PATATAJEC - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Całkiem nowa na bieganie.pl , jeszcze nowsza na forum i blogach ... trafiłam do Ciebie - motywujesz :-)

Gratulacje wyniku 4.X. ... minęliśmy się gdzieś w tłumie zapewne ;-)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cafe pisze:Całkiem nowa na bieganie.pl , jeszcze nowsza na forum i blogach ... trafiłam do Ciebie - motywujesz :-)

Gratulacje wyniku 4.X. ... minęliśmy się gdzieś w tłumie zapewne ;-)
Hej, hej :)

Dzięki za gratki, witam na forum i zapraszam częściej :)! Również gratuluję ukończonej 10-tki... Niech moc będzie z Tobą!
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

:-) faktycznie mocy nabrałam po takim grupowym bieganiu ;-)

O której wstajesz ... ? prześledziłam Twój rozkład posiłków :-P

Jeżeli mogę dorzucić słówko, raczej wyrzuć z diety chipsy ( nawet towarzyskie ;-)) oraz miód.
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

cafe pisze:Jeżeli mogę dorzucić słówko, raczej wyrzuć z diety chipsy ( nawet towarzyskie ;-)) oraz miód.
A dlaczego miód??
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Miód ma gigantyczne IG 87, maltozę, fruktozę itp. Błyskawicznie wchłania się i obciąża trzustkę.

Jestem zwolennikiem diety opartej na jedzeniu produktów o niskim IG, stąd moje uprzedzenie do miodu. Jednak jak boli gardło to sama po niego sięgam ;-)
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Napiszę tylko tyle, że miód rozpuszczony w wodzie z dodatkiem cytryny jest stosowany przez wielu biegaczy jako napój regenerujący po biegu.
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

dieta MM wyklucza też banany, a te mają wysokie IG. Ja natomiast cenie sobie bardzo banany, szczególnie przed biegiem.

Jak już napisałam w innym watku, nie dajmy się zwariować. Zdrowa dieta, dopasowana do naszych możliwości odniesie więcej korzyści niż rygorystyczne przestrzeganie zasad .
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cafe pisze::-) faktycznie mocy nabrałam po takim grupowym bieganiu ;-)

O której wstajesz ... ? prześledziłam Twój rozkład posiłków :-P

Jeżeli mogę dorzucić słówko, raczej wyrzuć z diety chipsy ( nawet towarzyskie ;-)) oraz miód.
Właśnie widać o której wstaję :) ... Z reguły w południe, lub ciut przed. Jestem na etapie życia, w którym nastąpił chwilowy przestój. To dlatego. Bywały czasy, że wstawałem o 3:40 rano :)

Co do miodu, to od czasu do czasu sobie na miód pozwalam. Bardziej pasuje mi np. twaróg na słodko, a nie chcę słodzić go cukrem. Wydawało mi się, że miód mimo wysokiego IG jest zdrowszy. Ostatnio też trochę chorowałem i dodawałem miód do kakao i mleka. Bez bananów też chyba się nie obędę :) ... a no i chipsy - nie jem wyrzuciłem z diety już bardzo dawno - wczoraj zjadłem nie więcej niż 10 płatków, więc niedużo :oczko:
bleez pisze:Napiszę tylko tyle, że miód rozpuszczony w wodzie z dodatkiem cytryny jest stosowany przez wielu biegaczy jako napój regenerujący po biegu.
Tego muszę właśnie spróbować, ale najpierw muszę skończyć zapas Powerade :)
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Chyba muszę zmienić poglad na dietę MM :-( Okazuje się, że większość produktów zakazanych na MM jest wskazanych dla biegaczy ...
Czlowiek ciagle się uczy, a ja w dziedzinie biegania laikiem jestem.

Rozgrzeszam z chipsów, bom się doczytała, ześ zodiakalną panną jest ;-), a one i tak mają skłonności do morderczej samodyscypliny, więc uzależnienie Ci pewnie nie grozi ;-)
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cafe pisze:Rozgrzeszam z chipsów, bom się doczytała, ześ zodiakalną panną jest ;-), a one i tak mają skłonności do morderczej samodyscypliny, więc uzależnienie Ci pewnie nie grozi ;-)
Ooo... haha - a to ciekawe bardzo jest, bo za cholerę nie jestem konsekwentny w innych dziedzinach. Uzależnienie też przewinęło się przez moje życie, choć zdrowotnie nie mocno destrukcyjne, ale za to socjalnie i mentalnie strasznie mnie degradowało. Ja słyszałem, że panny są artystycznymi duszami i perfekcjonistami - co mi bardziej odpowiada i delikatnie przekłada się na moje życie :)... Ale jeśli chodzi o uzależnienia, to jestem bardzo wyczulony na symptomy i dużo o tym wiem, więc (mam nadzieję) będę się trzymał z dala od wszelkich używek.
Awatar użytkownika
cafe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 587
Rejestracja: 06 paź 2009, 11:52
Życiówka na 10k: 00:58
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: za LAS-kiem ;-)

Nieprzeczytany post

Perfekcjonizm niedaleko leży od samodyscypliny. Skoro opanowałeś pokusę używek oznacza to silny charakter pomimo przejściowych kłopotów. Tak trzymaj :-)
Balbazuar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 273
Rejestracja: 14 sie 2009, 10:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Opolszczyzna

Nieprzeczytany post

Najtrudniejsze było opanowanie zewu natury, który ujawnił się w połowie biegu i nachalnie wizualizował się w mych myślach pod postacią porcelanowego kibelka. Ów natrętny obrazek sprawiał, że miałem problemy z utrzymaniem niskiego pulsu . Finalnie jestem zadowolony, a że piszę już po fakcie odwiedzenia zacisznego przybytku, to dodam, że nawet bardzo :D.
Skąd ja to znam... :>
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

hahah! Zawsze można wejść w krzaki i udawać geparda przyczajonego do skoku :D
Awatar użytkownika
mimik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4097
Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
Życiówka na 10k: 38:56
Życiówka w maratonie: 03:44:08
Lokalizacja: okolice wrocławia

Nieprzeczytany post

PATATAJEC - to co piszesz w diecie, to jest wszystko co ty jesz w ciągu dnia? jesli tak , to troche nie za mało?
Awatar użytkownika
PATATAJEC
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2048
Rejestracja: 05 sie 2009, 21:53
Życiówka na 10k: 00:44:26
Życiówka w maratonie: 04:33:53
Lokalizacja: KPN
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No wiem, że za mało. Jakoś tak wychodzi - ale nie chodzę głodny. Mam zerowe doświadczenie kulinarne i ciężko mi się odnaleźć w przygotowywaniu posiłków - przydałaby się kobieta, która złapie za ucho i nauczy :D. Też jakoś kasy mi szkoda - drogie wszystko jak cholera! Głupia wymówka - wiem. Coś muszę z tym zrobić - mam jednak wrażenie, że przy moim trybie życia (dużo przed komputerem) ta dodatkowa ilość może się odłożyć w postaci niechcianej opony.
ODPOWIEDZ