"Chcem, ale zbytnio nie mogem" (stały postęp)

[JarStary]

Odpoczywaj.

Czwartek lekki trucht, piątek pauza.

W sobotę rekord (może nie świata, ale na pewno będzie dobrze )


Pozdrawiam życząc udanych zawodów

[Tomaszzz]

Jutro spoko, tempo biegu mogę zrobić jakie będę chciał, mam zrobić 10 km. Tylko pewnie na dzień przerwy w piątek nie zgodzi się trener. Może sie zwolnię ze szkoły albo coś, bo w piątek biegam na w-fie. Choć mozliwe, że jako to dzień przed zawodami da mi 6 km tylko.

Pozdrawiam z uśmiechem.

[Osa]

Treningi 6x w tygodniu to normalne w naszym wieku, w każdym klubie tak jest. za to 10km w czwartek i 6 w piatek przed zawodami(jesli są w sobote) to przesada. Powinieneś w czwartek zrobic 5km+kilka rytmów a piatek wolny!!!

[Zorza2]

Osa ma racje ja znam też takich co trenują 7 razy w tygodniu i "troszke" się zajechali...ale 5-6 razy w tygodniu to norma i wiadomo przed zawodami lżej

[MichalJ]

Jezeli moglbym cofnac czas to zaczalbym trenowac lekka w wieku 19 lat a nie 15.

[tomasz]

Dlaczego?
Keniol w tym wieku ma 10 lat już w nogach...

[Zorza2]

Moja trenerka zaczęła trenować w wieku 15-16 lat i zrobiła WR w maratonie

[Fist]

Nie no wg mnie mozna zaczynac w wieku 15 lat ale rozsadnie.
Na poczatku opierac swoj trening na bazie tlenowej, czyli głownie OWB1 rozwijaja sie te wszystkie naturalne cechy mlodego czlowieka.
Niektorzy po prostu zaczynaja ladowac trening tempowy i nie ma sie co dziwic ze za 4-5 lat bez obciazen i odzywek seniora daleko nie zajedzie
A Keniole sie od nas genetycznie roznia wszytskim i sobie moga wszystko robic......

[Tomaszzz]

Jeśli chodzi o ten test to puls mogę zmierzyć sobie tylko "ręcznie". I pytanko jest takie. Kiedy zacząć mierzyć drugi pomiar? Z momentem wstania przez 15 sekund czy 15s po wstaniu?

PS:"Ręcznie" tzn. mierzę ilość uderzeń w 15s i mnożę razy 4.

[MichalJ]

Niestety recznie sie nie da. Zostaje ci metoda wybiegania po schodach. Chyba ze starzy wyjadacze ktorzy biegaja na czuja maja jakies inne systemy jak sprawdzic czy jest sie zmeczonym.Ja niestety nie wiem.

[JarStary]

O już dokucza

Ja to mam taką jak wstanę rano i żona krzyczy na mnie od razu to z mety wiem, że dzisiaj jestem wypoczęty i spokojnie mogę zrobić 3 a nawet 4 kółka nad zalewem, jak nie krzyczy to na dwoje babka wróżyła albo pobiegnę 2 albo wcale bo nie mam świeżości .

A tak poważenie to tak jak Michał wspomniał tylko na wyczucie. Już mi się zdarzyło wrócić z nad zalewu i po jednym kółku choć zaplanowałem dwa, lub trzy. Jak się nie biegnie dobrze czyli cały czas się źle czuję to się nie meczę.
Ja to tak robię.



Pozdrawiam zmęczony pisaniem

[Tomaszzz]

Zacząłem brać Plusssz z magnezem.

Jest lepiej, przynajmniej narazie.