Sochers - fidbek olłejs warmly welkomd :)

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

gratulacje!
Raz, że połamana czwórka. Determinacja godna podziwu - Poznań Cię zniszczył, ale nie pokonał! I tak trzymaj :)
Dwa, że wiesz co schrzaniłeś i masz pomysł jak to naprawić! Na następnym łamiesz te cholerne 3:45 i tyle.

To teraz życiówka na 10km. Oceń jak się czujesz, bo moim zdaniem jeśli uprzesz się na ten półmaraton, a forma/zdrowie dobre nie będą (tj. będziesz czuł chorobę lub po prostu będziesz czuł brak formy), to ani z tej połówki ani z dychy 11.11 nic nie wyjdzie. Moim zdaniem - jeśli nie będziesz na te 80% pewny, to odpuść szakala i szykuj się od razu na dychę. Bo swobodnie zrobisz po takim przygotowaniu nawet nie 48minut, a moim zdaniem nawet zejdziesz <45 (zakładając, że będzie płasko i aura dopisze) i np. przejściu przez plan na te 4-5 tygodni Bartka Olszewskiego (ostatnio widziałem że wrzucił).

GO GO GO !!
biegam ultra i w górach :)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mclakiewicz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1616
Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bytom

Nieprzeczytany post

Jeszcze raz graty. Wygrałes nie nogami ale głową.
BLOG KOMENTARZE


Obrazek



5 km - 23:49
10 km - 46:32
Półmaraton - 1:43:53
Maraton - 4:16:15
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Dzieki raz jeszcze :)

Ten maraton doskonale obnażył to, czego brakło do wyniku, pokazał, że kierunek ogólny dobry :) rozwój jest.

@Marek84 - dycha w 48 minut mam nadzieję, 45 to jeszcze długo, bo raczej jestem typem wytrzymałościowym, a nie szybkosciowym (albo po prostu 84kg przy 185cm wzrostu to trochę za dużo balastu :P) - ja po 4:30 interwały biegam :) (jak biegam :P)

@tomazo - a jak Ci wyszedł NS? Bo mi nie do końca :P bo po 32km jak już gdzieś odnajdywałem w sobie siłe, żeby coś PRÓBOWAĆ przyspieszyć, trafiał soię podbieg który wybijał mi to z gowy :) ogólnie ta trasa bardzo fajna na trening osobowości, zwłaszcza ostatnie 2km :). Masz jakiś zapis z trasy? ja swój na Garmin Connect wrzuciłem na bloga - jak chcesz mżesz porównać ze swoim :)

@Sharkish - ja w Łodzi w debiucie nie dałem rady - tutaj w podobnej sytuacji, uważam że nawet po cięższej walce się udało - różnica to właśnie druga strona czwórki ;) nastepnym razem mając w pamięci te brakujące sekundy motywacja będzie wypływać uszami - mnie to 4:00:36 męczyło ze 2 miesiące i to była jedyna rzecz o jakiej myślałem sprintując w trupa pod koniec. Więc czy Twoja obsuwa, czy 24 sekundy tomazo - odrobisz z nawiązką :) w Łodzi był gość który przybiegł 4:00:00 - to dopiero magia :orany:
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

Ale walka, dramatyzm, krew, pot, łzy i zwycięstwo! :spoczko:
Pogratulować! Nie tylko trójki z przodu, samego opisu również!
W tych warunkach, po komplikacjach zdrowotnych i na niedotrenowaniu, lepiej by się nie dało.
Oprócz tego wszystkiego co piszesz, jeszcze jedną ważną lekcję masz za sobą - że ból jest w głowie :)

Jak się dobrze czujesz mięśniowo to Ci Szakal nie powinien zaszkodzić, ale w okolicznościach ataku na życiówkę na dychę 11.11 to może nie lecieć go na maksa, tylko jako ostatnie dłuższe wybieganie? Haha wiem, łatwo mówić, na zawodach się leci inaczej... :) Sam sobie rozkmiń wszystkie za i przeciw.

Na Zdrowiu lecimy razem, może mi pokażesz plecy bo jestem zamulony ultra i górami, a Ty będziesz na superkompensacji.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Dzieki - łez nie było, wypociłem na trasie :) Wczoraj z ciekawości obejrzałem jeszcze raz filmik pokazujący trasy - części nie zakodowałem nawet w trakcie biegu :)

Na szakalu chciałbym chyba zejśc poniżej 1:55, bez żadnej walki o życiówkę, bo to nie ta trasa - po prostu prozaicznie z debiutu na półówce w 2013 mam na tej trasie 2:04 ;)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
tomazo
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 wrz 2013, 13:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Negative mi wyszedł w miarę do 30km, potem próbowałem jeszcze łapać docelowe tempo, ale jak pisałem wcześniej już sił brakło. Dlatego pod kolejny maraton będę mocno trenował ten element bo inaczej NS znowu nie wyjdzie.
Awatar użytkownika
kamilv
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 259
Rejestracja: 15 paź 2013, 19:31
Życiówka na 10k: 43:53
Życiówka w maratonie: 3:40:00

Nieprzeczytany post

sochers pisze:Na szakalu chciałbym chyba zejśc poniżej 1:55, bez żadnej walki o życiówkę, bo to nie ta trasa - po prostu prozaicznie z debiutu na półówce w 2013 mam na tej trasie 2:04 ;)
Jak to potraktujesz jako szybsze wybieganie to spoko. Do dychy będziesz miał 2 tyg.
Na ostatnim Szakalu miałem 1:50, grubo poniżej oczekiwań, przez kolkę straciłem ze 2 minuty. W ostatnią niedzielę sobie w czwórkę przebiegliśmy trasę bez spinki ani specjalnie mocnej końcówki w 1:51, więc na zawodach bym miał przynajmniej 1:47-1:48. Ale nie będę miał bo będę w górach.
Co do ostatnich treningów przed dychą na życiówkę to niech Ci bardziej doświadczeni doradzą :)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

No kurde właśnie chyba moje najbliższe starty zaczynają stać pod znakiem zapytania, bo mnie gorączka łapie, ehh.

Aspiryna mode on...
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ładne i równe wykresy na garminie :spoczko: :taktak:
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sochers pisze:@Marek84 - dycha w 48 minut mam nadzieję, 45 to jeszcze długo, bo raczej jestem typem wytrzymałościowym, a nie szybkosciowym (albo po prostu 84kg przy 185cm wzrostu to trochę za dużo balastu :P) - ja po 4:30 interwały biegam (jak biegam :P)
Pieprzenie :D
Dycha w 45 minut to nie jest niewiadomo co, a z tego co piszesz to po prostu brakuje Ci siły. Trenując siłę (czyli pewnie coś krótszego w szybszym tempie i naturalnie poprawisz też szybkość) zresztą jak będziesz miał silniejsze nogi, to szybkość również się poprawi.
Co do interwałów - nie wiem, co nazywasz interwałami - ale klasyczne treningi powtórzeniowe pod 5-10 km to właśnie np. 5-6x1km w tempie na 5-10k, czyli podobnie lub niewiele szybciej niż prędkość startowa na 10km. To już naprawdę nie jest aż tak daleka droga, zaryzykuję stwierdzenie że po dorzuceniu do tygodniowego planu jednego treningu siły/szybkości 45 połamiesz. Jeśli nie teraz, to wiosną.
biegam ultra i w górach :)
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

U mnie interwały = tempo biegu na 5k, progi = tempo na 10k.

Więc jak biegam 5k w 22:46, to nie ma bata, interwały wychodzi koło 4:30, analogicznie z tabel Danielsa.
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
hotmas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 889
Rejestracja: 22 lis 2012, 11:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: CSW

Nieprzeczytany post

Wnioski wyciągnięte i teraz tylko pozostało wyeliminować błędy a na wiosnę będzie moc :)
A co do tempa interwałów. Latałem podobnie po 4:30/km, jednak piątka na zawodach przebiegnięta po 4:20 i jeszcze trochę rezerwy było. Myślę, że jeśli robimy 6-8 powtórzeń wtedy procentuje to zarówno podczas piątki jak i dychy wyższymi tempami przelotowymi.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

W sumie chyba macie rację. A że biorąc pod uwagę, że nie trenowałem nigdy szybkości, raczej samo wychodziło z biegania, to w sumie jakieś rezerwy są :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9663
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jak tam nastawienie na dyszkę 11.11.14?

Faktycznie superbohaterowo wyglądasz ;) tylko jak zakładasz tą kominiarkę na usta to proponuje się grubo wazeliną wysmarować bo skórę odmrozisz pod nią.
Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Nastawienie jest takie, że może pójdę ;) a jak już pójdę, to pewnie będę leciał po 4:45 ;D natomiast jakoś nie mam ciśnienia. Cały czas czuję jakąś infekcję, miód wcinam łyżkami, kupiłem czornku w cholerę :) ale zacząłem biegać :taktak:

A w kominiarce biegam 3 zimę - do minus 12 bywało, zero odmrożeń :)
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
ODPOWIEDZ