Niech mnie jeszcze moj kulas bolec przestanie
Powrot do biegania po przeciazeniu nogi
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Napewno bedzie, mnie juz nosi, czytam wszystkie artykuly na portalu w wolnych chwilach
juz wiem jak sie porozciagac, jak sie rozgrzac, mniej wiecej jak biec
Niech mnie jeszcze moj kulas bolec przestanie
Niech mnie jeszcze moj kulas bolec przestanie
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
szacha, mowisz jakbys przynajmniej w Gdansku mieszkala 
-
szacha
- Wyga

- Posty: 94
- Rejestracja: 07 kwie 2013, 21:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
madralo, a kto mi ostatnio tlumaczyl, ze dom, rodzina, obowiazki?Skoor pisze:szacha, mowisz jakbys przynajmniej w Gdansku mieszkala
co innego wyrwac sie na 30 min/ 1h kolo domu, a co innego na drugi koniec miasta
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No dobra punkt dla Ciebie, ja zeby sie na ta godzine wyrwac musze wstawac o 4:50 wiec wiem o co chodzi jesli chodzi o poswiecenieszacha pisze:madralo, a kto mi ostatnio tlumaczyl, ze dom, rodzina, obowiazki?Skoor pisze:szacha, mowisz jakbys przynajmniej w Gdansku mieszkala![]()
![]()
co innego wyrwac sie na 30 min/ 1h kolo domu, a co innego na drugi koniec miasta
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nosi mnie
Noga juz nie boli przy normalnym chodzeniu, jedynie przy wykonywaniu jakis dziwnych ruchow i przy palpacji przeciazonego miejsca. Chyba sobie zaloze bloga, zeby o pierdolach popisac az dojde do siebie 
Jak tam sie reszta gesich stopek miewa?
Jak tam sie reszta gesich stopek miewa?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
:-P jak przestanie bolec
wczoraj troche cwiczen porobilem na wzmocnienie nog ktore doktorek pozwolil robic wiec cos robie, ale nawet zona zauwazyla, ze mnie nosi 
- magrusia
- Dyskutant

- Posty: 40
- Rejestracja: 02 maja 2013, 12:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
u mnie też - jak przestanie boleć.
a dziś jest jakby gorzej niż wczoraj. ale i tak lepiej niż było wcześniej.
niestety kawał drogi i to samo
łatwiej się wyrwać na 30m/1h, a nie dymać na koniec miasta.
z drugiej strony, czy nie fajniej szurać w grupie, gdy ma się podobny poziom?
mam znajomych co biegają razem po polach mokotowskich na około stadionu. razem - czyli razem wychodzą z domu i razem wracają, od czasu do czasu jedno dubluje drugie
a dziś jest jakby gorzej niż wczoraj. ale i tak lepiej niż było wcześniej.
niestety kawał drogi i to samo
z drugiej strony, czy nie fajniej szurać w grupie, gdy ma się podobny poziom?
mam znajomych co biegają razem po polach mokotowskich na około stadionu. razem - czyli razem wychodzą z domu i razem wracają, od czasu do czasu jedno dubluje drugie
gdy mam dość idę spać
-
szacha
- Wyga

- Posty: 94
- Rejestracja: 07 kwie 2013, 21:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
pewnie ze fajniej szurac grupowo 
zawsze wieksza motywacja.
choc ja lubie tez sama. slucham muzyki, rozmyslam, pospiewam z ulubionymi kawalkami z mp3
leczcie szybciej te nogi, bo ciekawa jestem Waszych postepow biegowych
zawsze wieksza motywacja.
choc ja lubie tez sama. slucham muzyki, rozmyslam, pospiewam z ulubionymi kawalkami z mp3
leczcie szybciej te nogi, bo ciekawa jestem Waszych postepow biegowych
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
szacha, robimy co mozemy, mowie troche za magrusie ale jestem o tym przekonany 
Ja tam biegalem sam, z rana jest najfajniej, mozna sie z zajacem poscigac, bazanta wystraszyc
To jest czas dla mnie, moge pomyslec, odpoczac no i najwazniejsze, zona nie oponuje jak wychodze na bieganie 
Ja tam biegalem sam, z rana jest najfajniej, mozna sie z zajacem poscigac, bazanta wystraszyc
- magrusia
- Dyskutant

- Posty: 40
- Rejestracja: 02 maja 2013, 12:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
macie konto na endomondo?
tez działa motywująco.
można biegać razem w różnych miastach
ja biegałam po pracy. też z muzyczką, bez śpiewania. Ale jak któregoś razy brakowało mi się, a w słuchałam poleciało ckod - 'wprzód, zawsze wprzód, zamiast w miejscu stać' to od razu power złapany :P
tez działa motywująco.
można biegać razem w różnych miastach
ja biegałam po pracy. też z muzyczką, bez śpiewania. Ale jak któregoś razy brakowało mi się, a w słuchałam poleciało ckod - 'wprzód, zawsze wprzód, zamiast w miejscu stać' to od razu power złapany :P
gdy mam dość idę spać
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja biegalem z endo, ale teraz chyba zaczne uzywac run-loga. Programik na telefon bardzo prosty a sporo opcji jest po zsynchronizowaniu apki z serwisem run-log.com. Niestety nie powiem jak sie to w praktyce sprawdza, ale szacha chyba moze bo ma w stopce cos z run-loga 

