Tymi wpisami motywujecie mnie do cięższej pracy nad sobą Dzisiaj biegałem z Wojtkiem.Plan zakładał 16km jednak po drodze uległ modyfikacji bo spotkaliśmy wracającego Irka ,który zaliczył około 25km tak więc żeby nie być mięka faja zrobilismy 26 km .Icenty pisze:Nie ma co wiosna idzie.... bo Andrzejowi coraz śmielsze fotki wpadają na forum .
Dobra rada: więcej biegaj!
Zdecydowanie za mało energii idzie na trening i zobaczysz, że Zbyszek Cię przegoni na najbliższych zawodach. I będzie problem kogo na Kapitana brać wtedy
Tak idzie wiosna i cieszę sie z tego :uuusmiech: