Ricardo pisze:Ja jakoś nie słyszałem o jakiś szybkich, czarnych długodystansowcach, którzy się urodzili w Anglii/Stanach itd
Ponieważ tam trafiają/li nieboracy z Afryki Zachodniej, którzy mają inną budowę ciała niż ci z Afryki Wschodniej. Nie słyszałeś również o długodystansowcach z Nigerii czy Jamajki, ani o Kenijskich sprinterach.
Kangoor5 pisze:proponuję zapoznać się z aktualnym stanem wiedzy /...nietrafione.../ Różnice genetyczne w obrębie rdzennych mieszkańców Afryki są dużo większe, niż różnice pomiędzy niektórymi Afrykanami a niektórymi Europejczykami.
No i co z tego???
Kangoor5 pisze:Dlatego "czarnoskórość" nie ma tu nic do rzeczy. Być może w obrębie niektórych plemion afrykańskich istnieją jakieś predyspozycje genetyczne do biegania wytrzymałościowego, ale to jest zjawisko nie związane z ilością pigmentu w skórze
Ale też proponuję nie wylewać dziecka z kąpielą w głupiej antyrasistowskiej krucjacie. Aktywiści równości, nie bacząc na to, że od 40 lat w olimpijskim finale 100 metrów mężczyzn nie widzieliśmy osoby rasy kaukaskiej, upierają się, że kolor skóry nie ma żadnego wpływu na wyniki sportowe - no litości! 9 finałów, w każdym 8 biegnących, daje 72 miejsca i zupełnie losowo sami goście pochodzący z Afryki Zachodniej - Po prostu cud!!! Wreszcie dowód na istnienie siły wyższej!
Aż mi głupio pisać takie oczywistości, ale tu nie chodzi o ilość pigmentu, tylko o proporcje włókien szybkokurczliwych - tak bardziej nowocześnie trzeba patrzeć.
Co do biegów długich - pewnie rzeczywiście przede wszystkim splot "dobrej" bazy społeczno-treningowo-ekonomicznej z niezłymi predyspozycjami i mnóstwem jajek do rzucenia o ścianę. Jeżeli Gebrselassie od dzieciaka biegał codziennie 10 km do szkoły i 10 ze szkoły na wys. 2x00m. i mu to "treningowo weszło" - w okresie wielkiej chłonności na bodźce, toć przecież płuca same mu się zrobiły - to ile by się trzeba napracować, żeby go dogonić, zaczynając "delikatnie" w wieku 16-17 lat na poziomie 250m. Ale i tak nie przekreślałbym przewagi fizjologicznej - o ile pamiętam, są różnice w rozłożeniu środka ciężkości.
Swoją drogą... jeszcze Malinowski z Kenijczykami i Tanzańczykami wygrywał, ale czy to było "na czysto"? To były czasy, kiedy na 100 metrów NRD łoiło Jamajkę drugim składem, bo pierwszy się ścigał z USA.