IRONMAN World Championship 2019
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Juz za 4 dni odbeda sie w Kailua-Kona na Hawajach coroczne zawody IRONMAN World Championship 2019, potocznie zwane po prostu "Kona".
Bedzie ktos sledzil? Start odbedzie sie jakos krotko po 18-ej naszego czasu.
Na zywo w interku na FB oficjalne wideo Ironman:
http://www.Facebook.com/Ironmannow
No i mozna tez sledzic zawody w oficjalne apce IRONMAN Tracker na Androida
Jezeli ktos wlada niemieckim, to swietna transmisja jest zawsze w interku:
https://www.sportschau.de/weitere/triat ... i-102.html
oraz
https://live.daserste.de
O 23:55 rozpoczyna sie na zywo przekaz w niemieckim ARD.
W tym roku zapowiada sie na zawody dekady
Cala czolowka melduje sie w komplecie i to w dobrej formie.
Do tego trzeba doliczyc "rookie", czyli Alistair Brownlee, ktory na pewno nie startuje tam dla zabawy
Rodzinie juz zapowiedzialem, ze w tym czasie mnie "nie ma"
Bedzie ktos sledzil? Start odbedzie sie jakos krotko po 18-ej naszego czasu.
Na zywo w interku na FB oficjalne wideo Ironman:
http://www.Facebook.com/Ironmannow
No i mozna tez sledzic zawody w oficjalne apce IRONMAN Tracker na Androida
Jezeli ktos wlada niemieckim, to swietna transmisja jest zawsze w interku:
https://www.sportschau.de/weitere/triat ... i-102.html
oraz
https://live.daserste.de
O 23:55 rozpoczyna sie na zywo przekaz w niemieckim ARD.
W tym roku zapowiada sie na zawody dekady
Cala czolowka melduje sie w komplecie i to w dobrej formie.
Do tego trzeba doliczyc "rookie", czyli Alistair Brownlee, ktory na pewno nie startuje tam dla zabawy
Rodzinie juz zapowiedzialem, ze w tym czasie mnie "nie ma"
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Oj obowiązkowo śledzić trzeba!
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Tak, oglądało się liveKangoor5 pisze:Nie wiem nic o Polakach ale właśnie słyszałem w TV, że Jan Frodeno wygrał po raz trzeci bijąc rekord trasy!
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Siedzialem do 3:30 nad ranem, warto bylo
Frodo zgodnie z oczekiwaniami. Taktyka taka sama jak we Frankfurcie w tym roku, gdzie pod koniec czesci rowerowej docisnal,
zeby troche urwac czasu i potem z T2 wyjsc samotnie na bieg.
Cieszy mnie bardzo 3-cie miejsce Sebi-ego. Na poczatku biegu liczylem na to, ze zacznie dochodzic O'Donnela, ale nie bylo szans.
Lange? Goraczka? Nie jestem przekonany o prawdziwosci tej wersji
Moim zdaniem zajechal sie w czasie plywania i potem na rowerze juz to dobrze poczul. Wtedy odpuscil.
Brownlee? Arogancja go zgubila, za to zaplacil i dobrze.
Sanders znowu odbil sie od sciany na biegu. Czy on w koncu wezmie sobie trenera? Czas ucieka...
Wurf bardzo ladnie! Spoko koles i najwywarazniej robi dobrze to co robi. Ciagly progress. 5-te miejsce w tym roku.
Jestem bardzo ciekaw co bedzie za rok
Wyscig pan, to kilka niezlych niespodzianek. Glowna, to oczywscie detronizacja Danieli. Do 5-ciu razy sztuka jak powiadaja
Lucy pieknie prowadzila od startu do "prawie" mety. Ale Anne Haug biegla jak natchniona (2:51!) i zasluzenie wygrala.
Zal bylo patrzec na biedna Lucy, ktora byl rowniez wyprzedzana przez Crowley i nie do konca bylo wiadomo, czy utrzyma nawet to 3-cie miejsce,
ale wtedy odzyla i role sie odwrocily. Lucy konkretnie przyspieszyla, doszla do Sary, z ktorej odeszlo powietrze i na koniec wypracowala 1.5min przewagi na w sumie niewielkim odcinku.
Brawo Lucy!
BTW kurde, jak ja bym chcial tak plywac jak ona...
Frodo zgodnie z oczekiwaniami. Taktyka taka sama jak we Frankfurcie w tym roku, gdzie pod koniec czesci rowerowej docisnal,
zeby troche urwac czasu i potem z T2 wyjsc samotnie na bieg.
Cieszy mnie bardzo 3-cie miejsce Sebi-ego. Na poczatku biegu liczylem na to, ze zacznie dochodzic O'Donnela, ale nie bylo szans.
Lange? Goraczka? Nie jestem przekonany o prawdziwosci tej wersji
Moim zdaniem zajechal sie w czasie plywania i potem na rowerze juz to dobrze poczul. Wtedy odpuscil.
Brownlee? Arogancja go zgubila, za to zaplacil i dobrze.
Sanders znowu odbil sie od sciany na biegu. Czy on w koncu wezmie sobie trenera? Czas ucieka...
Wurf bardzo ladnie! Spoko koles i najwywarazniej robi dobrze to co robi. Ciagly progress. 5-te miejsce w tym roku.
Jestem bardzo ciekaw co bedzie za rok
Wyscig pan, to kilka niezlych niespodzianek. Glowna, to oczywscie detronizacja Danieli. Do 5-ciu razy sztuka jak powiadaja
Lucy pieknie prowadzila od startu do "prawie" mety. Ale Anne Haug biegla jak natchniona (2:51!) i zasluzenie wygrala.
Zal bylo patrzec na biedna Lucy, ktora byl rowniez wyprzedzana przez Crowley i nie do konca bylo wiadomo, czy utrzyma nawet to 3-cie miejsce,
ale wtedy odzyla i role sie odwrocily. Lucy konkretnie przyspieszyla, doszla do Sary, z ktorej odeszlo powietrze i na koniec wypracowala 1.5min przewagi na w sumie niewielkim odcinku.
Brawo Lucy!
BTW kurde, jak ja bym chcial tak plywac jak ona...
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3296
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Frodo - wiadomo
Kielne - mocny mega, a jednak dalej zabrakło
Mimo to jednak dla mnie czad to O'Donnel - swoje na karku, kontuzje i perypetie, a i na biegu nie dał się Sebie i docisnął na drugim miejscu.
Kielne - mocny mega, a jednak dalej zabrakło
Mimo to jednak dla mnie czad to O'Donnel - swoje na karku, kontuzje i perypetie, a i na biegu nie dał się Sebie i docisnął na drugim miejscu.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
TO czadzik. Nie nalezy do kregu moich zainteresowan, ale tutaj mial start zyciaLogadin pisze:Frodo - wiadomo
Kielne - mocny mega, a jednak dalej zabrakło
Mimo to jednak dla mnie czad to O'Donnel - swoje na karku, kontuzje i perypetie, a i na biegu nie dał się Sebie i docisnął na drugim miejscu.
Co ciekawe cale podium zmagalo sie z kontuzjami ostatnio.
Kienle dopiero od tego sezonu zaczal biegac normalnie, bo wczesniej przez lata trenowal tylko "po lebkach" ze wzgledu na niedoleczonego Achillesa.
Co potrafil pokazal juz w lipcu we Frankfurcie, gdzie docisnal Frodo, ktory dopiero w drugiej czesci maratonu sie od niego oderwal.
Ale jak sam powiedzial po starcie, jak Jan jest w dobrej formie, to nie ma bata na niego aktualnie.
Oczywiscie mozna by sie zastanawiac co by bylo, gdyby Patrick wyruszyl razem z Frodo z T2...
To moglby sie skonczyc niesamowicie
Ale i tak postawilbym kase na Frodo