Bartek - regularne bieganie i jak najlepsze osiągi

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

13.05.2013

Właściwie to nie wiem czemu zapomniałem wczoraj dodać notkę. Zrobiłem sobie ćwiczenia na mięśnie ud na siłce. Jako że dawno nie robiłem tej partii to cisnąłem spokojnie po 15 powtórzeń. Następnie pojeździłem na rowerze niecałe pół godziny a na koniec zrobiłem 100 min wybiegania z czego jakieś 10 min przegadałem przez telefon w biegu :bum: Niedługo tj dziś 14.05 szykują mi się następne treningi - jeden na siłce, drugi biegowy :oczko:

komentarze

14.05.2013

Pokrótce... 56 min biegu... 30 min gry w kosza... 64 min biegu... masakra :bum: a na siłkę jakoś ochoty wcześniej nie miałem
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
PKO
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

Po długiej przerwie postanowiłem wrócić do pisania mojego bloga treningowego. Ciężko to nazwać blogiem bo ostatnie zapiski prowadziłem w Maju czyli 3 miesiące temu. Początkowo przerwa spowodowana była skręceniem kostki - uraz wykluczył mnie z biegania na prawie miesiąc zaś następnie najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się tego robić i całkiem zapomniałem o blogu.
Po skręceniu śladu dawno nie ma, nie tylko odzyskałem formę albo także wszedłem na wyższy poziom biegowy.
Nie tylko to czuję ale widzę podczas treningów.
Świeżo po wyleczeniu skręcenia a więc tydzień po... wystartowałem 21.06.2013 w biegu Świętojańskim na 10km w Gdyni w którym uzyskałem czas 47,19... 4.44/km w formie wolnego rozbiegania więc bardzo satysfakcjonujący wynik.
Co robiłem od tamtego biegu do dziś??
Na pewno się nie opierdalałem :bum: sporo wolnych rozbiegań powiedziałbym w mega ilości, więc podbudowę mam świetną. Udało zgubić mi się kolejne kilogramy. Bywało tak że schodziłem poniżej 70kg... najniżej waga pokazała 68.6kg ale obecnie ważę ok 71kg i staram skupić się na normalnym treningu. Biegam sporo różnego rodzaju interwałów lub tzw TEMPO Run jak to nazywają w szkole amerykańskiej. Oprócz biegania powiedzieć można że trenuję ala triathlonowo a więc pływanie i rower jak najbardziej mają miejsce w moim treningu. Do tego dochodzi siłownia. W okresie kontuzji nie chciało mi się zbytnio na nią chodzić bo za bardzo mnie ta skręcona kostka bolała... potem też byłem na obozie z AWFiS Gdańsk. Tak - obowiązkowy obóz zaliczeniowy :ble: a więc można powiedzieć że ta siłka w kratkę. Co chwile łapały mnie kontuzje najpierw ta kostka, potem przez cały obóz bolał mnie piszczel ostatnio dół podkolanowy... mimo wszystko trenowałem tak jak mogłem :hej: póki co zrezygnowałem z robienia nóg na siłowni aby te wszystkie kontuzji się rozeszły. Natomiast plecy idą świetnie a klata jak zawsze słabo. Ogólnie można powiedzieć że siła jest moim najsłabszym punktem natomiast konkurencje wytrzymałościowe zdecydowanie najlepszym.
Ostatniego dnia obozu mieliśmy zaliczeniowy tor przeszkód. Na którym trzeba było:
- dobiec do punktu i zawiązać pętle bosmańską (tu się troche męczyłem przez co straciłem troszkę czasu)
- przepłynąć deską windsurfingową używając wiosła kajakowego do bojki i spowrotem
- opłynąć pomost czyli ok 200m
- dopłynąć kajakiem turystycznym do bojki i z powrotem chyba coś ok 300m łącznie
- obiec ośrodek wzdłuż rowu przeciwpożarowego czyli ok 1500m
Czas najlepszych wynosił łącznie ok 16-17 min
Zająłem 4 miejsce wśród studentów z całego turnusu a więc pozytywnie. Na pewno najwięcej zyskałem na samym biegu bo porównując wynik z biegu z kolegą który zajął 2 miejsce miałem czas z samego biegu zdecydowanie lepszy :bleble: ale on zyskał na konkurencjach wodnych tyle że musiałbym chyba biegać w okolicach rekordu świata na 1500 aby go dogonić :bum:
Jakie są moje najbliższe plany?
W tym roku bieżnię całkowicie odpuściłem, uważam że nie miałbym z czym się tam pokazać a bieganie końcówce lub środku stawki nie sprawiałoby mi przyjemności. Przede mną wiele lat biegania :oczko: i przyjdzie na to czas. Zatem najbliższe starty planuję 14 Września bieg Westerplatte na 10km w Gdańsku oraz 11 listopada bieg Niepodległości na 10km w Gdyni. Ten pierwszy planuję jeszcze treningowo ale zapowiadam od razu że to będzie szybki bieg bo już prezentują dobrą formę a mam jeszcze trochę czasu na przygotowania. Natomiast ten drugi bieg to już będzie pokaz moich pełnych możliwości. Mam nadzieję że zdrowie dopisze i konsekwentnie będę realizował swój trening.

komentarze
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

06.08.2013

Dzisiaj trening na basenie. Zauważalne są sporo postępy. Przepłynąłem dziś w 45min 1500m... dokładnie 60 basenów :usmiech: oczywiście robiłem przerwy i pływałem dosyć szybko ale luźno. A na koniec sprawdzian 50m udało się po takim zmęczeniu w 40 sekund.
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

08.08.2013

Dziś trening mięśni pleców

MartwyCiąg 71,5kg X 15
Podrzut 40,5kg X 15
Wiosłowanie 39.5kg X 15
Dzień Dobry 33,5kg X 15
Rwanie 29,5kg X 15

Jak widać treningach na niewielkich ciężarach ale pot lał się ze mnie mega bo temp powyżej 25 stopni daje o sobie znać

Do tego dorzucę jeszcze dziś nieco ponad pół godziny pedałowania na rowerze :oczko:
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

Wczoraj jak okazało się później termometr wskazywał 34 stopie :bum:

09.08.2013

Dziś zrobiłem 75 min wybiegania wiem że tempo wynosiło coś ok 4min/km bo początek szedłem po 3.59 i to przy dosyć wysokiej temperaturze. Ogólnie powinienem być zadowolony ale liczę na więcej. :taktak:

komentarze
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

10.08.2013

Z pewnością dziś zrobiłem najszybszy trening. Łącznie 45 min TEMPO RUN zacząłem dosyć szybko pierwsze 2 km gdybym trzymał takie tempo zakręciłbym się w ok 35 min na dyszkę. Jako że miał to być trening z pewnością dalej trochę zwolniłem aby się nie spinać, wszystko biegane na dosyć sporym luzie. Pewnie wielu byłoby zadowolonych z takich treningów. Jednakże ja nie mam prawa być zadowolony :bum: czeka mnie dużo ciężkiej pracy. Na pewno trochę wynik mogę poprawić zbijając kolejne kg ale także potrzeba więcej treningu interwałowego. Nie oszukujmy się ważąc dokładnie 71kg/180.5cm szału nie ma prawa być. Oglądałem ostatnio Mistrzostwa Polski w biegu na 10 km Św. Dominika i tam zawodnicy z polskiej czołówki biegający dyszkę poniżej 30 min prezentowali się następująco:

1. Marcin Chabowski 29.19 172cm/54kg
2. Radosław Kłeczek 29.46 180cm/61kg
3. Arkadiusz Gardzielewski 29.50 182cm/66kg
4. Artur Kozłowski 30.15 168cm/52kg
Tomasz Szymkowski 29.32 176cm/58kg - mistrz z bieżni

Co tu dużo gadać - suchary :bum: moja masa to 6-7% tłuszczu i same mięśnie wyrobione przez trening na siłowni. Więc trzeba będzie się tego pozbyć.
Idąc dalej... oglądałem dziś dwa biegi z Mistrzostw Świata w Moskwie... jak kobiety są w stanie biec maraton podczas którego każdą dyche biegną 34-35min to ciary przechodzą :lalala: I jeszcze przed chwilą ten bieg na 10000 m z wygraną Mo Faraha. Czas biegu bez rewelacji ale nie o to tu chodziło. I tak szli po 2.45-2.47/km końcówka szybciej...

komentarze
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

12.08.2013

Od jutra a w zasadzie od dziś :bum: po tym jak zaliczę kilkugodzinną drzemkę wchodzę w proces redukcji. Ojciec idzie do pracy to nie będzie go raziło że trenuje 2 razy dziennie. Pora zjechać na poziom zawodowców. Dieta musi być na zero albo minimalnie +/-. Przy dwóch treningach dziennie szybko spadnie masa. Łykam witaminy i minerały Olimpa jako wspomagacz i dorzucę końcówkę Fat Killera.
Jak na razie w planie siłka z priorytetem na plecy potem wybieganie a w południe basen. Na pewno będę jeszcze edytował posta.

No i było tak jak mówiłem najpierw trening na siłce prio plecki potem ...70 min wybiegania. Nogi ciężkie jeszcze po tym ostatnim Tempo Run. Ale tak czy siak biegłem dosyć szybko... człapie... a prędkość jest mega. Bo jeśli dzisiejszą trasę przebiegłem w 45.31 a jeszcze bodajże w Kwietniu/Maju biegałem ją 54.40 to jest postęp miazga... :lalala:
Albo jeszcze trasa na Chwaszczyno... z 37.50 na 32.50 od ostatniego tygodnia Czerwca... :jatylko:
W Południe byłem na basenie. Pozwoliłem sobie na nieco szybszy i żywszy trening. Było 1550m w niecałe 40min. Robiłem po prostu krótsze przerwy a pływałem cały czas tak samo jak zawsze i od razu czuć różnice.

Obecnie w planach jest częstszy trening ale mniej beztlenowo więcej tlenowo. Czyli będę człapał :hejhej: Z tym drugim treningiem to się jeszcze zastanowię, zobaczę jak będzie z siłami.
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

13.08.2013

Już od dawna nie robiłem na siłce nóg. Było to spowodowane różnego rodzaju kontuzjami. Mam nadzieję że będę już ćwiczył je w miarę możliwości regularnie :oczko:
W południe było wybieganie. Znowu jedna z moich standardowych tras. 45.37 potwierdza dosyć dobrą dyspozycje, łącznie biegałem 72.30min bardzo spokojnie i powoli. Mogłoby być lepiej. Bo jednak czuję już trochę zmęczenie więc nie ma mowy o 2 treningach dziennie. I tak jak mówiłem ograniczę się do treningu tlenowego i wszystko na spokojnie przez jakiś dłuższy czas.
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

15.08.2013

Przydał się wczoraj dzień odpoczynku, tym bardziej że ciągle padało to bez sensu iść za wszelką cenę w taką pogodę tym bardziej że ostatnio dobrze nie spałem.
Jeden dzień odpoczynku a jaka różnica... pobiegłem 2 razy tą samą pętle.
Czas pierwszej - 43.14 , łącznie - 86.50 a więc czas drugiej - 43.36
Nie dość że biegałem szybciej to jeszcze spadek prędkości minimalny. Oby tak dalej :taktak:
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

16.08.2013

Dziś tylko 15 min dosyć mocnej jazdy na rowerze tak na podtrzymanie. A z rana były nogi na siłce. Jutro już coś pobiegam :oczko:
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

17.08.2013

Dzisiaj odpuściłem sobie siłownie. Najzwyczajniej w świecie chciało mi się po prostu biegać :hej: Najpierw zrobiłem 2X2 km p 3.30min dosyć luźno żeby podchodziło lekko pod 3 zakres
pierwsze 2km 6.58 3.44/km
drugie - 2km 6.52 3.41/km
był to trening podtrzymujący, nic ciężkiego :jatylko:

po tym zrobiłem jeszcze 80 min rozbiegania
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

17.08.2013

Dzisiaj odpuściłem sobie siłownie. Najzwyczajniej w świecie chciało mi się po prostu biegać :hej: Najpierw zrobiłem 2X2 km p 3.30min dosyć luźno żeby podchodziło lekko pod 3 zakres
pierwsze 2km 3.44/km
drugie - 2km 3.41/km
był to trening podtrzymujący, nic ciężkiego :jatylko:

po tym zrobiłem jeszcze 80 min rozbiegania
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

19.08.2013

Wycieczka biegowa nad jezioro Bieszkowice czyli łącznie 85min biegania z przerwą po środku... jezioro cud.
Będę musiał coś zrobić coś z tym chodzeniem do spania późnymi godzinami...
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

20.08.2013

Pozwoliłem sobie dziś na trening w klubie. Warto też się spotkać ze znajomymi.

na początek 2km rozruchu

potem 2X6km przerwa aż 7min... biegaliśmy po trasie gdzie odbywają się gdyńskie biegi uliczne a więc 1km niby w 99% sprawdzony.
z początku grupą szliśmy po 4.10 potem 4.11/km potem trochę się odłączyłem...
druga szóstka to już sam po 4.01/km 4.01/km 4.04/km 4.05/km 4.03/km 4.00/km wszystko na spokoju tylko tętno po tej drugiej szóstce jakoś dziwnie wysokie 28/23 (trzeba by zaznaczyć że jestem wysokotętnowcem spokojnie uzyskuje 190-do ponad 200 aby nikt nie myślał że to jakiś ciężki trening był) :ble: to pewnie przez to że ostatnio średnio śpie... albo po prostu trasa pokazała mi na jakim rzeczywiście jestem poziomie :jatylko: nie mniej jednak póki co powinienem być zadowolony w końcu jestem na roztrenowaniu. :taktak:

komentarze
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
Awatar użytkownika
BartoszW
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 kwie 2013, 13:42
Życiówka na 10k: 35.59 w wieku 16lat
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kielno

Nieprzeczytany post

22.08.2013

1h 45min wybiegania

3 razy te same punkty pomiarowe - 4.15/km w środku 4.14/km kończąc 4.13/km ... nogi same niosły :lalala: :taktak:
Jak na faceta z 4-cyfrowym IQ coś musiało jednak ujść mojej uwadze - to rzadko się zdarzało. Mogłem odcisnąć piętno na losach świata a odcisnę się na chodniku.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ