Myślę, że czasy były prawidłowo zliczone. To chyba okolice podbiegu na most, trochę kostki wcześniej, i drugi punkt żywienia. Mogło wyjść wolniej. Ja też myślałem czasami, że biegnę tym samym tępem a zwalniałem. "Polar" pozwalał mi utrzymać średnio ponad 10km/h. Po 32 km nie wiem co się działo, przestawiłem zegarek z prędkości na ogólny czas biegu i wyłączyłem pomiar tętna bo trochę mnie przeraziły wartości. Chyba ktoś mnie przeniósł na metęstarywilma1945 pisze:Mam pytanie odnośnie międzyczasów. Czy nie ma tu pomyłki z tym 11,6km? Bo mnie wychodzi, że te 3,4km, między 11,6 i 15 km przebiegłem w 00:19:24 czyli 5:43/km, co nie wydaje mi się możliwe.
