Phalandir - Historia Biegowa 2019

[piotr.valczynski]

Mateusz ja z doradzajacych nie jestem - dopiero wracam do treningow - ale na pewno bym wrzucil cos na wysokich obrotach zeby troche nogi rozbujac przed dycha. Bo jednak na takiej dyszce bedzie krecil sie w okolicy 4:30 +/- 10s
Jakies interwaly - moze trening Michigan - mi on bardzo pasowal i go polubilem - proponowal go warszawski biegacz:

Nie pamiętam jak się nazywa, wiem, że znalazłem ten trening kiedyś, jako jeden z ulubionych trenera Uniwersytetu w Michigan. Trening wygląda następująco: 1600/2000/1200/2000/800/2000/400. Gdzie odcinki 1600, 1200, 800, 400 metrów biegamy w tempie na 5 km a odcinki 2 km w tempie progowym.

[Phalandir]

Panowie zrobiłem miks waszych propozycji i wczoraj plan był:
2 km - 4:45
500 m trucht
1,5 km - 4:40
500 m trucht
1 km - 4:35
500 m trucht
0,5 km - 4:30
Sponiewierałem się konkretnie, bo suma sumarum to pobiegłem te odcinki kolejno jakoś tak o 5 sekund szybciej.
Ale wyrzyg totalny... po 2 tygodniach zamulania cieszyłem się jak dziecko, że biegnę żwawo... ale był to maks.

[sultangurde]

Za długo trenowales do tego maratonu. Teraz odrobinę frajdy biegowej i zgon. Nic się nie martw zaadaptujesz się tylko musisz regularnie szybciej biegac.

[Shadow1]

Dobry trening zrobiłeś. Do poniedziałku chyba zregenerujesz. Na jaki czas planujesz polecieć? Ja dzisiaj też zrobiłem ostatni mocniejszy trening przed 11 listopada. Miałem w planie 3x1km po 4.50-5.00 + kilka km świński trucht. Na stadionie spotkałem kolegę, który stwierdził, że pobiegnie ze mną, a że jest znacznie szybszy... Wyszło mi 8 km ciągłego w średnim tempie 5.18/km, w tym 3 km po 4.50. Nie było zbyt ciężko, ale i tak się boję, że troszkę za mocno. No nic, teraz już tylko truchcik...

Pozdrawiam i powodzenia w poniedziałek!

[Phalandir]

Polecę bez kombinowania tempem 4:50 z nadzieją na podkręcenie na ostatnim kilometrze.

Najwyżej się nie uda... nie ma ciśnienia na zrobienie życiówki. Potem 2 tygodnie odpoczywam i powoli wrzucam na ruszt BSy przez 6 tygodni z BC2 i jakimiś zabawami biegowymi na szybszych prędkościach.

[Phalandir]

Już miałem w głowie piękną relacje... ale mnie nie sklasyfikowali na Biegu Niepodległości

Pisałem do organizatora i Plus Timing... bo chciałbym się dowiedzieć jak to możliwe, bo zaliczyłem wszystkie maty, a numer startowy był standartowo przymocowany.

[sultangurde]

O kurde, ale masakra
Jak poszło?

[Phalandir]

Garmin wyliczył 10,04 km w 48:02. Czyli życiówka, ale nieoficjalna póki mnie na listę wyników nie wstawią. Mam nadzieje, że mnie nie oleją.

[przemekta]

Gratulacje! Napisz coś o samym biegu.

Szkoda, że nie ma Cię na liście oficjalnych wyników, ale z drugiej strony pomiar brutto czasu z zegarka przy atestowanej trasie powinien Ci wystarczyć żeby się cieszyć nowym rekordem

Może chip po prostu był uszkodzony? Na niektórych biegach dają testery chipów, że możesz przyłożyć i sprawdzić czy Cię poprawnie wykrywa.

[Phalandir]

Wkrótce coś naskrobię.

Jeżeli chip był uszkodzony to jest to problem po stronie organizatora. Ja mam numer startowy nawet po biegu w stanie idealnym.

Jeszcze się łudzę, że mnie nie oleją i sprawdzą wideoweryfikację.

No bo troche tak słabo... bo ten wynik miał dla mnie znaczenie

[infernal]

Ja byłem bliski zostawienia czipa w domu(przypinany do buta) ale z taką sytuacja to się jeszcze nie spotkałem. Czekam na relacje

[Phalandir]

Dodali mnie!
48:00

Można pisać relacje

[sultangurde]

Super! Pisz jak było

[keiw]

48:00

Kto to widział tak równo biegać

[Phalandir]

48:00

Kto to widział tak równo biegać

Szczerze powiedziawszy wolałbym 47:59