a może chcesz mi potowarzyszyć w podróży?

[Siedlak1975]

. Z tego co Przemek opisał wynika, że właśnie taki warun miał.

Pełna patelnia, sam asfalt. Auto w słońcu stojąc pokazuje 35stopni.

No to w życiu nie uwierzę, że w takich warunkach 2-3s.
jeszcze dla przykładu: poniedziałek 25C niska wilgotność po prostu bardzo ciepło 3kmBS+4,3km@4:40+7km@4:20+5km@4:07
Wchodzi na mocnej robocie ale pod kontrolą ale już we wtorek 30C duża wilgotność i śmieszne 3x10min@4:05/P4' robione na rzęsach. Po prostu ugotowany. Trening teoretycznie dużo łatwiejszy a rzeźba okrutna. Dramatyczny spadek wydolności

[Rolli]

nawet garmin pokazał 100% aklimatyzacji słonecznej.

Co to za zegarek, ze nawet to pokazuje.

Ja tez uważam, ze juz jesteś zaaklimatyzowany, co nie oznacza, ze powyżej 30° będzie sie biegać LD jak przy 18.

[Rolli]

No to w życiu nie uwierzę, że w takich warunkach 2-3s.

W ten sposób mam zaatakować 10km w 35 minut? Bo w niedziele pobiegłem 3x2km w 7:07 przy 33° w samo południe? Prawdopodobnie dam rade tylko 38.

[Przemkurius]

nawet garmin pokazał 100% aklimatyzacji słonecznej.

Co to za zegarek, ze nawet to pokazuje.

fenix 6x pro.

w apce garmina na android tak pokazuje

[Rolli]

Be, ja tego w appce nie mam. Ale mi pokazuje VO w 62... cos tu nie gra... Musze chyba szybciej biegać.

[Przemkurius]

Be, ja tego w appce nie mam. Ale mi pokazuje VO w 62... cos tu nie gra... Musze chyba szybciej biegać.

czyli masz lepszą wydolność!

[Rolli]

Be, ja tego w appce nie mam. Ale mi pokazuje VO w 62... cos tu nie gra... Musze chyba szybciej biegać.

czyli masz lepszą wydolność!

Chyba w gadce.

[sultangurde]

Ja bym takiego treningu 2x2 w życiu w takich warunkach nie robił (rano, albo wieczorem tylko). Ale to ja.
Sztywne trzymanie się tempa też jest zgubne, nie lepiej było pobiec po 3:40-3:45 ale zamknąć spokojnie?
Marek (ten co go Rolli kiedyś trenował) kiedyś udostępniał taki arkusz przeliczający tempa na poszczególnych dystansach z poprawką na temperatury.
Może warto zajrzeć (był chyba w wątku trening o bieganiu w upałach) gdzieś koło 2019r.

[Przemkurius]

Ja bym takiego treningu 2x2 w życiu w takich warunkach nie robił (rano, albo wieczorem tylko). Ale to ja.
Sztywne trzymanie się tempa też jest zgubne, nie lepiej było pobiec po 3:40-3:45 ale zamknąć spokojnie?

Tak w skrócie:
-pracuje 6-14
-żona ma system zmianowy, więc co drugi tydzień przypada mi popołudnie z córką. wieczór odpada
-a jak jest w domu, to wyjście o 17 czy prosto z pracy to w sumie żadna różnica
-spać chodzę o 21, wychodząc o 18 najpóźniej nie wyciszę organizmu do 21.
-aż tak bardzo nie lubię biegać żeby robić to przed pracą

To takie telegraficzne nakreślenie.

A co do tempa: uczę się tego dopiero jakkolwiek to zabrzmi. Dostosowywanie tempa do warunków, samopoczucia itd.
Ja jestem prosta konstrukcja: ma być po x:XX to będzie. Fakt, moja wina jest taka, że trochę za szybko było

[sultangurde]

Faktycznie to trochę problem, też wolę pospać ostatnio

https://www.electricblues.com/html/runpro.html

Popatrz sobie na to, nawet w wersji edukacyjnej ile temperatura robi różnicy na tempie.

[Rolli]

Ja bym takiego treningu 2x2 w życiu w takich warunkach nie robił (rano, albo wieczorem tylko). Ale to ja.
Sztywne trzymanie się tempa też jest zgubne, nie lepiej było pobiec po 3:40-3:45 ale zamknąć spokojnie?
Marek (ten co go Rolli kiedyś trenował) kiedyś udostępniał taki arkusz przeliczający tempa na poszczególnych dystansach z poprawką na temperatury.
Może warto zajrzeć (był chyba w wątku trening o bieganiu w upałach) gdzieś koło 2019r.

Nie bieganie w takich warunkach jest błędem. A ty powinieneś to wiedzieć, jak sie aklimatyzuje, bo zawody na stadionie zawsze w samo południe.
Problem jest w tym, zeby tempa treningowe dopasować. Na początku lata trochę więcej, na koniec trochę mniej, bo aklimatyzacja.

A jak pomyślę, ze za 3 miesiące 1°, deszcz i ciemno... to od razu chce sie trenować w 30°.

[sultangurde]

Ja bym takiego treningu 2x2 w życiu w takich warunkach nie robił (rano, albo wieczorem tylko). Ale to ja.
Sztywne trzymanie się tempa też jest zgubne, nie lepiej było pobiec po 3:40-3:45 ale zamknąć spokojnie?
Marek (ten co go Rolli kiedyś trenował) kiedyś udostępniał taki arkusz przeliczający tempa na poszczególnych dystansach z poprawką na temperatury.
Może warto zajrzeć (był chyba w wątku trening o bieganiu w upałach) gdzieś koło 2019r.

Nie bieganie w takich warunkach jest błędem. A ty powinieneś to wiedzieć, jak sie aklimatyzuje, bo zawody na stadionie zawsze w samo południe.
Problem jest w tym, zeby tempa treningowe dopasować. Na początku lata trochę więcej, na koniec trochę mniej, bo aklimatyzacja.

A jak pomyślę, ze za 3 miesiące 1°, deszcz i ciemno... to od razu chce sie trenować w 30°.

Może ja za miękki jestem, albo tryb dnia mi po prostu na to nie pozwala (odwrotnie jak Przemkowi).
U nas zawodów nie ma na stadionie

[Przemkurius]

A jak pomyślę, ze za 3 miesiące 1°, deszcz i ciemno... to od razu chce sie trenować w 30°.

Dlatego mimo wszystko nie narzekam na obecną pogodę!

U nas zawodów nie ma na stadionie

Są są, nawet teraz bym znalazł że cztery terminy

[sultangurde]

Ja też obecnie szukam terminu na wylot na wakacje. Muszę mentalnie odpocząć od tego kraju

[Rolli]

Ja też obecnie szukam terminu na wylot na wakacje. Muszę mentalnie odpocząć od tego kraju

Tylko nie jedz nad Odrę.