Jako forumowicz zwyczajnie jestem zawiedziony robionymi nadziejami Ricardo , nie jestem jego adwokatem a raczej trzymam kciuki by mimo wszystko właśnie dodawał, urozmaicał i wysuwał propozycje. Ot i tyle. Nikt nie powiedział,że jest źle. Jest dosyć zabawnie mimo jadu jaki również zauważyłeś

Stąd lajtowe nastawienie. Nie ma co się chwalić czy żalić , zwracam uwagę na odchodzenie wartościowych forumowiczów a lubię wspierać innych stąd staję po ich stronie bo zostali przez ową sytuację na forum skutecznie zniechęceni.
To w końcu wątek o tym.
Ba, odpowiadając dokąd zmierza forum...właśnie do tego,że ludzie zniechęceni postawą moderatorów zaczną odchodzić jak to miało miejsce w ostatnim czasie.
Ja ani nie potrzebuję atencji ani poklasku bo żyję w realu a nie w wirtualnej rzeczywistości

Nie jestem dzieckiem aby cieszyć się z lajka czy aprobaty danego postu
