Transmisja z NYCM to dla mnie prawdziwa zagadka. Od kilku lat mam okazję przyglądania się relacji z tej imprezy i nie mogę nadziwić się, jak jest partaczona. Po ubiegłorocznej transmisji, również komentatorzy Eurosport nie wytrzymali i wyrazili publicznie swoje głębokie zażenowanie. Realizator pokazywał na zmianę i wyłącznie: czub lub miasto z lotu ptaka. Wielotysięczna zaś, często atrakcyjnie przebrana rzesza biegaczy, była totalnie i z żelazną konsekwencją ignorowana. Poza tym, komercyjne kanały TV, wydają się zupełnie nie dostrzegać tego wydarzenia.
Ktoś złośliwy mógłby spuentować: a Wy w Polsce narzekacie, że Maraton W-ski nie jest transmitowany. Notabene ART1, w tym roku, również wycofał się z przekazu Maratonu Berlińskiego.
I tak to Wojtek, musiałby przylecieć do nas, aby móc obejrzeć w TV, maraton rozgrywany u siebie!!! (przepraszam, zaledwie czub tego maratonu + widoczki miejskie).
Dobrze, że mamy choć internet.