MikeWeidenbaum - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Świetne wyniki osiągnąłeś w tym sezonie w zawodach TRI, bede trzymał kciuki za nowy sezon i oczywiście poprawe wszystkich życiówek :) Ja ze względu na brak czasu niestety wystartuje może w jednych zawodach TRI choć bardzo bym chciał dorzucić jeszcze jedne no ale raczej nici z tego bedą!
W Poznaniu startowałem i w 1/4IM i w 1/2IM i ani razu nie trafiłem z pogodą :) Na 1./4 był upał a na 1/2 tak wiało że głowe urywało na rowerze! Mam nadzieje że Ty trafisz na lepsze warunki :)!

Dzięki wielkie za miłe słowa!

Pamiętam jak jeszcze nawet nie myślałem zbytnio o startach w triathlonie to czytałem Twoje relacje z dużym zainteresowaniem i pewnie częściowo dzięki nim się w ogóle za tri zabrałem ;). Także trzymam kciuki za udany powrót w przyszłym sezonie.

W tym roku warunki atmosferyczne były dla mnie dość łaskawe, ani razu nie trafiłem na taką totalną "patelnię", z drugiej strony idealnych dla mnie warunków do tri też nigdy nie maiłem (18 stopni, pochmurno, bezwietrznie, niska wilgotność powietrza :hahaha:, no ale to trochę przesada oczekiwać czegoś takiego).
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Z treningu tri powinieneś mieć wystarczającą wytrzymałość by ten HM dobrze wszedł. Ta wytrzymałość przy takim treningu powinna Ci systematycznie się poprawiać, to już było widać w wynikach biegowych z zawodów w tri, ze potrafiłeś już bardzo dobrze pobiegać i poprawić się na etapie biegowym o kilka minut a przecież to robiłeś niby ze słabszej dyspozycji biegowej. To samo się tyczy HMu, wynik tu masz dużo słabszy niz na 10km biegałeś wiec by się poprawić nie potrzebujesz poprawy w biegu podprogowym, sama poprawa progu tlenowego, która sobie powoli następuje pociągnie wynik. Ważne by sie po prostu nie zakwasić za szybko, wtedy rezerwa z wytrzymałości pozwoli urwać na końcówce i to sporo bo masz spory zapas tempa.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na to liczę i w przypływach optymizmu wierzę że tak jest, ale czasami jeszcze mam wrażenie takiego zamulenia i ociężałości po tej chorobie, chociaż może to bardziej jest w głowie niż w nogach i płucach. Ostatnie dni to była taka sinusoida formy, niektóre treningi wychodziły bardzo fajnie, inne nadspodziewanie ciężko, to taki typowy objaw u mnie przed złapaniem dobrej dyspozycji, a ostatnio jakby więcej było tych treningów fajnych. Dodatkowo "sama z siebie" zaczęła spadać waga, z 73 które trzymam mniej więcej od jesieni na okolice 72 i ciągle leci powoli w dół, to też u mnie przeważnie był dobry znak. Może nie będzie źle ;).
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

1.25.42, minuta lepiej niż rok temu ale zapewne nieco poniżej oczekiwań. Czekam na relację i wrażenia. No i gratki za życiówkę
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Również dołączam się do gratulacji. Liczyłem po cichu na 1:23:xx, ale jak patrzę po międzyczasach, to bardzo równo pobiegnięte od startu do mety - może taki był plan.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki panowie, lekki niedosyt jest bo liczyłem na 1:24, ale generalnie jestem zadowolony, nie ujechałem się zbyt mocno. Wytrzymałościowo duży zapas, cały bieg na oddechu co najwyżej 3/3, ale nie było z czego ruszyć mocniej w końcówce, udało się jedynie utrzymać tempo (faktycznie super równo to wyszło patrząc na kolejne piątki ;)). Taki chyba urok treningu do tri i okresu przygotowań w którym teraz jestem, czułem że tempem z okolic 4:05 to jeszcze mógłbym biec i biec, ale nic szybciej nie szło podkręcić.

Jutro pewnie coś więcej napiszę.
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gratulacje! Fajnie, że wyszedł dobry bieg bez zarzynania. Jak na to co piszesz, że biegałeś to super :taktak:
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki!

To trochę na zasadzie, "gdy się nie ma co się lubi to się lubi co się ma", ale pomyślałem, że może wyspecjalizuję się w robieniu relatywnie dobrych wyników z bardzo małego kilometrażu :D.

A tak serio, to nie ukrywam że starty w zawodach biegowych trochę u mnie wywołują sentyment i chęć skupienia się bardziej na samym bieganiu. Tym bardziej jak widzę, że ludzie z którymi wygrywałem bez większych problemów na wiosnę 2015 (np. znany polski wykonawca hiphopolo) teraz na połówce wkładają mi grube minuty :lalala:. No ale z drugiej strony jak sobie przypomnę biegowe kontuzje to tęsknota mija.

Niemniej, sezon tri kończę w tym roku wcześnie, bo już w lipcu, na późniejszy okres mam kilka koncepcji, ale dwie z nich zakładają przygotowanie biegowe do jakiegoś startu jesienią, z rowerem i pływaniem pełniącym rolę dodatkowej objętości i aktywnej regeneracji (na duże kilometraże biegowe nie mogę sobie pozwolić, myślę że te 60km/tydzień to jest bezpieczny maks). Jedna jest taka żeby przycisnąć pod 5-10km, druga żeby spróbować zadebiutować w maratonie i zaatakować 3h, no ale to jeszcze czasu na decyzję trochę mam,
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Wynik na 10km niezły, wg mnie lepszy niż w HMie. Generalnie zaczynasz nieźle wyglądać wytrzymałościowo co w parze z dobrze realizowanym treningiem daje niezła pozycje wyjściową przed sezonem tri.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Połówkę pobiegliśmy bardzo podobnie(ja lekko słabiej), teraz Ty dyszkę po 38:24 (Gratulacje :taktak: ), zobaczymy teraz co dał mi mój trening pod dyszkę na wiosnę i czy dam radę trzasnąć jesienną życiówkę ;)

Co do maratonu... Ja po ostatniej połówce to mam kompletne obrzydzenie do dystansów powyżej 15km :hahaha:
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

@mihumor
Jak wpisałem wynik z dychy w makmilana to podał 18:29 na 5km (w punkt) i 1:25:34 w HM (8s szybciej niż pobiegłem). Ale abstrahując od kalkulatorów, to faktycznie z tej dychy jestem najbardziej zadowolony, założyłem że biegnę po te 3:50 i po prostu zrealizowałem założenia. Biegłem na pełnej kontroli, nie było momentu żebym miał jakieś chwile zwątpienia czy uda się to tempo utrzymać. I tak jak piszesz, w kontekście ambicji biegowych to te wyniki jakoś bardzo mnie nie jarają, ale pozwalają na spory optymizm w kwestii sezonu tri.

@Skoor
Dzięki. Trenujemy tak różnie, że ta połówka to chyba jedyne miejsce w którym się możemy spotkać ;). Bardzo jestem ciekaw co nabiegasz, jakie w ogóle założenia wynikowe robisz? Myślę że złamanie 38 to będzie formalność, nawet jakby warunek nie był idealny, a przy dobrej dyspozycji i warunku to może być połamane grubo.

Po tej biegowej wiośnie czuję, że jak wrócę do 'tylkobiegania' to też raczej w stronę krótszych dystansów powędruję.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Bieganie w tri to jednak nieco inna dyscyplina niż bieganie. Tu wpływ na wynik i to duży ma tak wiele czynników, że nawet trudno to ogarnąć. Do tego te faktory, które są normalnie uważane za niekorzystne są w biegu tri niekorzystne do kwadratu. Dlatego bardzo trudno widzieć prosto przełożenie czy nawet porównywać wyniki. Dla mnie 10km w tri to trochę jak kawałek maratonu, jak jest gorąco to na pewno coś z końcówki M a jak jest chłodno to może nie z końca maratonu. Połówka w HMie to nawet do maratonu się nie porównuje, jak jest upał to jest to trochę droga przez piekło. Związku z bieganiem 10km w ogóle tu nie dostrzegam żadnego, to inny sport. Dlatego sam wynik ma się bardzo po ogólności, powtarzalność wyników 10km - HM już coś mówi o pewnym aspekcie wytrzymałościowym i możności wydajnego biegu w tri. Jak ktoś ma spadek 10km - HM to w tri zapewne polegnie, im warunki trudniejsze będą tym bardziej polegnie.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jasne, w pełni się zgadzam. Mój optymizm bierze się nie tyle z wyników jako cyferek, ale z tego jak te starty i treningi w ostatnim czasie przebiegają, po prostu czuję się lepiej przygotowany do sezonu niż rok temu, wyniki w pewnym stopniu tylko to potwierdzają. Poza tym w pływaniu na pewno poprawiłem technikę i wzmocniłem łapy, na rowerze póki co mało robiłem treningów na zewnątrz, ale od stycznia kręcę z pomiarem mocy i widzę poprawę w "watach", nawet jak nie będę jeździł dużo szybciej to dzięki pomiarowi powinienem jeździć równiej i wydajniej (w poprzednim sezonie zbyt mocno szarpałem jednak, teraz jak moje stałe pagórki objeżdżam z pomiarem mocy to to widzę dopiero) co też powinno przełożyć się na lepszy bieg. No ale oczywiście w hurraoptymizm i samouwielbienie nie popadam, dużo pracy przede mną jeszcze, póki co myślę że mam dobrą mąkę i wstępnie wyrobione ciasto, czy chleb z tego dobry wyjdzie to zobaczymy ;).
Awatar użytkownika
szymon_szym
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1763
Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:52:14

Nieprzeczytany post

Super sprawa taki obóz, profeska. Trudno mi powiedzieć jak to jest w kolarstwie, ale pewnie ładnie odda na nizinach.
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sam jestem ciekaw jak ten rower będzie wychodził w tym sezonie, póki co, poza tymi górami, większość akcentów rowerowych robiłem na trenażerze (oszczędność czasu i bezpieczeństwo), a na zewnątrz praktycznie tylko treningi tlenowe, rozjazdy. Trochę mi brakuje punktów odniesienia żeby porównać formę obecną i sprzed roku, zobaczymy na pierwszych zawodach, 13.05 w Czempiniu, startowałem tam rok temu i o ile warunki będą dość podobne to będzie fajnie widać progres lub jego brak ;).
ODPOWIEDZ