Adam piszesz w odniesieniu do mojego posta czy Kromana?

Bo jeśli do mojego, to wcale dużo nie trzeba żeby była potrzeba odpoczynku co 4 tygodnie. W zimie treningi w kolarstwie są dość objętościowe, tym bardziej że szykuję się na długie dystanse w maratonach. I w takim styczniu u mnie powiedzmy kolejno 14-15-16 godzin, nawet niezbyt intensywnych treningów do 80% hrmax, i już po trzech tygodniach się to czuje w nogach, a tydzień z 11h treningów w większości nie przekraczających 70% hrmax jest wyczekiwany z utęsknieniem.
Wiadomo, to sporo godzin, ale w amatorskim mtb dużo ludzi tyle ćwiczy. W bieganiu pewnie jeszcze mniej godzin tygodniowo wystarczy do skumulowania zmęczenia, bo bieganie bardziej obciąża systemy.
The faster you are, the slower life goes by.