Komentarz do artykułu za bieżnią w Doha

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

JFP pisze:
jarjan pisze:...
Dodaj proszę, że wg oficjalnego raportu ONZ (sic!) z roku 1989 za trzydzieści lat całe narody miały wyginąć zalane wodą z lodowców. Futurolodzy tak już mają, że niezwykle rzadko ich prognozy się spełniają
Podaj proszę link do tego raportu. Bo sądząc po pewności, z jaką wypowiadasz swoją opinię, oczywiście ten raport czytałeś, a nie tylko uwierzyłeś na słowo komuś, kto ci o tym powiedział?

W oczekiwaniu na ujawnienie tego zaginionego dokumentu polecam zapoznać się z faktami. Np. z tym, że niektóre kraje, które będą pierwsze i najbardziej dotknięte tym problemem, już szukają rozwiązań na własną rękę i zamierzają się ewakuować jeśli znajdą jakiś inny teren: https://www.theguardian.com/environment ... ate-change
JFP pisze:Futurolodzy tak już mają, że niezwykle rzadko ich prognozy się spełniają
Futurologów fajnie się słucha albo czyta w ramach rozrywki. Raport IPCC jest opracowany przez fizyków i klimatologów.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 624
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jarjan pisze:Klimat ulega ciągłym zmianom, ulegał również gdy homo sapiens nie istniał. Z tego powodu wyginęły np. dinozaury i np. mamuty. ;) Aktualnie ocieplanie klimatu trwa od końca XIX kiedy skończyła się trwająca ok 500 lat tzw. mała epoka lodowcowa. Nie ma, i raczej nie będzie, żadnych dowodów na związek między działalnością człowieka a zmianami klimatycznymi, są hipotezy i naciski lobby ekologicznego.
W XVIw, kiedy zaczęła się tzw mała epoka lodowcowa, miał miejsce drobny szczegół. Wymarło 95% ameryki środkowej i południowej. Choroby albo miłosierdzie chrześcijan. Obszary uprawne porosła dżungla, pochłaniając dwutlenek węgla.
Ale to nie był człowiek rozumny, ale bezrozumny, w tej Ameryce Południowej. Teraz idzie w drugą stronę ale do sześcianu :(
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
JFP pisze:
jarjan pisze:...
Dodaj proszę, że wg oficjalnego raportu ONZ (sic!) z roku 1989 za trzydzieści lat całe narody miały wyginąć zalane wodą z lodowców. Futurolodzy tak już mają, że niezwykle rzadko ich prognozy się spełniają
Podaj proszę link do tego raportu. Bo sądząc po pewności, z jaką wypowiadasz swoją opinię, oczywiście ten raport czytałeś, a nie tylko uwierzyłeś na słowo komuś, kto ci o tym powiedział?
Skoro nie ma tego o czym piszesz to przyznaj. że dałeś się komuś oszukać bo nie chciało ci się sprawdzić. Przestań też rozpowszechniać nieprawdę na szkodę swoją i wszystkich innych.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jarjan pisze:Nie ma, i raczej nie będzie, żadnych dowodów na związek między działalnością człowieka a zmianami klimatycznymi, są hipotezy i naciski lobby ekologicznego.
To lobby od naciskania nazywa się "koncerny paliwowe, górnicze i energetyczne". Z reguły lobby charakteryzuje się gigantycznymi środkami do dyspozycji, co trudno powiedzieć o ekologach, za to trudno tego nie powiedzieć o Shellu, BP, albo na naszą miarę PGE - minimum logiki pozwala ustalić, kto tu może naciskać. To zresztą sytuacja niezwykle podobna do tej, kiedy "lobby prozdrowotne" wysuwało w latach 60-70 "hipotezy" o szkodliwości palenia, a "obrońcy zdrowego rozsądku" za pieniądze Filipa Morisa bronili ludzkości przed oszołomstwem, tłumacząc, że "Nie ma, i raczej nie będzie, żadnych dowodów na związek " w tym wypadku papierosów z nowotworami. A ile badań naukowych opublikowano, że papierosy są całkiem ok!

O ile jakoś rozumiem lobbujących, bo niszczą świat, ale zarabiają na tym wielkie pieniądze i liczą, że w razie czego będzie ich stać, żeby się przenieść gdzieś, gdzie będzie trochę lepiej, albo chociaż wygrywają jakieś polityczne układy, o tyle zawsze dziwią mnie ich wyznawcy - Lenin miał na to określenie, którego jednak nie użyję - ci dadzą się pociąć za zyski milionerów czy polityków, chociaż sami grosza z tego nie zobaczą, a na koniec zostaną z ręką w nocniku. Oczywiście z nimi nikt się nie podzieli cynicznie niszcząc wspólną własność niezbędną do życia.
JFP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Podaj proszę link do tego raportu. Bo sądząc po pewności, z jaką wypowiadasz swoją opinię, oczywiście ten raport czytałeś, a nie tylko uwierzyłeś na słowo komuś, kto ci o tym powiedział?
Czy The Associated Press jest dla Ciebie wystarczająco wiarygodnym źródłem? Link jest tutaj - https://www.apnews.com/bd45c372caf118ec99964ea547880cd0
JFP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze:
jarjan pisze:Nie ma, i raczej nie będzie, żadnych dowodów na związek między działalnością człowieka a zmianami klimatycznymi, są hipotezy i naciski lobby ekologicznego.
To lobby od naciskania nazywa się "koncerny paliwowe, górnicze i energetyczne"
Nie, to lobby od naciskania nazywa się producenci wiatraków, ogniw fotowoltaicznych i samochodów elektrycznych (hybrydowych). A te ostatnie, co nieśmiało i małym druczkiem się pisze, generują od momentu wyprodukowania do momentu ich utylizacji więcej CO2 niż przeciętny samochód w czasie kilkunastu lat eksploatacji :hej:
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

JFP pisze:
Kangoor5 pisze: Podaj proszę link do tego raportu. Bo sądząc po pewności, z jaką wypowiadasz swoją opinię, oczywiście ten raport czytałeś, a nie tylko uwierzyłeś na słowo komuś, kto ci o tym powiedział?
Czy The Associated Press jest dla Ciebie wystarczająco wiarygodnym źródłem? Link jest tutaj - https://www.apnews.com/bd45c372caf118ec99964ea547880cd0
AP jest dość wiarygodnym źródłem, ale miałeś podać link do raportu ONZ z 1089 roku, o którym pisałeś, a nie do relacji ze słów któregoś z pracowników ONZ. Na podanej stronie tego linku nie ma, więc nadal czekamy.
W międzyczasie można się odnieść do tego co podałeś:
Cytowany gość nie mówił, jak twierdzisz, że " za trzydzieści lat całe narody miały wyginąć zalane wodą z lodowców".

O zalaniu wodą traktuje już pierwszy paragraf, który mówi że mamy czas na odwrócenie trendu a jak go nie wykorzystamy, to podnoszący się poziom oceanu zaleje niektóre kraje. Żeby zrozumieć o czym mowa, trzeba mieć wolę zrozumienia podstawowych mechanizmów dynamiki klimatu. Tu masz to na tacy, wystarczy zrozumieć, mechanizm stojący za przedstawioną grafiką.

O 30 letniej perspektywie jest mowa tylko raz i nie w kontekście "zalania wodą z lodowców", lecz w kontekście wzrostu temperatury Ziemi o 1 do 7 stopni Fahrenheita, co dokładnie nastąpiło: dane NOOA dotyczące zmiany średniej temperatury powierzchni lądów i mórz. Dane się sprawdziły mimo tego, że 30 lat temu mieliśmy mniej realistyczne modele klimatu niż teraz, ze znacznie niedoszacowanymi możliwościami akumulacji przez wody oceanów. Teraz wiemy dużo więcej, więc nie ma podstaw by uważać, że wyniki ze współczesnych modeli się nie sprawdzą. Sprawdzą się i to z dużo mniejszym marginesem błędu niż tamten.

Tyle jest w podlinkowanym tekście jeśli chodzi o kwestię 30 lat i kwestię zalania wodą (nie mylić z zalaniem wodą w ciągu 30 lat, o którym pisałeś). Przypominam się więc z prośbą o namiar na raport ONZ (sic!) z 1989 roku, o którym pisałeś, lub o zaprzestanie wprowadzania ludzi w błąd.
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

JFP pisze:Nie, to lobby od naciskania nazywa się producenci wiatraków, ogniw fotowoltaicznych i samochodów elektrycznych (hybrydowych). A te ostatnie, co nieśmiało i małym druczkiem się pisze, generują od momentu wyprodukowania do momentu ich utylizacji więcej CO2 niż przeciętny samochód w czasie kilkunastu lat eksploatacji :hej:
Proponuję sprawdzić, gdzie na liście największych korporacji świata jest np koncern BP i jaką część ich dochodów stanowią te związane z paliwami kopalnymi, a gdzie producenci wiatraków i ewentualnie czy jest to główna dziedzina działalności i zastanowić się, co robi BP i jemu podobne, kiedy ktoś obcina gałąź, na której siedzą.
Sprawdź, jak się oddycha w zimie w miastach w głupiej Danii, która uległa ekooszołomom i używa tych trujących wiatraków i porównaj to z Polską, która szczęśliwie stosuje cały czas ekologiczny węgiel - jak bardzo trzeba być ideologicznie zaślepionym, żeby widzieć "białe" i mówić na nie "czarne"? Ogół publikacji naukowych twierdzi, że klimat się ociepla przez ludzką działalność i trzeba to zatrzymać jak najszybciej, bo zbliża się katastrofa, ale garstka sponsorowana przez beneficjentów obecnej sytuacji pisze, że jest wspaniale i różni pożyteczni idioci się cieszą.
Przypomniała mi się historia benzyny ołowiowej, której broniły tęgie naukowe głowy wbrew głuptakom, którzy się czepiali. Zupełnym przypadkiem patent i lwi udział w produkcji miała spółka zależna pary Exxon-General Motors, która z czystej miłości do nauki łożyła na badania, a te zupełnym przypadkiem pokazywały, że ołów jest ok. I wiele lat usunięcie Pb udawało się utrącić ku radości "niezależnie" myślących, nie dających sobie narzucić ekoterroru. Aż w końcu trup tak śmierdział w szafie, że trzeba go było jednak wyrzucić. Szczęśliwie nikt nie pytał Polaków o zdanie, bo, patrząc na to, co się dzieje teraz, jeszcze ktoś by umieścił zachowanie tetraetyloołowiu na sztandarach. A najbardziej niezłomni pewnie dodawaliby dodatkowe dawki na własną rękę, żeby pokazać swój zdrowy rozsądek.
Swoją drogą może wystarczy zadać sobie pytanie: "co ja stracę i co ja zyskam, jeśli to, co twierdzi przygniatająca większość naukowców o globalnym ociepleniu jest prawdą, a ludzkość nie zmieni swojego postępowania", a potem "co ja stracę, a co ja zyskam, jeśli to, co twierdzi przygniatająca większość naukowców o globalnym ociepleniu NIE jest prawdą, a ludzkość niepotrzebnie zmieni swoje postępowanie". Zważyć ewentualne zyski i straty i wypowiadać się na tej podstawie.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

JFP pisze:
mpruchni pisze:
jarjan pisze:Nie ma, i raczej nie będzie, żadnych dowodów na związek między działalnością człowieka a zmianami klimatycznymi, są hipotezy i naciski lobby ekologicznego.
To lobby od naciskania nazywa się "koncerny paliwowe, górnicze i energetyczne"
Nie, to lobby od naciskania nazywa się producenci wiatraków, ogniw fotowoltaicznych i samochodów elektrycznych (hybrydowych). A te ostatnie, co nieśmiało i małym druczkiem się pisze, generują od momentu wyprodukowania do momentu ich utylizacji więcej CO2 niż przeciętny samochód w czasie kilkunastu lat eksploatacji :hej:
1. Co pozwala ci sądzić i wypowiadać się z taką pewnością, że to złe "lobby od naciskania nazywa się producenci wiatraków, ogniw fotowoltaicznych i samochodów elektrycznych (hybrydowych)", a że za koncernami wydobywczymi, czyli najpotężniejszymi finansowo koncernami w historii ludzkości, nie stoi żadne lobby? Albo jeśli stoi, to że lobby koncernów wydobywczych jest dobre, w odróżnieniu od, jak twierdzisz, "lobby producentów wiatraków..."?

2. Pokaż nam wiarygodne źródło, w którym "nieśmiało i drobnym druczkiem" albo zupełnie otwarcie się pisze, że ślad węglowy samochodu elektrycznego jest większy niż samochodu spalinowego, albo przestań wypisywać nieprawdziwe rzeczy. Chodzi mi oczywiście o ślad węglowy całego okresu produkcji, eksploatacji i utylizacji a nie o porównanie samej eksploatacji samochodu spalinowego z całym cyklem życia samochodu elektrycznego.
JFP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: AP jest dość wiarygodnym źródłem, ale miałeś podać link do raportu ONZ z 1089 roku, o którym pisałeś, a nie do relacji ze słów któregoś z pracowników ONZ
Zdaje mi się, że głos "wysokiego urzędnika ONZ ds. środowiska" (tłumaczenie własne) jest głosem tegoż urzędu, a nie jego prywatną opinią. To tak jakby, przez analogię, minister wygłaszał opinie pod którymi bynajmniej rząd się nie podpisuje! Nie potrafię, albo dokładniej, nie mam czasu, aby godzinami przebijać się przez oficjalne dokumenty ONZ, tylko po to, aby Ci coś udowodnić. Naprawdę wolę pobiegać :taktak:
Kangoor5 pisze:
O 30 letniej perspektywie jest mowa tylko raz i nie w kontekście "zalania wodą z lodowców", lecz w kontekście wzrostu temperatury Ziemi o 1 do 7 stopni Fahrenheita, co dokładnie nastąpiło: dane NOOA dotyczące zmiany średniej temperatury powierzchni lądów i mórz.
Nawet naukowcy stojący po tej samej stronie barykady mają w tej samej sprawie różne zdania. Wg NASA temperatura od roku 1880 wzrosła dokładnie o 0,8C; patrz link - https://earthobservatory.nasa.gov/world ... ecadalTemp
Ponieważ nie ma szansy, aby jeden drugiego przekonał proponuję więc zakończyć tą nic nie wnoszącą do forum biegowego dyskusję. Przynajmniej mnie nie namówisz na dalszą wymianę zdań!
JFP
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 375
Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mpruchni pisze:
JFP pisze:Nie, to lobby od naciskania nazywa się producenci wiatraków, ogniw fotowoltaicznych i samochodów elektrycznych (hybrydowych). A te ostatnie, co nieśmiało i małym druczkiem się pisze, generują od momentu wyprodukowania do momentu ich utylizacji więcej CO2 niż przeciętny samochód w czasie kilkunastu lat eksploatacji :hej:
Proponuję sprawdzić, gdzie na liście największych korporacji świata jest np koncern BP i jaką część ich dochodów stanowią te związane z paliwami kopalnymi, a gdzie producenci wiatraków i ewentualnie czy jest to główna dziedzina działalności i zastanowić się, co robi BP i jemu podobne, kiedy ktoś obcina gałąź, na której siedzą.
Nie wiem jakie są zyski koncernów paliwowych i ile razy większe od zysków Elona Musk'a dyrektora generalnego i technicznego w SpaceX, oraz dyrektora generalnego w Tesla Inc. Według stanu na październik 2018 roku jego majątek wynosił 22,8 mld USD, dzięki czemu znalazł się na 54. pozycji najbogatszych ludzi świata magazynu Forbes.
Jakie by one jednak nie były, to trudno nie przypuszczać, aby nie zależało mu na lobbingu w branży dzięki której stał się miliarderem.
I to jest moich ostatnich 5 eurocentów w tej polemice!
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

JFP pisze:
Kangoor5 pisze: AP jest dość wiarygodnym źródłem, ale miałeś podać link do raportu ONZ z 1089 roku, o którym pisałeś, a nie do relacji ze słów któregoś z pracowników ONZ
Zdaje mi się, że głos "wysokiego urzędnika ONZ ds. środowiska" (tłumaczenie własne) jest głosem tegoż urzędu, a nie jego prywatną opinią. To tak jakby, przez analogię, minister wygłaszał opinie pod którymi bynajmniej rząd się nie podpisuje! Nie potrafię, albo dokładniej, nie mam czasu, aby godzinami przebijać się przez oficjalne dokumenty ONZ, tylko po to, aby Ci coś udowodnić. Naprawdę wolę pobiegać :taktak:
Po pierwsze: w tym głosie, czyimkolwiek głosem by on nie był, nie ma żadnego potwierdzenia dezinformacji, które tu od 4 dni wypisujesz powołując się na raport ONZ, czego dowiodłem w poprzednim poście.
Po drugie: Cztery dni temu powołałeś się na raport ONZ z konkretnego roku podkreślając, że dokładnie to jest w nim napisane. Znaczy to tyle, że masz 100% pewności co do treści tego raportu.

Po sprawdzeniu okazuje się, że nie masz nawet pojęcia, czy taki raport istnieje, co dopiero o jego ewentualnej zawartości. Zamiast tego powołujesz się na tekst dziennikarski relacjonujący słowa jakiegoś oficjela ONZ, w którym nie ma mowy o tym, co tu wypisywałeś. Proszę więc po raz kolejny o wskazanie dokumentu, na który się powoływałeś lub o przestanie wprowadzania ludzi w błąd.

JFP pisze:
Kangoor5 pisze:
O 30 letniej perspektywie jest mowa tylko raz i nie w kontekście "zalania wodą z lodowców", lecz w kontekście wzrostu temperatury Ziemi o 1 do 7 stopni Fahrenheita, co dokładnie nastąpiło: dane NOOA dotyczące zmiany średniej temperatury powierzchni lądów i mórz.
Nawet naukowcy stojący po tej samej stronie barykady mają w tej samej sprawie różne zdania. Wg NASA temperatura od roku 1880 wzrosła dokładnie o 0,8C; patrz link - https://earthobservatory.nasa.gov/world ... ecadalTemp
Po raz kolejny widzisz w tekście inne rzeczy, niż są tam napisane. Poniżej cytat z Twojego linka. Strona NASA ma pokrycie w danych do 2014 roku. W linku do NOAA są uśrednione dane z poprzedzających pięciu lat w interwale rocznym, dla ostatnich 30 lat. NASA pisze, że ocieplenie klimatu przyspiesza i od 1975 temperatura rośnie w tempie z grubsza 0.15-0.20 °C /dekada. W tabelce na stronie NOAA dla kolejnych dekad liczonych od 1989 r. jest to: 0.20°C, 0.24°C, 0.31°C (od 1989 roku wzrost > 0.19°C/dekada i przyspiesza). Gdzie tu widzisz jakąś sprzeczność?
According to an ongoing temperature analysis conducted by scientists at NASA’s Goddard Institute for Space Studies (GISS), the average global temperature on Earth has increased by about 0.8° Celsius (1.4° Fahrenheit) since 1880. Two-thirds of the warming has occurred since 1975, at a rate of roughly 0.15-0.20°C per decade.
JFP pisze:Ponieważ nie ma szansy, aby jeden drugiego przekonał proponuję więc zakończyć tą nic nie wnoszącą do forum biegowego dyskusję. Przynajmniej mnie nie namówisz na dalszą wymianę zdań!
Ja tu już od dłuższego czasu nie próbuję przekonać ciebie do przyjęcia merytorycznych argumentów, tylko wskazuję ewentualnie czytającym, że opisujesz tu swój światopogląd, który nie ma pokrycia w obiektywnych faktach a podpierasz się materiałami, których nie znasz lub które nie istnieją (raport ONZ) oraz podajesz linki do materiałów, które przeczą twoim twierdzeniom lub o nich milczą (linki do AP i NASA), więc z ich treścią się nie zapoznałeś lub błędnie ją interpretujesz .

Przyznanie się do tego, że było się w błędzie naprawdę nie świadczy o słabości, lecz o dojrzałości.
Ostatnio zmieniony 10 paź 2019, 23:07 przez Kangoor5, łącznie zmieniany 3 razy.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

JFP pisze:Nie wiem jakie są zyski koncernów paliwowych i ile razy większe od zysków Elona Musk'a dyrektora generalnego i technicznego w SpaceX, oraz dyrektora generalnego w Tesla Inc. Według stanu na październik 2018 roku jego majątek wynosił 22,8 mld USD, dzięki czemu znalazł się na 54. pozycji najbogatszych ludzi świata magazynu Forbes.
Jakie by one jednak nie były, to trudno nie przypuszczać, aby nie zależało mu na lobbingu w branży dzięki której stał się miliarderem.
I to jest moich ostatnich 5 eurocentów w tej polemice!
To może warto było sprawdzić jakie są zyski koncernów paliwowych, zanim przesłonił ci wszystko majątek Musk'a.

Najłatwiejsze przykłady do wykopania, na podstawie angielskiej Wikipedii:
Zjednoczone Emiraty Arabskie: 77% całego budżetu (2014), który wynosi 424 mld USD (2018), co daje około 300 mld USD zysku/rok. 5 funduszy inwestycyjnych, działających w różnych branżach na świecie (patrz: Katar poniżej),
Katar: nie ma bezpośrednio wymienionej sumy na Wiki, jest za to o funduszu powierniczym, na który państwo wpłaca 30-40 mld USD zbytku rocznie i poprzez niego wykupuje aktywa na całym świecie (np. w firmach: Siemens, Printemps, Harrods, The Shard, Barclays Bank, Heathrow Airport, Paris Saint-Germain F.C., Volkswagen Group, Royal Dutch Shell, Bank of America, Tiffany, Agricultural Bank of China, Sainsbury's, BlackBerry, Santander Brasil.) Swoją drogą to ciekawe, że znajdują zagorzałe wsparcie dla tej działalności często-gęsto w szeregach ludzi, którzy jednocześnie chcieliby by się widzieć jako "obrońcy przed islamizacją świata zachodu".
Arabia Saudyjska: przewidywany PKB za ten rok = 762 mld USD.

Suma PKB tylko tych 3 państw wymienionych powyżej wynosi 1500 mld/rok. Załóżmy realistycznie, że 80% z tego to zyski z ropy. Daje to każdego roku 53 razy więcej zysków, niż wynosi cały majątek Elona Muska.
Inaczej mówiąc: tylko te 3 kraje mają łącznie zysk z ropy tydzień w tydzień taki, jak cały majątek zgromadzony przez Elona Muska. A nie doszliśmy jeszcze nawet do zysków z transportu, przetwórstwa, dystrybucji i sprzedaży paliw płynnych i do pozostałych wydobywców ropy naftowej, węgla i gazu. Ale prostemu człowiekowi działa wyobraźnia gdy gdy zobaczy w internecie startującą rakietę a o tym, że ktoś przejmuje udziały w bankach i strategicznych firmach, to nawet nie ma pojęcia i jeszcze lobbuje za tym, żebyśmy jak najdłużej przekazywali im pieniądze, za które nas następnie wykupują.
ODPOWIEDZ