Oczywiście, że dołączę, tylko muszę potrenować

Rzeczywiście kontuzja potrafi wyssać z człowieka życie. Na marginesie na ulicy Bierzarina w okolicach wiaduktu kolejowego zagościł dzik. Przed pół godziny miałem niezwykłą przyjemność spotkania z nim (futrzak postury nie byle jakiej hihi)

Pozdrawiam ślicznie! Female dwa sklepy i akcja są i owszem, ale mentalnie, jako społeczeństwo, jeżeli chodzi o aktywny tryb zycia jesteśmy trzecim, ba czwartym, a nawet piątym światem. Ze sportów wyczynowych najlepiej wychodzi nam uprawianie gapiostwa w tv i klikanie w gadu-gadu.
ps. a propos w 150 tys. Gorzowie jest podobno aż...11(!) km ścieżek rowerowych hihi. Smiać się, czy też płakać?