1km z 3:35 na 3:05 w rok?
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I tak właśnie jest, że często po klapie treningowej wraca się z nowym zapasem sił na pełnej petardzie w kolejnym treningu.
W weekend ma być ładna pogoda więc w sam raz pod ten test na 1km. Przed testem zrobiłbym piątek wolny, żeby się zregenerować trochę.
Brawo, oby tak dalej.
W weekend ma być ładna pogoda więc w sam raz pod ten test na 1km. Przed testem zrobiłbym piątek wolny, żeby się zregenerować trochę.
Brawo, oby tak dalej.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 11 maja 2019, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jednak stwierdziłem, że test odbędzie się dzisiaj.
Za rok w lipcu i tak nie będę biegł 1km na zupełnej świeżości, będę wówczas po 2 konkurencjach, siłowej i szybkościowej.
Najpierw 2km rozgrzewki, skipy, wieloskoki, skoki, przebieżki, pajacyki i jakieś dynamiczne w miejscu
Następnie TEST:
1km = 3:13.2
Minimalny progres jest, ale zastanawiam się jak wypadły kolejne 100m/200m/okrążenie na stadionie, bo do 600m biegło mi się super i miałem wrażenie, że zrobię bliżej 3:00 niż 3:10, ale ostatnie okrążenie "spuchłem" i znacznie zwolniłem, a ostatnia prosta do mety to już w ogóle jak na swoje ambicje to nie był szybki bieg, a poniżej porównanie ostatniego testu do dzisiejszego - czy w ogóle takie porównania można brać na poważnie czy z przymrużeniem oka, bowiem inny nieco teren, temperatura, dzień, samopoczucie?
Podaje link do porównania, bo sama grafika byłaby olbrzymia
PORÓWNANIE
Dziwi mnie jednak fakt, że zegarek nie wykrył nowy rekord. Dodam, że od tamtego czasu zmieniłem zegarek z F35 na F735xt z nieco dokładniejszym GPS (+GLONASS). Może dlatego, że to nie była aktywność "Bieg", a moja utworzona "stoper"?
Liczyłem na bardziej spektakularny bieg i większy progres, ale widocznie muszę uzbroić sie w cierpliwość o ile zejście z 3:40 na 3:15 było stosunkowo szybkie i łatwe, to zbicie tych 15s obecnie z 3:15 na 3:00 będzie wymagało spoooro więcej czasu i pracy.
Po próbnym 1000m zrobiłem jeszcze 5x200m
240m = 46s
200m = 36s
200m = 32s
240m = 41s
200m = 32s
Robiłem trening na bieżni 400m, a nie jak zazwyczaj tej "mini" 200metrówce stąd jakoś te 2 razy się zakręciłem i pobiegłem więcej niż 200m
Potem planki i rozciąganie. No i muszę nadmienić, że lekko chyba sobie naciągnałem okolice lewej łydki a achillesa po 1km, wyroluje przez weekend i zobaczę w poniedziałek co z tym będzie.
Za rok w lipcu i tak nie będę biegł 1km na zupełnej świeżości, będę wówczas po 2 konkurencjach, siłowej i szybkościowej.
Najpierw 2km rozgrzewki, skipy, wieloskoki, skoki, przebieżki, pajacyki i jakieś dynamiczne w miejscu
Następnie TEST:
1km = 3:13.2
Minimalny progres jest, ale zastanawiam się jak wypadły kolejne 100m/200m/okrążenie na stadionie, bo do 600m biegło mi się super i miałem wrażenie, że zrobię bliżej 3:00 niż 3:10, ale ostatnie okrążenie "spuchłem" i znacznie zwolniłem, a ostatnia prosta do mety to już w ogóle jak na swoje ambicje to nie był szybki bieg, a poniżej porównanie ostatniego testu do dzisiejszego - czy w ogóle takie porównania można brać na poważnie czy z przymrużeniem oka, bowiem inny nieco teren, temperatura, dzień, samopoczucie?
Podaje link do porównania, bo sama grafika byłaby olbrzymia
PORÓWNANIE
Dziwi mnie jednak fakt, że zegarek nie wykrył nowy rekord. Dodam, że od tamtego czasu zmieniłem zegarek z F35 na F735xt z nieco dokładniejszym GPS (+GLONASS). Może dlatego, że to nie była aktywność "Bieg", a moja utworzona "stoper"?

Liczyłem na bardziej spektakularny bieg i większy progres, ale widocznie muszę uzbroić sie w cierpliwość o ile zejście z 3:40 na 3:15 było stosunkowo szybkie i łatwe, to zbicie tych 15s obecnie z 3:15 na 3:00 będzie wymagało spoooro więcej czasu i pracy.
Po próbnym 1000m zrobiłem jeszcze 5x200m
240m = 46s
200m = 36s
200m = 32s
240m = 41s
200m = 32s
Robiłem trening na bieżni 400m, a nie jak zazwyczaj tej "mini" 200metrówce stąd jakoś te 2 razy się zakręciłem i pobiegłem więcej niż 200m

Potem planki i rozciąganie. No i muszę nadmienić, że lekko chyba sobie naciągnałem okolice lewej łydki a achillesa po 1km, wyroluje przez weekend i zobaczę w poniedziałek co z tym będzie.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Powiem Ci wprost, jakbyś przed testem zrobił 2 dni odpoczynku + naładowanie mentalne to już dzisiaj byś nabiegał ok 3:10
Do tego na 100% pobiegłeś 600 metrów za szybko, jeśli jest tak jak piszesz, że umierałeś na ostatniej prostej. Na ostatniej prostej ma być ciężko, ma wszystko palić, ale nie może być uczucia kamiennych nóg bo to znaczy, że było za mocno. Nie bez przyczyny pisałem Ci kiedyś, żebyś od czasu do czasu biegał 600m. Bo to nauczy Cię kontrolować właściwe tempo, bo właśnie w kontroli tempa leży w tej chwili duży potencjał na lepszy wynik. 2 sekundy to nadal jest progress, który mógł być większy jeśli nauczysz się rozkładać siły i panować nad biegiem.Mam pytanie ten bieg w przyszłym roku będzie solo czy w grupach?
Do tego na 100% pobiegłeś 600 metrów za szybko, jeśli jest tak jak piszesz, że umierałeś na ostatniej prostej. Na ostatniej prostej ma być ciężko, ma wszystko palić, ale nie może być uczucia kamiennych nóg bo to znaczy, że było za mocno. Nie bez przyczyny pisałem Ci kiedyś, żebyś od czasu do czasu biegał 600m. Bo to nauczy Cię kontrolować właściwe tempo, bo właśnie w kontroli tempa leży w tej chwili duży potencjał na lepszy wynik. 2 sekundy to nadal jest progress, który mógł być większy jeśli nauczysz się rozkładać siły i panować nad biegiem.Mam pytanie ten bieg w przyszłym roku będzie solo czy w grupach?
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 11 maja 2019, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
sultangurde pisze:Powiem Ci wprost, jakbyś przed testem zrobił 2 dni odpoczynku + naładowanie mentalne to już dzisiaj byś nabiegał ok 3:10
Do tego na 100% pobiegłeś 600 metrów za szybko, jeśli jest tak jak piszesz, że umierałeś na ostatniej prostej. Na ostatniej prostej ma być ciężko, ma wszystko palić, ale nie może być uczucia kamiennych nóg bo to znaczy, że było za mocno. Nie bez przyczyny pisałem Ci kiedyś, żebyś od czasu do czasu biegał 600m. Bo to nauczy Cię kontrolować właściwe tempo, bo właśnie w kontroli tempa leży w tej chwili duży potencjał na lepszy wynik. 2 sekundy to nadal jest progress, który mógł być większy jeśli nauczysz się rozkładać siły i panować nad biegiem.Mam pytanie ten bieg w przyszłym roku będzie solo czy w grupach?
Zastanawiałem się przed biegiem czy zerkać na zegarek co 100m, ale stwierdziłem, że to mnie spowolni lub zdekoncentruje i poleciałem na "maxa".
Czyli co msc 600m jako test na maxa, a 1km co 6-8tyg?
W grupie, będą to testy sprawnościowe. Też o tym myślałem jak się wtedy ustawić, gdzie i jak biec - wiem tyle, że nie będzie to tartan, a jakiś żwiropodobny stadion - więc gorzej.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mocne 600m. to taki ciekawy dystans, że można go mocno biegać co 2-3 tygodnie bez ryzyka dużego zmęczenia, zakwaszenia, które jest zawsze na ostatnim kółku przy 1km.
Biegaj takie 600m mocno tak na 95%, ale nie w trupa. Odczucie pod koniec tego 600m odcinka ma być takie, że jak myślisz o jeszcze jednym kółku to nabijanie na pal ma się wydawać przyjemnością
Co jest ważne kontroluj tempo co 100 metrów, ucz się tego, to ułamek sekundy. Ja bym celował w jakieś 2:05.
Ja za dzieciaka wszystkie te biegi na 1km biegałem na żwirze, jest odrobinę gorzej, ale tragedii nie ma. W grupie biegnie się lepiej, bo jest rywalizacja, ale trzeba kontrolować tempo, bo jeśli za kimś biegniesz możesz przegapić moment kiedy on zaczyna zwalniać bo puchnie i musisz wyprzedzać.
Biegaj takie 600m mocno tak na 95%, ale nie w trupa. Odczucie pod koniec tego 600m odcinka ma być takie, że jak myślisz o jeszcze jednym kółku to nabijanie na pal ma się wydawać przyjemnością

Ja za dzieciaka wszystkie te biegi na 1km biegałem na żwirze, jest odrobinę gorzej, ale tragedii nie ma. W grupie biegnie się lepiej, bo jest rywalizacja, ale trzeba kontrolować tempo, bo jeśli za kimś biegniesz możesz przegapić moment kiedy on zaczyna zwalniać bo puchnie i musisz wyprzedzać.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13779
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Blad w liczbach?sultangurde pisze:Mocne 600m.
...
Ja bym celował w jakieś 2:05.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jezu faktycznie czasem się zastanawiam czy ja liczyć umiem. Spokojnie można to biegac po ok 1:50Rolli pisze:Blad w liczbach?sultangurde pisze:Mocne 600m.
...
Ja bym celował w jakieś 2:05.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja bym tak właśnie to biegał. Gdzieś między 1:45 a 1:50. I uczył się kontrolować tempo. Raz możesz pobiec wolniej a raz szybciej. Po kilku takich próbach na 600m ogarniesz tempo i będziesz wiedział ile masz rezerwy zeby docisnac ostatnie 400 m.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2011
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
1:50 na 600m jeśli dobrze liczę to jest tempo na 3:03 na 1000m. Czyli trochę szybciej niż byś chciał docelowo. Te 600m biegasz w celu przyzwyczajenia się do docelowego tempa bez dużego zakwaszania oraz zeby nauczyć się kontrolować tempo. Na wiosnę wogole robilbym 600m. w 1:50 200m truchtu 400m w 1:12-1:15 200m truchtu i 200m. Na Maxa. Na tą chwilę według mnie nie ma co zmieniać.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13779
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Co z wami sie dzieje. Przelicz jeszcze raz.C1CHY pisze:600m w 1:50 wychodzi tempo 3:30.
Edit... Sultan już zauważył.
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 11 maja 2019, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli pisze:Co z wami sie dzieje. Przelicz jeszcze raz.C1CHY pisze:600m w 1:50 wychodzi tempo 3:30.
Edit... Sultan już zauważył.
Racja, pomyliłem się.
No to od jutra ruszamy następny tydzień jak wcześniej
PON: 3x1km 3:50 / 3:40 / 3:30 na przerwie 5min marsz
+planki
+rozciąganie
+drążek(podciąganie nachwytem)
WT: Basen - wytrzymałość w płetwach 1h
Wychodzi ok 1600-1800m*
ŚR: 30min 4:30/km (ale pewnie wyjdzie w okolicacg 4:15 - 4:25) +plank, + rozciąganie, +drążek
CZW: Basen - wytrzymałość w pletwach 1h
PT: 5x200m 40/38/36/34/32 na przerwie 4min marsz +plank, + rozciąganie, +drążek
Co 4 tydzień 600m na 95%
Co 8 tygodni test na 1000m
Edit: mały offtop
Skoro Kipchoge złamał 2h w królewskim dystansie to możliwe jest złamanie 2min na 1km?

-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 11 maja 2019, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
poshava pisze:siemkawitam serdecznie
Witam.
Panowie ale jazda, w ciągu 2 tygodni złamałem rekord na 5km
21:29 - 9.10
21:25 - 16.10
20:35 - dzisiaj
Myślałem, że GPS szwankuje, biegłem niby tempem +/-4'/km i było dziwnie swobodnie
Odcinki 1-4km to 2km rozgrzewki i odpoczynek + rozgrzewka w miejscu, a to zalicza jako "okrążenie/km" stąd wylicza od 5km - bo trening w apce rozpisałem wraz z rozgrzewką.
Po treningu drążek 14/7/9, potem plank i 10min rozciągania
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.