suplementacja w trakcie maratonu

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

To ja jestem jakiś dziwny,nigdy nie piłem napoi energetyzujących ani kawy,a cztery dyszki na karku....Jak to coś smakuje?
PKO
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

ja lubię ale większość osób które znam mówi że RB jest wstrętny :)
tylko że ja naprawdę lubię chemiczne smaczki :):)
FenixTT Szczecin
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 cze 2009, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

joanna1012 pisze:ja lubię ale większość osób które znam mówi że RB jest wstrętny :)
tylko że ja naprawdę lubię chemiczne smaczki :):)

i w tym momencie Twoja wątroba stwierdziła,
że chyba jednak nie nadajecie na tych samych falach :bum:
TATA MIKOŁAJA i OLI

Najważniejsza jest Miłość poza tym Kocham życie takie jakie jest


http://www.TTSzczecin.pl
qdrake
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 23 wrz 2009, 11:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dortmund

Nieprzeczytany post

Hejka,
ja na dlugie weekendowe wybiegania zabieram 4 male buteleczki po 125ml przyczepiane do pasa, wypelnione izotonikiem wlasnej roboty. A izotonik przygotowuje nastepujaco:
- 1 duza lyzka czubata Bienen-Power (to taka mieszanka miodu, propolisu, gel royale i pylkow pszczelich)
- 1 duza lyzka pylkow pszczelich
- 1/2 malej lyzeczki zmielonej/startej soli morskiej
- sok z polowy cytryny
- 500-600ml letniej wody
Przyrzadzam to tak 15-20min. przed bieganiem i lece... 25km z lekka :) Pierwsza buteleczke wypijam po 10km, nastepne co 3-4 km, po powrocie do domu zwykla wode mineralna.

Pozdruffka!
Never stop exploring!
Awatar użytkownika
aktyna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 315
Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

qdrake pisze:Hejka,
ja na dlugie weekendowe wybiegania zabieram 4 male buteleczki po 125ml przyczepiane do pasa, wypelnione izotonikiem wlasnej roboty. A izotonik przygotowuje nastepujaco:
- 1 duza lyzka czubata Bienen-Power (to taka mieszanka miodu, propolisu, gel royale i pylkow pszczelich)
- 1 duza lyzka pylkow pszczelich
- 1/2 malej lyzeczki zmielonej/startej soli morskiej
- sok z polowy cytryny
- 500-600ml letniej wody
Przyrzadzam to tak 15-20min. przed bieganiem i lece... 25km z lekka :) Pierwsza buteleczke wypijam po 10km, nastepne co 3-4 km, po powrocie do domu zwykla wode mineralna.

Pozdruffka!
no no...a pyłki pszczele to mogę w sklepie kupić? Bo nawet ta twoja mieszanka brzmi obiecująco...
Im trudniej tym lepiej

mój blog
komentarze do bloga
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

qdrake pisze: 1 duza lyzka czubata Bienen-Power (to taka mieszanka miodu, propolisu, gel royale i pylkow pszczelich)
- 1 duza lyzka pylkow pszczelich
- 1/2 malej lyzeczki zmielonej/startej soli morskiej
- sok z polowy cytryny
- 500-600ml letniej wody
eee to nie dla mnie :)
przynajmniej nie teraz - może kiedyś jak dziecko podrośnie i bedę miała więcej czasu :) i energii
bba
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 167
Rejestracja: 29 cze 2010, 07:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

aktyna pisze: no no...a pyłki pszczele to mogę w sklepie kupić? Bo nawet ta twoja mieszanka brzmi obiecująco...
Najlepiej w takim specjalistycznym pszczelarskim.
qdrake
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 23 wrz 2009, 11:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dortmund

Nieprzeczytany post

Hej,
ja kupuje online i dostaje przesylka taka paczuszke 1kg pylkow i dwa sloiki Bienen-Power po 500ml (starczaja na ok. 3 miesiecy).

@ joanna1012: to zajmuje tyle czasu co nic, pol minuty i po robocie, idziesz sie ubierac w rzeczy biegowe w miedzyczasie i gitara gra. Bez obrazy, ale brakiem czasu tlumacza sie ludzie zle zorganizowani ;) Ponadto, zwierzeta spedzaja 90% czasu na przygotowywaniu/zdobywaniu pozywienia i picia. Czy w dzisiejszych czasach nie mozna miec dla siebie 5 min zeby dobry i zdrowy napoj sobie przygotowac? Zycze, aby znajdowac czas dla siebie :)

Pozdruffka!
Never stop exploring!
Awatar użytkownika
aktyna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 315
Rejestracja: 31 lip 2010, 09:53
Życiówka na 10k: 50 min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

1 kilogram pyłków pszczelich....cudowne :hej:
dzięki za info :ble:
Im trudniej tym lepiej

mój blog
komentarze do bloga
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

qdrake pisze:to zajmuje tyle czasu co nic, pol minuty i po robocie, idziesz sie ubierac w rzeczy biegowe w miedzyczasie i gitara gra
EEE chyba nie do końca - płatki trzeba znaleść, zamówić, potem spędzić pół godziny - do godziny na poczcie żeby przesyłkę odebrać :) bo ja w godzinach urzędowania listonoszy jestem jak większość w pracy
może rzeczywiście nie jest to jakaś taka ilość czasu że się nie da - ale chyba mi sie po prostu nie chce a jak jeszcze wyglądam za okno i widzę te okropne chmury i szarzyznę a komórka dzwoni o 5,20 żeby iść do pracy to nie chce mi się jeszcze bardziej :) chyba mnie jakas deprecha jesienna dopada
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ