Podałem link do treningu, który jest ułożony wg kalkulatora/wskazówek McMillana i zakłada stopniowe schodzenie z wynikiem w dół dla dystansiu HM (bez konkretnego czasu). Oczywiście widzi mi się 1:20 ale po ostatnim biegu na 10km to widzę raczej 1:25 jako sukces... choć warto dodać, że teraz dołożyłem rower 3x w tyg i jeszcze jeden bieg dla zrobienia tzw. treningu typu cegła. Pociągnę tak 4 tyg i zrobię znowu znacznik w postaci biegu na 10-12km i zobaczę co mi wyjdzie.
Półmaraton poniżej 1:20?
- voslak
- Dyskutant

- Posty: 36
- Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jak najbardziej zgadzam się z przedmówcą. Dlatego nie skomentowałem treningu 1:20 i jazda
Jest to dla mnie to samo co skopiowanie treningu na rekord świata i jazda :D - co najwyżej bym się wykończył i/lub nabawił kontuzji.
Podałem link do treningu, który jest ułożony wg kalkulatora/wskazówek McMillana i zakłada stopniowe schodzenie z wynikiem w dół dla dystansiu HM (bez konkretnego czasu). Oczywiście widzi mi się 1:20 ale po ostatnim biegu na 10km to widzę raczej 1:25 jako sukces... choć warto dodać, że teraz dołożyłem rower 3x w tyg i jeszcze jeden bieg dla zrobienia tzw. treningu typu cegła. Pociągnę tak 4 tyg i zrobię znowu znacznik w postaci biegu na 10-12km i zobaczę co mi wyjdzie.
Podałem link do treningu, który jest ułożony wg kalkulatora/wskazówek McMillana i zakłada stopniowe schodzenie z wynikiem w dół dla dystansiu HM (bez konkretnego czasu). Oczywiście widzi mi się 1:20 ale po ostatnim biegu na 10km to widzę raczej 1:25 jako sukces... choć warto dodać, że teraz dołożyłem rower 3x w tyg i jeszcze jeden bieg dla zrobienia tzw. treningu typu cegła. Pociągnę tak 4 tyg i zrobię znowu znacznik w postaci biegu na 10-12km i zobaczę co mi wyjdzie.
- voslak
- Dyskutant

- Posty: 36
- Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Update... obecnie jestem w stanie pobiec jakieś 1:25:0. Niestety po drodze miałem razem 6tyg choroby i kontuzji
Myślę że 1:24:0 jest do zrobienia za miesiąc
Dam znać w tym temacie gdy pęknie 1:20.
-
harpaganzwola
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 940
- Rejestracja: 11 sty 2009, 22:07
- Życiówka na 10k: 32.55
- Życiówka w maratonie: 2.38
- Lokalizacja: ZWOLA
Ja też przed tym jak zacząłem biegać jeździłem parę lat rowerem i powiem tyle to jest świetna sprawa pod bieganie. Nie wiem na jakim poziomie jeździłeś tym rowerem (chodzi mi o jakość treningów), bo jeśli robiłeś solidne treningi kolarskie to wątpię abyś z 1.29 pobiegł 1.20 . Kiedy zakończyłem treningi kolarskie zacząłem biegać i po paru miesiącach pobiegłem dychę w 35min, myślałem że wiele sie poprawię a tu bach po 3 tatach trenowania tylko dwie minuty do przodu i tak już zostało. Uważam abyś nie stawiał sobie od razu takich wygórowanych barier tylko trenować a wyniki jak mają przyjść to przyjdą bo inaczej możesz popaść w zwątpienie
R.S.
- voslak
- Dyskutant

- Posty: 36
- Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja planuję, pracuję i wykonuję. Twoje podejście to tak jakby wymieszać składniki upiec i zobaczyć jaki placek wyjdzie.
Ja wiem jakiego placka chcę
Ja wiem jakiego placka chcę
- voslak
- Dyskutant

- Posty: 36
- Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Więc mały update. W zeszłym roku zrobiło się trochę szpitala ala angina i kontuzja stopy przez złe buty. Ale zima solidnie przepracowana - w poniedziałek pobiegłem 10km w 35:52, za 2tyg biegnę półmaraton (drugi w życiu)... ten sam na którym rok temu w debiucie zrobiłem 1:29 - cel poniżej 1:20
-
Adrian26
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Z 3 treningów biegowych nabiegałeś 10 km w 35 minut
? Nieźle, zatkało mnie wręcz 
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13914
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
I tak trzymaj.voslak pisze:Więc mały update. W zeszłym roku zrobiło się trochę szpitala ala angina i kontuzja stopy przez złe buty. Ale zima solidnie przepracowana - w poniedziałek pobiegłem 10km w 35:52, za 2tyg biegnę półmaraton (drugi w życiu)... ten sam na którym rok temu w debiucie zrobiłem 1:29 - cel poniżej 1:20
Powodzenia!!!
- voslak
- Dyskutant

- Posty: 36
- Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
3 treningi biegowe, nie bardzo rozumiem o co chodzi. Trenuję wg książki J.Danielsa 'Running Formula' robię plan niebieski (tam są 3 quality training - to chyba te biegowe po polsku?), który mam wpleciony w siatkę treningów pod triathlon - dystans pół-ironman. Śledziłem wyniki na treningach, zmieniałem VDOT co 4tyg i tak wyszło.Adrian26 pisze:Z 3 treningów biegowych nabiegałeś 10 km w 35 minut? Nieźle, zatkało mnie wręcz
-
asewqt
Znam podobny przypadek do Twojego. Masz talent. Jak wielki jeszcze nie wiadomo, ale jest.
My ciśniemy latami ponad 100 km/tydzień żeby 1:30 zrobić a tu pach... i jest 1:29 w debiucie.
Dobra do rzeczy - podobny przypadek, miał podobny czas na dychę, podobny sportowo i wagowo itp... i zrobił 1:17 w połówce.
My ciśniemy latami ponad 100 km/tydzień żeby 1:30 zrobić a tu pach... i jest 1:29 w debiucie.
Dobra do rzeczy - podobny przypadek, miał podobny czas na dychę, podobny sportowo i wagowo itp... i zrobił 1:17 w połówce.
- krunner
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Jeśli to prawda, to co piszesz (w co nie wątpię, żeby było jasne) - to wydaje mi się, że jesteś najbardziej utalentowanym forumowiczem na bieganie.pl jaki się pojawił, odkąd tu zaglądam...voslak pisze:3 treningi biegowe, nie bardzo rozumiem o co chodzi. Trenuję wg książki J.Danielsa 'Running Formula' robię plan niebieski (tam są 3 quality training - to chyba te biegowe po polsku?), który mam wpleciony w siatkę treningów pod triathlon - dystans pół-ironman. Śledziłem wyniki na treningach, zmieniałem VDOT co 4tyg i tak wyszło.
krunner.
ps. Tak z ciekawości - w jakim jesteś wieku ?
-
Yassith
- Stary Wyga

- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
Nie z trzech treningow tylko podejrzewam ok. 8-9 jednostek treningowych, ktore sie wzajemnie uzupelniaja.
Tak czy inaczej potrzebny mu trener bo tempa sa solidne, do tego potrzebne sa konkretne bodzce (sila, zakresy, tempa), do tego roznicowanie tych bodzcow, periodyzacja i sporo innych aspektow, ktore trzeba umiejetnie dobierac. Tu juz nie trudno o przemeczenie i kontuzje badz nawet przetrenowanie.
Skad jestes w ogole ?
Pozdrawiam
Wojtek
Tak czy inaczej potrzebny mu trener bo tempa sa solidne, do tego potrzebne sa konkretne bodzce (sila, zakresy, tempa), do tego roznicowanie tych bodzcow, periodyzacja i sporo innych aspektow, ktore trzeba umiejetnie dobierac. Tu juz nie trudno o przemeczenie i kontuzje badz nawet przetrenowanie.
Skad jestes w ogole ?
Pozdrawiam
Wojtek
- voslak
- Dyskutant

- Posty: 36
- Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dziękuję za te słowa, na prawdę mi miło. Odpowiadając na pytania: mam 31 lat, jestem z Płot k. Zielonej Góry.
Piszecie, że biegacie 100km tygodniowo, J.Daniels w niebieskim planie zakłada około 70km i jest to plan dla zaawansowanych. Ja go biegam bo czerwony wyglądał mi na trochę za słaby dla mnie.
Daniels mówił "Maksymalny efekt, przy minimalnym wysiłku" i bardzo mi pasuje jego podejście. Zapewne gdybym zrezygnował z roweru i pływania, mógłbym nabiegać jeszcze dodatkowe km ale po co skoro VDOT nie wolno podnosić częściej niż co 4tyg - a okazjonalnie trzeba weryfikować w zawodach. Wzrosła by tylko możliwość kontuzji bez uzasadnienia.
Biegam 5razy w tygodniu, z czego 2 to easy run, 1 long run (weekend) i 2 quality (interwały, szybkość, próg).
Piszecie, że biegacie 100km tygodniowo, J.Daniels w niebieskim planie zakłada około 70km i jest to plan dla zaawansowanych. Ja go biegam bo czerwony wyglądał mi na trochę za słaby dla mnie.
Daniels mówił "Maksymalny efekt, przy minimalnym wysiłku" i bardzo mi pasuje jego podejście. Zapewne gdybym zrezygnował z roweru i pływania, mógłbym nabiegać jeszcze dodatkowe km ale po co skoro VDOT nie wolno podnosić częściej niż co 4tyg - a okazjonalnie trzeba weryfikować w zawodach. Wzrosła by tylko możliwość kontuzji bez uzasadnienia.
Biegam 5razy w tygodniu, z czego 2 to easy run, 1 long run (weekend) i 2 quality (interwały, szybkość, próg).
-
Yassith
- Stary Wyga

- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
Ehh gdybys mial 10 lat mniej to moglbys myslec o kadrze narodowej. Znam przyklady osob z U-23, ktore w wieku 20 lat mialy podobne zyciowki po 10-12 latach treningu !
Jesli do tego plywasz na podobnym poziomie to masz poziom mega.
Tak czy inaczej nie znam nikogo z ZG ale sam bedac w klubie tri (choc tylko biegam;) moge polecic dobrych trenerow.
Jednak trenowanie korespondencyjne nie zastapi prawdziwego kontaktu wiec lepiej abys poszukal kogos na wlasnym podworku. Znam kogos w Poznaniu ewentualnie (to juz blizej).
Jesli jednak bedziesz zainteresowany planem treningowym pod tri badz bieg to wal na priv bo to dluzsza dyskusja.
Przede wszystkim taki trener bedzie musial Cie poznac wiec zaczeloby sie od wywiadu.
Ja mam tak, ze mam plan indywidualny i po kazdym treningu zdaje krotka relacje np. bylo lekko albo ciezko, jak sie czuje fizycznie i psychicznie. Po jakims czasie trener juz wie jakie treningi lubie a jakich nie, na co lepiej/gorzej reaguje i jak sie regeneruje. Do tego sa starty kontrolne aby dostosowywac plan do aktualnej dyspozycji. Ogolnie fajna zabawa i na Twoim poziomie powinienes byc pod czyjas kontrola. Zwlaszcza, ze masz jeszcze basen i rower przez co nagromadzenie jakosci i ilosci treningow moze Cie doprowadzic do przeciazenia i kontuzji.
Pozdrawiam
Wojtek
Jesli do tego plywasz na podobnym poziomie to masz poziom mega.
Tak czy inaczej nie znam nikogo z ZG ale sam bedac w klubie tri (choc tylko biegam;) moge polecic dobrych trenerow.
Jednak trenowanie korespondencyjne nie zastapi prawdziwego kontaktu wiec lepiej abys poszukal kogos na wlasnym podworku. Znam kogos w Poznaniu ewentualnie (to juz blizej).
Jesli jednak bedziesz zainteresowany planem treningowym pod tri badz bieg to wal na priv bo to dluzsza dyskusja.
Przede wszystkim taki trener bedzie musial Cie poznac wiec zaczeloby sie od wywiadu.
Ja mam tak, ze mam plan indywidualny i po kazdym treningu zdaje krotka relacje np. bylo lekko albo ciezko, jak sie czuje fizycznie i psychicznie. Po jakims czasie trener juz wie jakie treningi lubie a jakich nie, na co lepiej/gorzej reaguje i jak sie regeneruje. Do tego sa starty kontrolne aby dostosowywac plan do aktualnej dyspozycji. Ogolnie fajna zabawa i na Twoim poziomie powinienes byc pod czyjas kontrola. Zwlaszcza, ze masz jeszcze basen i rower przez co nagromadzenie jakosci i ilosci treningow moze Cie doprowadzic do przeciazenia i kontuzji.
Pozdrawiam
Wojtek
-
Runner11
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Bez przesady, wiesz na jakim poziomie biegają dyche już juniorzy ? To się w bani nie mieści
-
Adrian26
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Dokładnie
Zgadzam się, kolega ma na pewno spore predyspozycje, ale z drugiej strony jak przejrzałem historię treningów z marca...
Zazdroszcze, że kolega ma czas na realizowanie czasami nawet 3 jednostek treningowych w ciągu dnia - dla przeciętnego człowieka jest to niewykonalne ze względu na czas. No chyba, że jest to akurat okres urlopu
Zgadzam się, kolega ma na pewno spore predyspozycje, ale z drugiej strony jak przejrzałem historię treningów z marca...
Zazdroszcze, że kolega ma czas na realizowanie czasami nawet 3 jednostek treningowych w ciągu dnia - dla przeciętnego człowieka jest to niewykonalne ze względu na czas. No chyba, że jest to akurat okres urlopu
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.

