Skoor pisze:Eeee, ja to przy Rollim to wiele do dopowiadania nie będę miał, ale chętnie coś tam podpowiem. Ot choćby to, że dwukilometrówki to sobie możesz zrobić gdziekolwiek na GPS, nie musi być na bieżni, a głowa tak nie będzie cierpieć od biegania w koło. Weź też pod uwagę to co Rolli pisał. Tak krótka bieżnia może powodować przeciążenia i kontuzje. Sam mam taką dość blisko i na niej biegam mało.
Cel mamy taki sam na 11.11 Zobaczymy czy komuś się uda

Zawsze to coś

Zresztą, jak każdy inny się wypowie też dobrze. Każdego opinia coś wnosi do dyskusji. Szczerze? Jeszcze rok temu głowa cierpiała na okrążeniach, ale teraz jest mi z tym lżej. W sensie, przyzwyczaiłem się - trzeba zrobić swoje. Co innego biegać BSa po bieżni. Co to, to nie. Dłuży się

3:55min/km to już nie jest taka prędkość jak przy 2:30min/km ale może faktycznie dla odmiany wyskoczę na ulicę jak własnie owy rok temu - mam taką miejscówkę swoją też już

Często tam latałem 5x1 czy 3x2 etc. Płasko jak deska, aut prawie totalny brak. Jedynie zawiać tam potrafi.
O której masz start? To będę trzymał kciuki
