Czy forum powinno mieć regulamin

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.

czy forum powinno mieć regulamin

tak
62
77%
nie
19
23%
 
Liczba głosów: 81
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Zgadzam się, dlatego adminowe ingerencje są tu naprawdę rzadko stosowane.
Ja mam po prostu awersję do wszelkiego rodzaju regulaminów.
Od dzisiaj rozumiem dlaczego.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Iwan, powinienem był wkleić tutaj Twój post, szkoda, że go sobie nie zachowałem, żeby każdy widział co skasowałem i mógł ocenić.
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Żaden problem Adamie. Jeśli chcesz mogę go odtworzyć i wkleić. Tyle, że zamieszczony tu i wyrwany z kontekstu tematu będzie brzmiał zupełnie inaczej. Wiesz o tym... Prawda?
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Dobrze wiesz, że Twój post był tylko po to, żeby przypierdzielić Kubie a nie po to, żeby merytorycznie o czymś dyskutować.
Masz taki styl pisania - nie odnoszenie się do meritum problemu ale do osób.
Śmiało możesz wstawić tutaj swój post, niech inni ocenią.
Kontekst możemy podać, każdy sobie oceni.
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Proszę bardzo.. O to usunięty post.
Iwan pisze: Rysiu… fajny temat. Zapowiada się na długi… o ile Adamowi starczy pary.
Ewa123 pisze: Gdzieś już podobny temat był...
Zgadza się. Tylko Kubuś był tam mniej refleksyjny,
Qba Krause pisze:mnie się wydaje, że często zawodnicy zrzucają na trenera całą odpowiedzialność za myślenie i nawet nie próbują się zastanawiać czy to co robią jest słuszne, słabiej słuchają swojego organizmu. a przecież z natury jesteśmy istotami refleksyjnymi, krytycznymi, więc powinno nas interesować nie tylko co ale i dlaczego robimy. dodatkowo większa świadomość zawodnika wywierałaby dodatkową presję na trenera - musiałby umieć obronić swoją koncepcję, wyjaśnić cele treningów, de facto musiałby cały czas się rozwijać.
No i zgoda! (znowu) :usmiech:

A jeszcze parę dni temu:
Qba Krause pisze:Oczywiście, że mózg daje sygnały o zmęczeniu, ale czasami dobrze wytrenowany zawodnik potrafi te sygnały zlekceważyć aż do momentu, kiedy mózg nie ma innej możliwości i by uniknąć totalnej katastrofy - wyciąga wtyczkę.
Cieszy mnie ten refleksyjny nastrój Qby. Może to zasługa długiego weekendu? Przynajmniej mam pewność, że nie będzie zwalał całej winy na trenera jak kiedyś padnie na trasie wyścigu.

Ciekawe czy Kulawy jest równie refleksyjny? Ale na ten temat się wypowiem , gdy zapoznam się z całością zamieszczonego artykułu. Fragmenty to jednak nie to.
To gdzie ta „napierdalanka”?
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

To jest wstęp do napierdalanki, celowanie w konkretne osoby, zestawianie ich poglądów, a nie rozmowa o temacie.
Iwanowa klasyka - nie na temat merytoryki ale na temat osób, które się w temacie wypowiadają.
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:To jest wstęp do napierdalanki, celowanie w konkretne osoby, zestawianie ich poglądów, a nie rozmowa o temacie.
Iwanowa klasyka - nie na temat merytoryki ale na temat osób, które się w temacie wypowiadają.
Tak to jest wstęp. Ale nie do "napierdalanki" tylko do wymiany poglądów. Nie sposób prowadzić merytorycznej dyskusji z kimś kto prawie co wypowiedź zmienia zdanie. Chyba się zgodzisz?
Stąd to zestawienie.
Adam zrozum... nie ma jedynie słusznego wzorca wypowiedzi - zwłaszcza jak nie ma regulaminu. Każdy robi to nieco inaczej. Mój tekst nikogo nie obraża więc moim zdaniem nie było podstaw, by go usuwać.
Ale to Ty tu rządzisz i jest to władza absolutna.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Iwan pisze:Tak to jest wstęp. Ale nie do "napierdalanki" tylko do wymiany poglądów.
Do wymiany poglądów na temat Kubusia, refleksyjności Kulawego, czy tego czy Adamowi starczy pary?

Zaraz będzie "czytaj ze zrozumieniem"...
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

gwynbleidd pisze:
Iwan pisze:Tak to jest wstęp. Ale nie do "napierdalanki" tylko do wymiany poglądów.
Do wymiany poglądów na temat Kubusia, refleksyjności Kulawego, czy tego czy Adamowi starczy pary?

Zaraz będzie "czytaj ze zrozumieniem"...
Ponieważ nie doczytałeś wyjaśnienia wyżej zrób to jeszcze raz - jeśli oczywiście chcesz o tym pogadać, a nie zaostrzać sytuację (jak zwykle).
Typowy przykład Adamie. I zawodnik też typowy. :hejhej:
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Pięknie wybrnąłeś Iwan :hahaha: Nie wypadało napisać "czytaj ze zrozumieniem" to każesz czytać jeszcze raz, jeden ch...
I dzięki za wyjaśnienie. Nie, nie tego o co zapytałem, ale mamy przynajmniej jasność że znowu "zawodnik" Ci się nie podoba. Nie w temat, nie w pytanie, ale "sru" w dyskutanta. Typowy przykład Adamie :bum:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Widzisz Iwan.
Ty się koncentrujesz na wyszukiwaniu sprzeczności u dyskutantów.
A to nie o to chodzi.
Powinieneś zająć się tematem dyskusji a nie tym czy wypowiedzi jakiegoś człowieka w zestawieniu z jego innymi wypowiedziami są ze sobą sprzeczne.
Gdzieś napisałeś, że jesteś już dojrzałym człowiekiem, nie wiem czy starszym czy młodszym ode mnie (ja mam 44 lata).
Ale te dyskusje w których bierzesz udział zawsze przypominają mi rozmowy moich dzieci (5 i 6 lat):

- Maja, a ile ty weźmiesz kulek (lodów)?
- 2, a Ty Gucio?
- Ja 3.
- No to ja 4.
- A ja 5.
- A wcale że nie, nie można tyle, prawda tato? No to ja 6
- A ja zawsze o jedną więcej

Twoja wypowiedź zawsze musi być ostatnia.

Twoje zestawienia są od razu inicjacją do samoistnej dyskusji, poza tematem, bo np wg mnie wypowiedzi Kuby wcale nie były ze sobą sprzeczne.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Iwan pisze:Nie sposób prowadzić merytorycznej dyskusji z kimś kto prawie co wypowiedź zmienia zdanie. Chyba się zgodzisz?
Nie sposób też prowadzić jakiejkolwiek dyskusji z kimś, kto nie tylko nie ma zamiaru zmienić swego zdania, ale nie dopuszcza do siebie myśli że inni mogą mieć własne, wcale nie gorsze od naszego. Jeśli przystępujemy do wątku z nastawieniem, że inni nie mogą nas przekonać, to wystarczy jeden post dla przedstawienia swojego zdania.

W zeszłym roku miałem taką sytuację, że ktoś postanowił być względem mnie upierdliwy bo nie spodobała mu się moja opinia o jednym z portali społecznościowych. W rezultacie zajęło mi chyba ze 3 dni tłumaczenie że nie jestem wielbłądem. Do czasu gdy się zorientowałem, że moje próby wyjaśnienia tego, co od początku było oczywiste, są dla "przeciwnika" tylko kolejnym pretekstem do udowodnienia przed samym sobą własnej sprawności erystycznej. Trudno o coś bardziej wkurzającego.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Awatar użytkownika
Iwan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1161
Rejestracja: 23 mar 2004, 11:36
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Twoje zestawienia są od razu inicjacją do samoistnej dyskusji, poza tematem, bo np wg mnie wypowiedzi Kuby wcale nie były ze sobą sprzeczne.
Oczywiście... wszak można być jednocześnie osobą refleksyjną, zastanawiać czy to co robię jest słuszne, wsłuchiwać się w swój organizm, być krytycznymi i jednocześnie iść na to by zamiast nas decydowała "fizjologia" - "kiedy mózg nie ma innej możliwości i by uniknąć totalnej katastrofy - wyciąga wtyczkę."
Taaaak, tu zupełnie nie ma sprzeczności. :oczko:
Adam Klein pisze: Ale te dyskusje w których bierzesz udział zawsze przypominają mi rozmowy moich dzieci (5 i 6 lat):
Mnie niestety momentami też. Tyle, że ja lubię rozmawiać z dziećmi, a już na pewno nie blokuję im swobody wypowiedzi. Nawet tym co już wyrośli z krótkich spodni.
"Nie żyję, by lepiej biegać. Biegam, by lepiej żyć" R.W.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Iwan pisze:Taaaak, tu zupełnie nie ma sprzeczności. :oczko:
No wg mnie nie ma, świat nie jest zerojedynkowy.
Adam Klein pisze: Tyle, że ja lubię rozmawiać z dziećmi, a już na pewno nie blokuję im swobody wypowiedzi.
Ja dzieciom też nie blokuję, jeśli przeszkadzają tylko mi.
Wchodząc w świat dorosłych takim zachowaniem przeszkadzasz innym.
Namawiam Cię do większej powściągliwości i dystansu, których uosobieniem przynajmniej w filmach był Humphrey Bogart. :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ