INEOS 1:59 Challenge
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
Widzę że lata mijają a kolega Yacool wciąż pisze niezrozumiałe dla normalnego biegacza wywody na forum. Czy są już jakieś wyniki tej całej gigantycznej pracy w postaci czy to pracy naukowej czy też osiągnięć biegowych? Pytam zarówno z cieniem ironii jak i dozą ciekawości bo trochę mnie tu nie było, i jestem ciekaw czy coś mnie ominęło, czy też "stara bida"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z Sebą już doszli do biegania poniżej 15min na 5k.Marx pisze:Widzę że lata mijają a kolega Yacool wciąż pisze niezrozumiałe dla normalnego biegacza wywody na forum. Czy są już jakieś wyniki tej całej gigantycznej pracy w postaci czy to pracy naukowej czy też osiągnięć biegowych? Pytam zarówno z cieniem ironii jak i dozą ciekawości bo trochę mnie tu nie było, i jestem ciekaw czy coś mnie ominęło, czy też "stara bida"
Wcześniej biegał jeszcze szybciej (w 2015 14:18 na 5000m), ale potem miał operację, a później chyba zaczął z yacoolem. Myślę, że coś może z tego będzie
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Z przyjemnością oznajmiam, że przytyłem i stałem się szczęśliwym posiadaczem bmi 22. A więc przestałem być wiarygodny lansując wartości poniżej 20. Paradoksalnie zszedł mi duży ciężar i dobrze się z tym czuję. PozdrawiamMarx pisze:Czy są już jakieś wyniki tej całej gigantycznej pracy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Uważaj, bo za niedługo będziesz jak Tergat
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Czy chodzi Ci o sub9? Generalnie jak chyba określono termin efektów nie jest wyznaczony. Kwestia tez czy chodzi Ci o konkret np zawodnik X zrobił życiówkę na dystansie y poprawiając się o wartość z.Marx pisze:Widzę że lata mijają a kolega Yacool wciąż pisze niezrozumiałe dla normalnego biegacza wywody na forum. Czy są już jakieś wyniki tej całej gigantycznej pracy w postaci czy to pracy naukowej czy też osiągnięć biegowych? Pytam zarówno z cieniem ironii jak i dozą ciekawości bo trochę mnie tu nie było, i jestem ciekaw czy coś mnie ominęło, czy też "stara bida"
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Wyga
- Posty: 132
- Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobra, ale jak to odniesc do tego obrazka z Rio: https://www.youtube.com/watch?v=A6CwNLtHtTo ???Arti pisze:To normalny objaw zwycięzców i rekordzistów. Adrenalina powoduje ,że są jeszcze siły na rundę honorową. Kiedy emocje opadają w zacisze pokoju hotelowego przychodzi największe zmęczenie.grzes73 pisze:A ja mam takie pytanie do fachowcow od maratonu jak to jest, ze gosc przelamuje bariere ludzkich mozliwosci a na mecie nie okazuje sladow zmeczenia?
Zloty medal igrzysk nie dal strzala adrenaliny? czas gorszy o pare minut a Kipchoge jest w parterze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 718
- Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
- Życiówka na 10k: 35:42
- Życiówka w maratonie: 2:47:03
Czas o kilka minut gorszy, ale wtedy były bardzo ciężkie warunki (wysoka wilgotność). No i bieg na miejsca (jeśli dobrze pamiętam to z wyraźnie szybszą drugą połową), nie prowadzony tak jak duże maratony.
Poza tym ten materiał ucinają dość szybko, a obszerniej to wygląda tak (od ok. 8:20), przepraszam za słabą jakość:
https://www.youtube.com/watch?v=KzdsG74f9uY#t=8m24s
Czyli Kipchoge wbiega na metę pozdrawiając kibiców, po przekroczeniu mety uklęknął się, pomodlił przez kilka sekund i normalnie wstał. Może nie latał jak w Berlinie 2018, ale wyglądał zupełnie przyzwoicie.
Poza tym ten materiał ucinają dość szybko, a obszerniej to wygląda tak (od ok. 8:20), przepraszam za słabą jakość:
https://www.youtube.com/watch?v=KzdsG74f9uY#t=8m24s
Czyli Kipchoge wbiega na metę pozdrawiając kibiców, po przekroczeniu mety uklęknął się, pomodlił przez kilka sekund i normalnie wstał. Może nie latał jak w Berlinie 2018, ale wyglądał zupełnie przyzwoicie.
10k: 35:42 | M: 2:47:03
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1976
- Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Kipchoge zaprosił Baracka Obamę na spotkaniehttps://twitter.com/EliudKipchoge/statu ... 53376?s=19
"Dear Mr. Obama, Thank you for your special words. In life we hope to inspire others. Thank you for inspiring me. It would be my greatest honour if we could meet, and discuss how we can make this world a running world. As a running world is a peaceful world."
Bo wcześniej Obama napisał:
"Yesterday, marathoner Eliud Kipchoge became the first ever to break two hours. Today in Chicago, Brigid Kosgei set a new women’s world record. Staggering achievements on their own, they’re also remarkable examples of humanity’s ability to endure—and keep raising the bar."
"Dear Mr. Obama, Thank you for your special words. In life we hope to inspire others. Thank you for inspiring me. It would be my greatest honour if we could meet, and discuss how we can make this world a running world. As a running world is a peaceful world."
Bo wcześniej Obama napisał:
"Yesterday, marathoner Eliud Kipchoge became the first ever to break two hours. Today in Chicago, Brigid Kosgei set a new women’s world record. Staggering achievements on their own, they’re also remarkable examples of humanity’s ability to endure—and keep raising the bar."
Biegi długie na fb: https://www.facebook.com/Biegi-długie-112451610619803/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
Instagram: www.instagram.com/run_life1/
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Tutaj jest kilka filmikow, ktore koles wrzucil na FB. Moze cos Ci podejdzie:yacool pisze:No właśnie tu mam problem, bo przez 99% czasu zasłaniali mi widok. Mogłem sobie względnie wszystkich spokojnie przeanalizować, a tego najważniejszego prawie wcale. To była więc pokazowa porażka. Trzeba wymyślić coś lepszego. Może duża szyba wieziona na lawecie? Lepiej osłoni, a i pozwoli oglądać szczegóły zmieniające się wraz z narastaniem zmęczenia.
https://www.facebook.com/yaropi/videos/ ... ater&ifg=1
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Czy Ironman we Frankfurcie, to wystarczajaco duze zawody?Arti pisze:To nie jest mój wymysł. Również na każdych dużych zawodach zobaczysz, że drugi i trzeci konają ze zmęczenia podczas gdy rekordzista czy zwycięzca na lajcie truchta, pozdrawia i cieszy się wynikiem. To juz dawno zbadali naukowcy i nie jest to niczym zaskakującym.
W tym roku startowalo tam 3 ostatnich mistrzow swiata, wiec chyba tak
To zobacz jaki Frodo na mecie wygladal...
https://www.youtube.com/watch?v=20dp65QBJdQ
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
widocznie nie jest prawdziwym mistrzem
czekam na wolny wieczór, to se to wszystko wreszcie pooglądam pracując nad własnym BMI przy pomocy browaru.
czekam na wolny wieczór, to se to wszystko wreszcie pooglądam pracując nad własnym BMI przy pomocy browaru.
-
- Wyga
- Posty: 132
- Rejestracja: 14 sie 2004, 23:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Otoz to - tak powinna wygladac radosc po zlamaniu "bariery ludzkich mozliwosci"Sikor pisze:Czy Ironman we Frankfurcie, to wystarczajaco duze zawody?Arti pisze:To nie jest mój wymysł. Również na każdych dużych zawodach zobaczysz, że drugi i trzeci konają ze zmęczenia podczas gdy rekordzista czy zwycięzca na lajcie truchta, pozdrawia i cieszy się wynikiem. To juz dawno zbadali naukowcy i nie jest to niczym zaskakującym.
W tym roku startowalo tam 3 ostatnich mistrzow swiata, wiec chyba tak
To zobacz jaki Frodo na mecie wygladal...
https://www.youtube.com/watch?v=20dp65QBJdQ
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jak widać Frodeno nie przejmował się, że to nie łóżko hotelowe, na którym można polec i w zaciszu oddać się zmęczeniu.
Dlaczego tego nie było w Wiedniu?
Dlaczego tego nie było w Wiedniu?
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Przyczyny odnośnie Frodeno mogą być różne i nie jest to powód do dramatyzowania .yacool pisze:Jak widać Frodeno nie przejmował się, że to nie łóżko hotelowe, na którym można polec i w zaciszu oddać się zmęczeniu.
Dlaczego tego nie było w Wiedniu?
Inaczej też sprawa może wyglądać przy wysiłkach ultra gdzie po wielogodzinnym wysiłku marzy się by położyć sientuz za metą. Nie da się tak łatwo porównać biegu na 5km czy maraton a ultra . Iron Man tonjuz wysiłek ultra jak latwo zauważyć.
Nie ulega wątpliwości, że Frodeno to mistrz i zrobił to o czym ultrasie marzą za metą...W końcu zatrzymać się i położyć za metą. To też efekt długotrwałego wysiłku ultra.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
usystematyzujmy więc
- prawdziwy mistrz w biegach krótkich, średnich i długich na mecie nie umiera (nawet mimo długu tlenowego), tylko od razu ma ochotę na rundę honorową, a wbiegając na metę chwilę wcześniej nie widać po nim zmęczenia.
co ważne - to tylko mistrz, bo już drugi i trzeci zawodnik męczą się i cierpią
odpowiada za to adrenalina - pierwszy ma jej dużo, drugi i trzeci już nie.
- prawdziwy mistrz ultra cierpi, marzy żeby się na mecie położyć. adrenaliny nie ma.
- prawdziwy mistrz w biegach krótkich, średnich i długich na mecie nie umiera (nawet mimo długu tlenowego), tylko od razu ma ochotę na rundę honorową, a wbiegając na metę chwilę wcześniej nie widać po nim zmęczenia.
co ważne - to tylko mistrz, bo już drugi i trzeci zawodnik męczą się i cierpią
odpowiada za to adrenalina - pierwszy ma jej dużo, drugi i trzeci już nie.
- prawdziwy mistrz ultra cierpi, marzy żeby się na mecie położyć. adrenaliny nie ma.