Qba Krause pisze:ale smatters, pełna zgoda

wcale nie jestem zaskoczony, ten artykuł potwierdza to, co wciąż i stale piszemy, że berefleksjna zmiana obuwia niepołączona z pracą nad techniką i ćwiczeniami wzmacniającymi aparat ruchu oznacza duże ryzyko odniesienia kontuzji, tym bardziej, że dużą część biegaczy tradycyjnie obutych ma nieprawidłową biomechanikę ruchu.
nie chodzi o kość piszczelową, ale ogólniej o piszczel, w tym szczególnie o mięśnie pisczelowe tylni i przedni, które mocniej pracują w obuwiu minimalistycznych. mocniej pracują też mięśnie łydki, ale po części dlatego, że zmiana obuwia jest dla organizmu pewnym szokiem, na który reaguje obronnym spięciem podudzia.
Qbus,
no tak, ale cel tego badania jest inny niz to, ze technika powinna isc przed bute.
Cyt: ..."Runners underwent baseline testing to record training and injury history, as well as selected anthropometric measurements, before starting a 12-week training programme in preparation for a 10 km event."...
Runners, to dla mnie sa osoby biegajace, wiec nie byli to jacys przypadkowi, tylko Ci co juz biegaja i maja rozwiniety ten mechanism biegowy czy jak to zwiesz. Jak mozesz zauwazyc, byly to osoby, ktore wg Br J of Med, mialy albo slaba pronacje, lub jej nie mialy. Grupa tez byla dosc spora.
Ja wciaz mysle, ze nie ma znaczenia w czym sie biega.
Najpierw nalezy zaczac.
Ja dzis sie wkurzylem i poszedlem za szybko, naderwalem sobie przyczep dwuglowego, niby wiem, ze jeszcze muszcze poczekac, ale coz, jestem walniety i zywiol, teraz za to zaplace, mam nadzieje, ze to bedzie pare dni i na opasce nad kolanem sie skonczy.
Wybor obuwia dostosowac pod siebie. Jesli jestesmy przekonani do tego w co Ty wierzysz, zreszta w duzej mierze sie zgodze z Toba odnosnie mechaniki biegu, ze najlepiej ja dopracowac na bosaka to czemu nie. Jednak jesli chcemy biegac w sloninie, to tez dobrze.
Pozdr