Aniad1312 - komentarze
Moderator: infernal
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Też miałem dzisiaj przygodę z burkami. Piękna długa prosta, lekko pod górkę, noga podaje i ... w oddali widzę, ze coś leży na asfalcie. Biegnę i ... widzę coś leży na drodze. Podbiegam a to leży burek-wielkości do kolan- z kolegą drugim burkiem. Wiejscy kudłaci rozbójnicy stwierdzili, że nikt nie będzie im tu biegał koło psich nosów po ich drodze i za mną! W tył zwrot i zmiana trasy! Wolałem nie ryzykować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Ładne masz te ostatnie biegi Ja póki co takich longów robić nie będe, max 17-18km i tak pewnie do sierpnia!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ładne, ładne, ale przyznaj wreszcie Ania, że te drugie 10 km na hulajnodze jechałaśpanucci10 pisze:Ładne masz te ostatnie biegi Ja póki co takich longów robić nie będe, max 17-18km i tak pewnie do sierpnia!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Dziękipanucci10 pisze:Ładne masz te ostatnie biegi Ja póki co takich longów robić nie będe, max 17-18km i tak pewnie do sierpnia!
No ja na razie longi czystko relaksacyjne będę robić
Etam, akurat dzisiaj w mojej przenośnej baterie się wyczerpały i nie zabrałamrubin pisze:ładne, ładne, ale przyznaj wreszcie Ania, że te drugie 10 km na hulajnodze jechałaśpanucci10 pisze:Ładne masz te ostatnie biegi Ja póki co takich longów robić nie będe, max 17-18km i tak pewnie do sierpnia!
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
już miałam napisane, że co tam u Ciebie, czy da się pobiegać, czy raczej jest opcja na kalosze, a tu w międzyczasie wpadł wpis ... i na dodatek okazuje się, że słońce skradłaś /u mnie leje, widać nie zasłużyłam /
ale pysznie wyglądają bułeczki, prawie czuję ich zapach ... ale żeby nie było - przed chwilą wciągnęłam dwa pyszne francuskie maślane rogaliki
ale pysznie wyglądają bułeczki, prawie czuję ich zapach ... ale żeby nie było - przed chwilą wciągnęłam dwa pyszne francuskie maślane rogaliki
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
No ty się normalnie marnujesz.Ania pisze:W oryginale mąka orkiszowa, daktyle i inne takie, ale akurat miałam inne suszone owoce i mąkę razową, i tak musiałam się hamować, żeby nie zjeść więcej
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Jak kiedyś zabawię w Poznaniu, to wpraszam się do Wrześni na takie te orkiszowo-razowe obowiązkowo
Longi z takim pięknym negativem - masz moc, ale to przez te bułeczki zapewne
Jak bratu w Grodzisku poszło?
Longi z takim pięknym negativem - masz moc, ale to przez te bułeczki zapewne
Jak bratu w Grodzisku poszło?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
No i prawidłowo żeby nie być gorszą, moment temu przyjęłam dwie tarteletki owocowe, po jednej dla A i Arubin pisze:ale żeby nie było - przed chwilą wciągnęłam dwa pyszne francuskie maślane rogaliki
Patrz wyżejzoltar7 pisze:No ty się normalnie marnujesz.
Na pewno dzięki bułeczkom Zapraszam na Kosyniera w kwietniu, jakbyś wcześniej nie dotarłgrim80 pisze:Jak kiedyś zabawię w Poznaniu, to wpraszam się do Wrześni na takie te orkiszowo-razowe obowiązkowo
Longi z takim pięknym negativem - masz moc, ale to przez te bułeczki zapewne
Jak bratu w Grodzisku poszło?
Brat pobiegł, jak zakładał -na 2:05:coś tam. Opowiadał, że masakra pogodowa była, niektórzy już na 6km szli (i nie był to Galloway), a po 10km wyprzedził spoooro ludzi. No, ale fajnie że udało mu się dobiec w zakładanym czasie, na to jego nie bieganie ostatnie. Wogle okazało się, że życiówkę na 21 ma dużo lepszą ode mnie, bo gdzieś kole 1:43, ale jakimś cudem na dychę to już chyba ja jestem lepsza. Yes, yes, yes!
Tylko jeszcze śmignę poniżej 4h na 42 i już w ogóle będę miszczyni w porównaniu z jego wynikiem
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Bułeczki bardzo ładne i na pewno pyszne. Co do piszczeli-znalazłam filmiki z automasażem tychże za pomocą piłeczki tenisowej-kcesz?
A apropos księdzowych tematów, przypomniało mi się, jak kiedyś w jakimś programie tv robili sondę wśród dzieci z pytaniem: "co byś zrobił, jak byś zobaczył anioła?" i jeden chłopiec odpowiedział z rozbrajającą szczerością: "chyba bym się zesrał"
A apropos księdzowych tematów, przypomniało mi się, jak kiedyś w jakimś programie tv robili sondę wśród dzieci z pytaniem: "co byś zrobił, jak byś zobaczył anioła?" i jeden chłopiec odpowiedział z rozbrajającą szczerością: "chyba bym się zesrał"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
A niezgorsze, przyznam
Ćwiczenia możesz zapodać, ino nie mam piłeczki, a i istnieje prawdopodobna pewność, że nie będę ich robić - trochę się znam pod tym względem
Co do księżowskich klimatów - kolejny uroczy malec
To jeszcze jeden autentyk.
Klerycy obserwują lekcję religii. Ksiądz prowadzący pyta: "Dzieci, co zerwała Ewa?" Dzieci cisza. Ksiądz ponawia pytanie. Jedno dziecko podnosi rękę do góry i mówi: "Owoc" Ksiądz ukontentowany, że owoc - zgodnie z tym, co autor biblijny zapisał, a nie jabłko - jak podają wierzenia ludowe. I pyta: "A dlaczego ona zerwała ten owoc?" Cisza. Pytanie ponowione. Znów cisza. Znów pada pytanie: "No, pomyślcie, dlaczego zerwała owoc z drzewa?" Na to pewna uczennica nieśmiało: "Żeby zawekować na zimę...."
Ćwiczenia możesz zapodać, ino nie mam piłeczki, a i istnieje prawdopodobna pewność, że nie będę ich robić - trochę się znam pod tym względem
Co do księżowskich klimatów - kolejny uroczy malec
To jeszcze jeden autentyk.
Klerycy obserwują lekcję religii. Ksiądz prowadzący pyta: "Dzieci, co zerwała Ewa?" Dzieci cisza. Ksiądz ponawia pytanie. Jedno dziecko podnosi rękę do góry i mówi: "Owoc" Ksiądz ukontentowany, że owoc - zgodnie z tym, co autor biblijny zapisał, a nie jabłko - jak podają wierzenia ludowe. I pyta: "A dlaczego ona zerwała ten owoc?" Cisza. Pytanie ponowione. Znów cisza. Znów pada pytanie: "No, pomyślcie, dlaczego zerwała owoc z drzewa?" Na to pewna uczennica nieśmiało: "Żeby zawekować na zimę...."
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Aniu podeślę Ci potem linka na priv, łatwe, krótkie a może pomoże?Aniad1312 pisze:A niezgorsze, przyznam
Ćwiczenia możesz zapodać, ino nie mam piłeczki, a i istnieje prawdopodobna pewność, że nie będę ich robić - trochę się znam pod tym względem
Co do księżowskich klimatów - kolejny uroczy malec
To jeszcze jeden autentyk.
Klerycy obserwują lekcję religii. Ksiądz prowadzący pyta: "Dzieci, co zerwała Ewa?" Dzieci cisza. Ksiądz ponawia pytanie. Jedno dziecko podnosi rękę do góry i mówi: "Owoc" Ksiądz ukontentowany, że owoc - zgodnie z tym, co autor biblijny zapisał, a nie jabłko - jak podają wierzenia ludowe. I pyta: "A dlaczego ona zerwała ten owoc?" Cisza. Pytanie ponowione. Znów cisza. Znów pada pytanie: "No, pomyślcie, dlaczego zerwała owoc z drzewa?" Na to pewna uczennica nieśmiało: "Żeby zawekować na zimę...."
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
aleś poszczuła tym zdjęciem
latasz ostatnio lepiej ode mnie
latasz ostatnio lepiej ode mnie
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Jak patrzę na te bułeczki, to głodnieję, a tu dzisiaj znów dietę zaczęłam, no... I jeszcze przypominają mi się drożdżowe bułeczki z jagodami, które robiła moja znajoma w jakiejś cud maszynie uniwersalnej do wszystkiego (oczywiście nie pamiętam, jak maszyna się nazywała, jakiś termofix czy termomix) - a były pyszne. Twoje wyglądają tak samo pysznie I w ogóle to rzuć przepisem
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]