Mistrz. Polski w Biegach Górskich Bielsko Biała 6 czerwca
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
ja też niebawem podam linka do zdjęć, które robiłem na nawrocie, tam gdzie zaczynał się zbieg i gdzie wydzierałem się na Was, zagrzewając Was do walki
pozdr, Arek
pozdr, Arek
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 06 cze 2010, 20:45
- Życiówka na 10k: 45;02
- Życiówka w maratonie: 4;14;22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Jakie samopoczucie i wrażenia po zawodach? Arek dzięki za doping No cóż 43 miejsce to nie szczyt moich marzeń ale i tak jestem zadowolony. Pogoda baaardzo letnia. Jako bielszczanin znałem trasę, choć miała biec chyba trochę inaczej...Uważam, że impreza wypaliła, ale liczyłem na większą ilość zawodników. Myślę, że należy zastanowić się w przyszłości nad organizacją zawodów tej rangi ponownie w Bielsku-Białej. Można też trasę nieco zmodyfikować aby start i meta były obok campingu na karbowej. Jeszcze parę słów do Jarka Gniewka: Dałeś radę, choć tremę miałeś solidną, ale dwoiłeś się i troiłeś więc szacuneczek za organizację - szczególnie, że trzeba było połapać wszystko na campie i na górze
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 07 cze 2010, 09:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poszedłem sobie z matką oraz psem w góry a trafiłem na X mistrzostwa. Na dodatek zamiast wejść na szlak, który doprowadzi mnie do wyciągu to wlazłem na czerwony gdzie biegli maratończycy. Pełen podziw dla tych ludzi, szczególnie tych starszych. Pan w niebieskim stroju (nie pamiętam numer) pomimo swojego wieku prawdopodobnie był pierwszy.
Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem o tym, wziąłbym udział z miłą chęcią.
PS. Tak w ogóle to nie wierzyłem, że noszenie koszulek z adresem coś daje a jednak trafiłem na forum poprzez koszulkę Pana, który stał na zawrocie na górze i kibicował
Czyżby to Arek Bielsko?
Szkoda, że wcześniej nie wiedziałem o tym, wziąłbym udział z miłą chęcią.
PS. Tak w ogóle to nie wierzyłem, że noszenie koszulek z adresem coś daje a jednak trafiłem na forum poprzez koszulkę Pana, który stał na zawrocie na górze i kibicował
Czyżby to Arek Bielsko?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 07 cze 2010, 12:32
- Życiówka na 10k: 48'08''
- Życiówka w maratonie: brak
Było super również dlatego że po ponad miesiącu wreszcie trafił się prawdziwie letni weekend. Nie wiem jak to Gniewko załatwił ale za zorganizowanie takiej pogody - chwał mu.
MI udało się ukończyć bieg na nieostatnim miejscu chociaż przez swoje gapiostwo wcisnąłem się do biegu z młodymi (3 pętle) a powinienem był biec z weteranami(dwie pętle). Trasa jest bardzo ciekawa szkoda że nie udało się zrobić w trzeciej pętli Cybernioka jest tam bardzo malowniczo i byłoby to spore urozmaicenie. No ale patrząc na tłumy ludzi na trasie i biorąc pod uwagę to że był to nasz pierwszy tego typu bielski bieg można spokojnie to wybaczyć. Dla organizatorów - wielkie dzięki. Warto to powtórzyć za rok. Wiem że toczy się dyskusja na temat trasy. Ja bym spróbował ją jednak rozgrywać na dwóch różnych pętlach tylko dopracować kwestie organizacyjne i meta na polanie Dębowca jest super bo finisz jest widowiskowy i prawdziwie górski a nie sprinterski - a taki by był np. przy campingu.
MI udało się ukończyć bieg na nieostatnim miejscu chociaż przez swoje gapiostwo wcisnąłem się do biegu z młodymi (3 pętle) a powinienem był biec z weteranami(dwie pętle). Trasa jest bardzo ciekawa szkoda że nie udało się zrobić w trzeciej pętli Cybernioka jest tam bardzo malowniczo i byłoby to spore urozmaicenie. No ale patrząc na tłumy ludzi na trasie i biorąc pod uwagę to że był to nasz pierwszy tego typu bielski bieg można spokojnie to wybaczyć. Dla organizatorów - wielkie dzięki. Warto to powtórzyć za rok. Wiem że toczy się dyskusja na temat trasy. Ja bym spróbował ją jednak rozgrywać na dwóch różnych pętlach tylko dopracować kwestie organizacyjne i meta na polanie Dębowca jest super bo finisz jest widowiskowy i prawdziwie górski a nie sprinterski - a taki by był np. przy campingu.
- JosefBB
- Stary Wyga
- Posty: 159
- Rejestracja: 01 mar 2004, 14:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Poszedłem dziś po południu na krótkie rozbieganie i zdrowo poczułem w kościach co sie wczoraj działo
P.S. Nie sposób nie zauważyć, że od wczoraj mamy 2 nowych forumowiczów!
Witamy Marcina Bielsko i Laprę!!!
P.S. Nie sposób nie zauważyć, że od wczoraj mamy 2 nowych forumowiczów!
Witamy Marcina Bielsko i Laprę!!!
Co tu dużo gadać - trzeba robić swoje
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
- Arek Bielsko
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1004
- Rejestracja: 12 wrz 2005, 14:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
lapra pisze:PS. Tak w ogóle to nie wierzyłem, że noszenie koszulek z adresem coś daje a jednak trafiłem na forum poprzez koszulkę Pana, który stał na zawrocie na górze i kibicował
Czyżby to Arek Bielsko?
wiem Panowie i Panie jak ważne jest takie zagrzewanie do walki, takie "zmuszanie" oklaskami i darciem ryja do ostatecznego wysiłku, do tych jeszcze kilku kroków, szczególnie w tych końcowych czy kryzysowych momentach, znam ten ból, dlatego starałem się Wam jakoś pomagać,samolot pisze:Arek dzięki za doping
to były nasze pierwsze zawody, wiem, ze powinno tam stać więcej osób, bardziej kibicować, to sie dopracuje
ale prawde mówiąc, lepiej jest mi po Tamtej Stronie Mocy... wolę jednak biegać niż kibicować
pozdr,
Arek
"co nas nie zabije, to nas wzmocni"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
"odrobina cierpienia jeszcze nikomu nie zaszkodziła"
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)