Finał Golden Trail Series 2019
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Bartek zeszedł tuż po starcie. Kilian prowadzi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Już wygrał. Szkoda Bartka, ale po fantastycznej pierwszej części sezonu, w drugiej go pech nie opuszcza. Niedługo MŚ WMRA w Argentynie na dystansie maratonu. Ciekaw jestem czy Bartek się tam wybiera? To by był chyba fajny pomysł na wykorzystanie formy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Tomek, na ile mi wiadomo Bartek nie ma najlepszego zdania o PZLA. Na MŚ w Argentynie zawodnicy jadą na własny koszt (przynajmniej w większej części), ponieważ budżet PZLA przeznaczony na biegi ultra i górskie na 2019 się wyczerpał (akurat w przypadku Argentyny koszty jednej imprezy przekraczają znacznie cały roczny budżet).
także nie sądzę, by się tam wybierał...
także nie sądzę, by się tam wybierał...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Wiem, ale wyobrażam sobie, że akurat Bartkowi być może Salomon mógłby zapłacić za wyjazd. PZLA może by się łaskawie zgodziło, żeby wystartował... Oprócz Kamila Leśniaka i Pawła Czerniaka ktoś jedzie jeszcze z naszych?
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
To byłby skandal IMO W TOP10 było 3 z NPL...tkobos pisze:Obstawiam jednak, że Salomon znalazł jakiś sposób, żeby oni nie wystartowali, bo medialnie słabo to będzie wyglądać jak w TOP 10 finałowego biegu będą 2-3 osoby z top 10 cyklu.
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Finał GTS – triumf Judyth i Kiliana, pech Bartka
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Daruję sobie szpilę, bo znów mnie redaktor od Radków zwyzywa... ale wiesz o czym myślę!11jeden
Zdaniem GPS'ów moich fanów na stravie trasa prawdopodobnie miała bliżej 39k niżli 42k... Na pewnej stronie na Ry wyniki już są, po Kilianie widać, że aklimatyzacja mogła pomóc!
Zdaniem GPS'ów moich fanów na stravie trasa prawdopodobnie miała bliżej 39k niżli 42k... Na pewnej stronie na Ry wyniki już są, po Kilianie widać, że aklimatyzacja mogła pomóc!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 482
- Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49
Hej, artykuł Kuby redagowałem ja. I to ja napisałem, na podstawie różnych źródeł, że trasa miała około 42 km. Pozdrorachwal pisze:Daruję sobie szpilę, bo znów mnie redaktor od Radków zwyzywa... ale wiesz o czym myślę!11jeden
Zdaniem GPS'ów moich fanów na stravie trasa prawdopodobnie miała bliżej 39k niżli 42k... Na pewnej stronie na Ry wyniki już są, po Kilianie widać, że aklimatyzacja mogła pomóc!
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Widziałem to "około" w tekście, nie czepiam się a jedynie precyzuję...
-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 27 cze 2013, 16:39
- Lokalizacja: Warszawa
Wydra rozwaliła system - brawo za 10 miejsce w OPEN i deklasacja reszty kobiet.Ciekawe gdyby tą dyscypliną zainteresowały się naprawdę mocne biegaczki na orientację , choćby Tove albo Simone mimo jej wieku -TOP6 a może TOP3 w OPEN.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Może trochę off-topic, ale tak z ciekawości, wpisałem sobie dane trasy do kalkulatora RMT i czas Kiliana i wyszło mi 750 punktów. Rozumiem, że te 950 punktów wynika z jakiegoś czynnika skalującego, który związany jest z wysokością i trudnością trasy. Pytanie: jak go wyznaczyłeś mając tak skąpe dane? Praktycznie tylko garstkę osób... bo Nepalczyków chyba nie masz w bazie.rachwal pisze: Zdaniem GPS'ów moich fanów na stravie trasa prawdopodobnie miała bliżej 39k niżli 42k... Na pewnej stronie na Ry wyniki już są, po Kilianie widać, że aklimatyzacja mogła pomóc!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Może trochę off-topic, ale tak z ciekawości, wpisałem sobie dane trasy do kalkulatora RMT oraz czas Kiliana i wyszło mi 750 punktów. Rozumiem, że te 950 punktów wynika z jakiegoś czynnika skalującego, który związany jest z wysokością i trudnością trasy. Pytanie: jak go wyznaczyłeś mając tak skąpe dane? Praktycznie tylko garstkę osób... bo Nepalczyków chyba nie masz w bazie.tkobos pisze:rachwal pisze: Zdaniem GPS'ów moich fanów na stravie trasa prawdopodobnie miała bliżej 39k niżli 42k... Na pewnej stronie na Ry wyniki już są, po Kilianie widać, że aklimatyzacja mogła pomóc!
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Dane nie są takie skąpe widocznie...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 645
- Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
- Życiówka na 10k: 35:17
- Życiówka w maratonie: brak
Tzn. ile jest osób z tego biegu, których punkty liczyłeś co najmniej 3 razy (bo inaczej nie można założyć, że ich poziom jest dobrze reprezentowany w bazie) z wyłączeniem "outsiderów", tzn. tych, którzy pobiegli bardzo mocno poniżej swoich potencjalnych możliwości (no bo nie ma sensu brać do obliczeń wyników kogoś kogo wycięła choroba wysokościowa czy jelitówka i stwierdził, że do mety sobie już tylko pomaszeruje). 15 się uzbiera? Jeśli to jest coś koło tego, to jak dla mnie można równie dobrze sobie wylosować liczbę z przedziału [850, 950], wstawić ją za wynik Kiliana, resztę dopasować i będzie to dokładnie tak samo wiarygodne. Ja wiem, że ITRA robi takie czary, żeby nie było, że się czepiam tylko RMT, ale myślałem właśnie, że Ty ich nie robisz:) to jest oczywiście temat na inną dyskusję, więc nie chcę się rozpisywać, ale moim zdaniem pomysł skalowania wyników w celu odzwierciedlenia trudności trasy opierając się na statystyce jest kiepski. Jak dla mnie to zdecydowanie lepiej byłoby oceniać biegi tylko na podstawie twardych danych, godząc się z tym, że trudne technicznie biegi/w śniegu/itp. pozostaną niedoszacowane. Akurat w przypadku biegów na dużej wysokości, pewnie istnieją jakieś dane, które pozwalają całkiem wiarygodnie oszacować na ile pogarszają się możliwości fizyczne (podobnie jak istnieją dane, które pozwalają oszacować o ile zwalniają przewyższenia). W przypadku biegu takiego jak ten, myślę, że to by było lepsze. Sorry za off-topic.
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
1) Masz prawo nie uznawać tej wyceny, nie jestem w stanie zadowolić wszystkich, moim zdaniem jest całkiem poprawna na wiarygodnej próbie (jak na tak niszowe zawody). Tak na prawdę próba sugerowała mi podbicie wyniku o +244 RMT, dałem marne +200, tak wysokie wyrównanie sugerowało mi, że na trasie "się działo". Dla przykładu "asfalt" na Sierre-Zinal dostał chyba -40 RMT...
2) Sprawa jest skomplikowana i nie będę jej tu dogłębnie opisywał, bo nikogo to nie obchodzi i jest to zupełny OT.
3) Skala zjawisku "żalu o punkty" mnie przeraża i na prawdę współczuje ITRA bo tam skala żalu musi być jeszcze większa...
4) Nie zgadzam się z tym aby wyeliminować korekty, one nie wynikają z mojego widzimisię. Wyeliminujmy skołowanie i wtedy mistrzami świata będą polscy biegacze po Karkonoszach, a tatrzańscy będą robić za ogony... już widzę te hejty.
5) Zapraszam do FAQ!
2) Sprawa jest skomplikowana i nie będę jej tu dogłębnie opisywał, bo nikogo to nie obchodzi i jest to zupełny OT.
3) Skala zjawisku "żalu o punkty" mnie przeraża i na prawdę współczuje ITRA bo tam skala żalu musi być jeszcze większa...
4) Nie zgadzam się z tym aby wyeliminować korekty, one nie wynikają z mojego widzimisię. Wyeliminujmy skołowanie i wtedy mistrzami świata będą polscy biegacze po Karkonoszach, a tatrzańscy będą robić za ogony... już widzę te hejty.
5) Zapraszam do FAQ!