Jeśli chodzi o mnie to chyba właśnie muzyka była jedną z głównych przyczyn mojego rozpoczęcia biegania. Słucham muzyki baaardzo dużo, w zasadzie odtwarzacz włączony jest przez cały dzień. Ale do słuchania potrzeba także trochę skupienia, a kiedy obok są inni domownicy ciężko o to. Dlatego zacząłem wychodzić pobiegać żeby przesłuchać jakiegoś nowego albumu i teraz nie wyobrażam sobie biegania bez muzyki.

To taka dodatkowa przyjemnośc oprócz biegania samego w sobie
