ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

e tam ASK, szczęście to stan umysłu, nie posiadania :oczko: trzeba w sobie znaleźć jakieś czynniki, dzięki którym będziemy szczęśliwi
jedni potrzebują domu, auta, podróży, świetnej pracy, a innym wystarczy sam fakt istnienia na pięknej planecie :hej: żadna droga do szczęścia nie jest zła ;-)
edit: co to znaczy, że masz więcej czasu? urlop?
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

katekate pisze:e tam ASK, szczęście to stan umysłu, nie posiadania :oczko: trzeba w sobie znaleźć jakieś czynniki, dzięki którym będziemy szczęśliwi
jedni potrzebują domu, auta, podróży, świetnej pracy, a innym wystarczy sam fakt istnienia na pięknej planecie :hej: żadna droga do szczęścia nie jest zła ;-)
Otóż to, można mieć dużo i być szczęśliwym, można nie mieć nic i być szczęśliwym i odwrotnie. Ważne, żeby umieć znaleźć równowagę. Ja wcale nie neguję bogactwa i posiadania, po prostu jestem z urodzenia minimalistką i mnie osobiście nadmiar męczy, nawet psychicznie. Ale ważne, żeby umieć żyć niezależnie od stanu posiadania. I to chyba najtrudniejsze, ech.
edit: co to znaczy, że masz więcej czasu? urlop?
ASK chyba odważyła się podjąć strategiczną decyzję. No i super, gratuluję! Teraz korzystaj z czasu i zrób coś dla siebie, skoro dla firmy już nie musisz :taktak: .
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

@ASK - czyżby zmiana pracy? ;)

@katekate - normalnie nie można, dopiero jak dziecko siedzi, ale jest zamontowany specjalny hamaczek dla niemowląt, gdzie maleństwo może bezpiecznie leżeć ;)
A trzęsie dużo mniej niż w normalnym wózku ;)

Wysłane z Tapatalka
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ASK pisze:Charm, fajny wozek. Mlekiem po bieganiu sie nie przejmuj, nie ma wplywu. Ale lepiej tylko maszerowac przez kilka miesiecy, niz biegac. Chodzi o stawy, podczas ciazy wszystko sie 'rozluźnia' i kilka miesiecy wraca do normy, az sie hormony uspokoja. Nawet Paula Radcliffe dostala kontuzji po zbyt szybkim powrocie do biegania. A szybkie marsze moga rownie dobrze budowac kondycję.

Ja od wczoraj mam duzo czasu...
Nie chodzi o wpływ na mleko, raczej na ogarnięcie "techniczne" - mam (na szczęście) dużo pokarmu, i biust mocno urósł... Na sobie mam obecnie 70L...
Nie wcisnę się do żadnego sportowego stanika... Ale coś spróbuję wymyślić ;)

Głównie będę chodzić, ale ze względu na astmę chętnie bym zaczęła pracować nad wydolnością ;)

Wysłane z Tapatalka
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

zacznij w takim razie od roweru i spacerów, serio. Z czasem biust się zmniejszy, wtedy wciśniesz się w stary stanik :hej:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

Do kilku ostatnich postów nie nawiążę :usmiech: ale tradycyjną fotkę, a może i 2 wrzucę.
IMG_8100a.jpg
IMG_8038a.jpg
pzdr :usmiech:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

longtom pisze:Do kilku ostatnich postów nie nawiążę :usmiech: ale tradycyjną fotkę, a może i 2 wrzucę.
Heh, prawie gorejący krzew ;)

A u mnie mysz upolowana. Ale obiadu z tego nie będzie :hahaha: ;).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Katekate, moja wypowiedz miala dokladnie takie znaczenie, jak Twoja pozniejsza, moze niejasno sie wyrazilam.

Ostatni dzien upałów i koniec lata.
Awatar użytkownika
kojer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1757
Rejestracja: 26 lip 2013, 11:09
Życiówka na 10k: 46:03
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

ASK pisze: Ostatni dzien upałów i koniec lata.
Na razie tego nie widać :-)


Wysłane z mojego Redmi Note 3 .
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

widać!
w końcu pusta plaża, z której bezczelnie smażąc się, uzupełniam zapasy witaminy D i serdecznie pozdrawiam :D


Obrazek
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

O, aż taka pusta plaża?
Nad morzem nie bywam, ale sądziłam, że do końca wakacji jest tam masakra. Dobrze wiedzieć, moi rodzice wybierają się w następnym tygodniu i odradzałam im ze względu na potencjalne tłumy ...

Ja dziś smażyłam się na stadionie, a, pomyślałam, że lato zaraz się skończy, opalenizna górska powoli schodzi, więc trzeba skorzystać ze słońca i o 14.30 zrobiłam interwały na stadionie, nawet nie było tak źle, jednak powietrze już inne, niż w lipcu. A może to ja przywykłam do upałów :hahaha: .
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

Beata w dużych kurortach może jest i gęsto do września, w mniejszych miejscowościach największe natężenie od połowy lipca do połowy sierpnia :usmiech: teraz tez są ludzie, ale ja z reguły jeżdżę na część plaży mniej uczęszczaną :hejhej:
nie wiem, co ty czujesz w powietrzu Beata, ale ja jeszcze czuję lato :hahaha: no, może poranki są dłużej chłodniejsze, ale serio, pogoda jak nie w sierpniu, jest idealnie :hej: nawet się mocno opaliłam :spoczko:
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

katekate pisze:nie wiem, co ty czujesz w powietrzu Beata, ale ja jeszcze czuję lato :hahaha: no, może poranki są dłużej chłodniejsze, ale serio, pogoda jak nie w sierpniu, jest idealnie :hej:
Heh, pogoda może jak nie w sierpniu, ale ja czuję jesień ;). Taką wczesną. Przede wszystkim - inne światło, bardziej miękkie, inna zieleń, nie tak intensywna. Zapach butwiejących mirabelek :hahaha: . No i te nawłocie na łąkach ... ;).
Awatar użytkownika
ASK
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1733
Rejestracja: 02 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: 50:08
Życiówka w maratonie: 4:43:44
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

W gorach jesien sie zaczyna na dobre. Ostatnie resztki kwiatow
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
longtom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 491
Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
Życiówka na 10k: 47'24"
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wlkp

Nieprzeczytany post

ASK pisze:... jesien sie zaczyna na dobre....
Czas dożynek nastał.

W Skokach pod Poznaniem grali Poparzeni kawą 3.
IMG_7940.JPG
Dali czadu !!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ