Marek - komentarze

[marek84]

Garmin pokazuje mi (z całego maratonu) średni rytm 181 i średnia długość kroku 1,24. Ja mam 174cm - nie wiem, czy to dużo czy to mało. W domu sprawdzę dokładnie, bo na telefonie tego nie widać, jak wyglądały te wskaźniki na tym konkretnym km -> bo wiem gdzie był ten film kręcony. Aczkolwiek raczej spodziewam się krótszego kroku i wyższej kadencji.

PS Jeśli ktoś ma pomysł/sugestie co mogę/powinienem zmienić lub poprawić - dawajcie proszę znać, chętnie poczytam (aczkolwiek jednak należy brać pod uwagę, że to końcowe kilometry jednak wyczerpującego biegu na maksa). Filmik wrzucony na takie potrzeby -> niestety z czoła nie widać.

[Sikor]

Tymczasem... Kolega nagrał mnie na 39km maratonu - poniżej link (ja od 50 sekundy przez ok. 30 w białej czapeczce i czerwonej koszulce), zapraszam do oceny i wskazówek co dobrze/źle/dodupy.
https://youtu.be/D4NgN_3yox4?t=49

Dobrze widze Kinvary 9? Nawet te same kolory co moje.
Jak Ci sie w nich bieglo?

[marek84]

Tak,
Kinvary. Biegło mi się świetnie - to już 2 maraton w nich, zrobiłem też kilka longów. Do tego mam jakieś skarpetki nike (jakieś ze średniej półki cenowej, z outletu po 20pln).
Żadnych problemów, żadnych otarć, żadnych pęcherzy. But trzyma się na nodze i ja nie czuję tam w zasadzie niczego - czyli tak jak być powinno.
Na koniec bolały mnie tylko uda (4-ki) i coś w biodrach (chyba mięsień grzebieniowy - ale to przeszło już w niedzielę wieczorem).

[Sikor]

Tak,
Kinvary. Biegło mi się świetnie - to już 2 maraton w nich, zrobiłem też kilka longów. Do tego mam jakieś skarpetki nike (jakieś ze średniej półki cenowej, z outletu po 20pln).
Żadnych problemów, żadnych otarć, żadnych pęcherzy. But trzyma się na nodze i ja nie czuję tam w zasadzie niczego - czyli tak jak być powinno.
Na koniec bolały mnie tylko uda (4-ki) i coś w biodrach (chyba mięsień grzebieniowy - ale to przeszło już w niedzielę wieczorem).

U mnie tak samo. Znakomite buty
W pazdzierniku moje najpewniej zalicza 3-ci maraton.

[Tillo]

Jezu, przeczytałem cały post czekając aż dojdzie do maratonu, a to na końcu info, że to w następnym poście

[marek84]

Sorry, dużo trochę wyszło i nie chciałem w 1 poście - bo jakby się coś zepsułp/skasowało, to by mi się nie chciało kolejny raz Ale opis "drogi" uważam, że też ważny - bo ten tak naprawdę dość prosty i toporny trening doprowadził do fajnego wyniku. Bez interwałów, patrzenia tempa/tętno do metra i sekundy i bez innych wymyślnych rzeczy.
Zaraz się zabieram za opis maratonu - dzisiaj będzie.

[Tillo]

Opis drogi oczywiście bardzo ciekawy. Tak żartem to napisałem W sumie chyba dobrze, że nie odpuściłeś całkiem na wakacjach. To już jednak było dosyć blisko startu.

[marek84]

Już jest
--

PS Niby po życiówkach pisze się dobrze, ale... nie chciało mi się

PPS Było trochę smaczków, ale pominąłem - bo jakbym opisywał np. wkurwiającego mnie człapiącego i sapiącego kolesia biegnacego mi na plecach przez 1,5km, kilkunastu osób pozdrawiających i pomagających na trasie, czy też detale jak na HM to by relacja weszła na 5 odcinków... Skupiłem się tylko na rzeczach bardziej analitycznych - istotnych z punktu widzenia analizy startu i biegu.

Ale - jak ktoś jest czymś zainteresowany - proszę pytać

[Świeżak]

Już jest

Serdeczne gratulacje nowej życiówki na królewskim dystansie! Jesteś blisko magicznej granicy.

[cichy70]

jak to brytole mówią
piece of cake.
teraz czas na sub 3.

[ziko303]

Gratulacje. Relacja prima sort.

[sultangurde]

No fajnie się czytało. Wielkie gratulacje i szacunek za wynik. Takie smaczki z kibicami są najlepsze

[marek84]

dzięki wszystkim

[Siedlak1975]

Fajna relacja. Dojrzałe bieganie. Szacun za zwolnienie tempa!!!
Kwintesencja biegania maratonu czyli reakcja na warunki zewnętrzne + obserwacja reakcji organizmu i zmiana taktyki.
To jest bardzo trudne. Killa miesięcy przygotowujemy się pod zawody. Wszystko wskazuje ma wynik XX. Ilu jest biegaczy którzy nie pójdą w zaparte na wynik który wychodzi z treningów i sprawdzianów mimo sygnałów od organizmu że bieg się " nie klei"?

[marek84]

Fajna relacja. Dojrzałe bieganie. Szacun za zwolnienie tempa!!!
Kwintesencja biegania maratonu czyli reakcja na warunki zewnętrzne + obserwacja reakcji organizmu i zmiana taktyki.
To jest bardzo trudne. Killa miesięcy przygotowujemy się pod zawody. Wszystko wskazuje ma wynik XX. Ilu jest biegaczy którzy nie pójdą w zaparte na wynik który wychodzi z treningów i sprawdzianów mimo sygnałów od organizmu że bieg się " nie klei"?

Spójrz na miejsce open na kolejnych km... Naprawdę na pierwszy km to wyprzedziło mnie ze 100 osób, a potem na 2-3km ja wyprzedziłem ze 150 w tym pejsa i grupę na 3:15...

Jeszcze fotka z początku

noise_pl_IMG_3846.jpg