
Gratulacje wyniku 4.X. ... minęliśmy się gdzieś w tłumie zapewne

Moderator: infernal
Hej, hejcafe pisze:Całkiem nowa na bieganie.pl , jeszcze nowsza na forum i blogach ... trafiłam do Ciebie - motywujesz
Gratulacje wyniku 4.X. ... minęliśmy się gdzieś w tłumie zapewne
Właśnie widać o której wstajęcafe pisze:faktycznie mocy nabrałam po takim grupowym bieganiu
O której wstajesz ... ? prześledziłam Twój rozkład posiłków :-P
Jeżeli mogę dorzucić słówko, raczej wyrzuć z diety chipsy ( nawet towarzyskie) oraz miód.
Tego muszę właśnie spróbować, ale najpierw muszę skończyć zapas Poweradebleez pisze:Napiszę tylko tyle, że miód rozpuszczony w wodzie z dodatkiem cytryny jest stosowany przez wielu biegaczy jako napój regenerujący po biegu.
Ooo... haha - a to ciekawe bardzo jest, bo za cholerę nie jestem konsekwentny w innych dziedzinach. Uzależnienie też przewinęło się przez moje życie, choć zdrowotnie nie mocno destrukcyjne, ale za to socjalnie i mentalnie strasznie mnie degradowało. Ja słyszałem, że panny są artystycznymi duszami i perfekcjonistami - co mi bardziej odpowiada i delikatnie przekłada się na moje życiecafe pisze:Rozgrzeszam z chipsów, bom się doczytała, ześ zodiakalną panną jest, a one i tak mają skłonności do morderczej samodyscypliny, więc uzależnienie Ci pewnie nie grozi
Skąd ja to znam... :>Najtrudniejsze było opanowanie zewu natury, który ujawnił się w połowie biegu i nachalnie wizualizował się w mych myślach pod postacią porcelanowego kibelka. Ów natrętny obrazek sprawiał, że miałem problemy z utrzymaniem niskiego pulsu . Finalnie jestem zadowolony, a że piszę już po fakcie odwiedzenia zacisznego przybytku, to dodam, że nawet bardzo :D.