Quo Vadis Forum?

[Adam Klein]

A możesz powiedzieć o co chodzi? Ja nie śledzę już forum i nie wiem o co chodzi ale z sentymentu chciałbym jednak aby był jakiś porządek.

[Logadin]

Adam - ale to tak ciężko zauważyć? Konwersacje z yacoolem to jest przecież top1 od dawna

[sebbor]

Chyba sztandarowym przykładem są przepychanki w wątku PROJEKT SUB 9

[yacool]

staram się jak mogę trzymać formę i cieszę się, że nie nudzicie się ze mną.

[jarjan]

Nie ulega wątpliwości, że jest na forum kilka osób, których ego biegowe jest bardzo wybujałe, co szczególnie razi w zestawieniu z ich dokonaniami biegowymi lub trenerskimi.
Ukształtowało się również kilka układów personalnych, a właściwie anty-personalnych, i żadna ze stron takich układów nie daruje sobie przyjemności wbicia szpili drugiej, przy każdej nadarzającej się okazji. Obserwowanie takich "zmagań" jest dla osób postronnych, na krótką metę - zabawne, ale na dłuższą metę - męczące.

[Arek Bielsko]

Nie ulega wątpliwości, że jest na forum kilka osób, których ego biegowe jest bardzo wybujałe, co szczególnie razi w zestawieniu z ich dokonaniami biegowymi lub trenerskimi

jak śmiesz!!! masz na to jakieś badania?? a najlepiej jakieś metaanalizy

[Logadin]

Arek " masz na to jakieś badania?? a najlepiej jakieś metaanalizy " - no i takim postowaniem sam wbijasz szpilę, troszkę taka hipokryzja

[brujeria]

Nie ulega wątpliwości, że jest na forum kilka osób, których ego biegowe jest bardzo wybujałe, co szczególnie razi w zestawieniu z ich dokonaniami biegowymi lub trenerskimi.
Ukształtowało się również kilka układów personalnych, a właściwie anty-personalnych, i żadna ze stron takich układów nie daruje sobie przyjemności wbicia szpili drugiej, przy każdej nadarzającej się okazji. Obserwowanie takich "zmagań" jest dla osób postronnych, na krótką metę - zabawne, ale na dłuższą metę - męczące.

Z moich obserwacji wynika, że przepędzenie z forum takich użytkowników, wprowadzenie dużego rygoryzmu i cenzury dyskusji, próba narzucenia ogólnego szczęścia i radości, poklepywania się po plecach i ucinania kontrowersyjnych tematów, jest pierwszym i ostatnim krokiem do uśmiercenia każdego forum. Zaraz po kontrowersyjnych użytkownikach, pierwsi znikają ci wszyscy co nawoływali do kultury i porządku. Bo pierwsi się takim forum znudzili.

[Rolli]

Nie ulega wątpliwości, że jest na forum kilka osób, których ego biegowe jest bardzo wybujałe, co szczególnie razi w zestawieniu z ich dokonaniami biegowymi lub trenerskimi

jak śmiesz!!! masz na to jakieś badania?? a najlepiej jakieś metaanalizy

Przykro mi, ze pytania o jakiekolwiek udowodnienie własnych wypowiedzi tak Ciebie irytuje i drażni.

[Qba Krause]

to jest w sumie urocze, że dowolna dyskusja na forum sprowadza się w końcu do przekomarzanek tych samych osób. czekam na pozostałych aktywistów.

[sochers]

Nie ulega wątpliwości, że jest na forum kilka osób, których ego biegowe jest bardzo wybujałe, co szczególnie razi w zestawieniu z ich dokonaniami biegowymi lub trenerskimi.
Ukształtowało się również kilka układów personalnych, a właściwie anty-personalnych, i żadna ze stron takich układów nie daruje sobie przyjemności wbicia szpili drugiej, przy każdej nadarzającej się okazji. Obserwowanie takich "zmagań" jest dla osób postronnych, na krótką metę - zabawne, ale na dłuższą metę - męczące.

Z moich obserwacji wynika, że przepędzenie z forum takich użytkowników, wprowadzenie dużego rygoryzmu i cenzury dyskusji, próba narzucenia ogólnego szczęścia i radości, poklepywania się po plecach i ucinania kontrowersyjnych tematów, jest pierwszym i ostatnim krokiem do uśmiercenia każdego forum. Zaraz po kontrowersyjnych użytkownikach, pierwsi znikają ci wszyscy co nawoływali do kultury i porządku. Bo pierwsi się takim forum znudzili.

Ależ nie chodzi o to, żeby cenzurować dyskusję (chyba że sobie koledzy inwektywami rzucają ad personam), ani ucinać kontrowersyjne tematy (jak np. C. Semenya story, czy kwestia "rekord vs nierekors Eliuda). Tylko przywoływać do porządku użytkowników, którzy z kulturą dyskusji wyjechali poza społecznie (forumowo) akceptowane ramy.

Projekt Sub9 był mega ciekawy, jak jeden drugiemu tłumaczył ARGUMENTAMI, a w razie braku argumentów, przekonaniami/doświadczeniem dlaczego tak, a nie inaczej. Ale zdarzały się sytuacje, że prze 2-3 strony niektórzy obrzucali się ścierwem i się rozmywało. Wziąłby ktoś i poczyścił to co nie ma wpływu na sens dyskusji i zrobiłoby się przyjemniej i klarowniej. Dobra ironia, sarkazm nie są zabronione, pod warunkiem, że nie schodzą na poziom "ale ty gupi i twoja stara też gupi". Granica bywa płynna, stąd taka funkcja jak moderator, który może poprosić uprzejmie, o zachowanie poziomu. Ot, cała filozofia.

[Adam Klein]

Chyba sztandarowym przykładem są przepychanki w wątku PROJEKT SUB 9

Ja przestałem tam wchodzić po którymś wpisie Yacoola, ale to jego wątek, jego broszka, nikt nikogo nie zmusza, żeby to czytać. Raz coś tam czyściłem, ale teraz zgłoszeń żadnych nie ma.

[Ryszard N.]

Ważne aby w wątku o ocenie forum udało się nie pokłócić,...
To był by dowód na to, ze nie jest źle,...

[infernal]

Ważne aby w wątku o ocenie forum udało się nie pokłócić,...
To był by dowód na to, ze nie jest źle,...

Dużo nie brakuje.

[Arek Bielsko]

jest mi przykro

Przykro mi

jak widać każdy ma swój smuteczek... i musi z tym żyć...

Arek " masz na to jakieś badania?? a najlepiej jakieś metaanalizy " - no i takim postowaniem sam wbijasz szpilę, troszkę taka hipokryzja

czymże jest moja szpileczka w porównaniu do oszczepów innych...