schodów u mnie na wsi bez szkody dla mieszkańców ;-)
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

...
Ostatnio zmieniony 21 gru 2014, 13:53 przez Jurek z Lasu, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ