Komentarz do artykułu Alkohol i kawa a bieganie - ABC żywienia
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Alkohol i kawa a bieganie - ABC żywienia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dobry artykuł.
Pij kawę nie pij alkoholu. Bo kawa jest zdrowa.
Pij kawę nie pij alkoholu. Bo kawa jest zdrowa.
-
- Stary Wyga
- Posty: 248
- Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
- Życiówka na 10k: 41:40
- Życiówka w maratonie: brak
A piwo bezalkoholowe? Na poziomie <0.5%?
- infernal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3330
- Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
- Życiówka na 10k: 38:36
- Życiówka w maratonie: 3:42
- Lokalizacja: Kalisz
Kawą się ciężko wynagrodzić , aczkolwiek z tym magnezem to akurat nie wiedziałem. Jak mnie skurcze łapały to obwiniałem ten napój.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Z obserwacji na sobie: kurcze mnie łapały jak piłem wodę bez minerałów: sklepową "źródlaną" albo wodociągową przepuszczoną przez różnego rodzaju maszyny filtrujące. Szybko i trwale mijają, gdy zacznie się pić wodę prosto z kranu albo sklepową "mineralną".
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 18 wrz 2019, 12:53
- Życiówka na 10k: 1
- Życiówka w maratonie: brak
kawa, wbrew wszelkim pochlebnym sponsorowanym artykułom, nie wychodzi zdrowiu na dobre. Kawa sztucznie generuje w organizmie stres. A stres, jak wiadomo, nie jest dla zdrowia korzystny. Dlatego im mniej kawy, tym lepiej. Oczywiście bez kawy nie da się zupełnie obejść na co dzień, zwłaszcza w pracy. Ale im bardziej będziemy ją ograniczać tym lepiej.
Wiem to po ponad 20 latach picia kawy. Uwielbiam kawę, zwłaszcza świeżo paloną, świeżo zmieloną i odpowiednio zaparzoną. Są kawy - 95% na rynku - które zamiast pomagać, jeszcze bardziej potęgują zmęczenie, zwłaszcza psychiczne i intelektualne. Są też oczywiście takie, które działają właściwie i dają ogromną satysfakcję. Jednak doszedłem do wniosku, że picie kawy nie pozostało obojętne na organizm - a nie piłem jej dużo, max 3-4 filiżanki na dzień. Podstawowy błąd to picie na czczo, drugi picie dla zasady a nie wg faktycznej potrzeby. Zrozumienie działania kortyzolu w organizmie jest kluczowe do rozwiązania problemu picia kawy. Korzyści z ograniczania kawy to mniejszy stres, efektywniejszy wypoczynek, właściwy rytm dnia, lepszy sen. Ma to przecież ogromne przełożenie na wyniki w sporcie.
Wiem to po ponad 20 latach picia kawy. Uwielbiam kawę, zwłaszcza świeżo paloną, świeżo zmieloną i odpowiednio zaparzoną. Są kawy - 95% na rynku - które zamiast pomagać, jeszcze bardziej potęgują zmęczenie, zwłaszcza psychiczne i intelektualne. Są też oczywiście takie, które działają właściwie i dają ogromną satysfakcję. Jednak doszedłem do wniosku, że picie kawy nie pozostało obojętne na organizm - a nie piłem jej dużo, max 3-4 filiżanki na dzień. Podstawowy błąd to picie na czczo, drugi picie dla zasady a nie wg faktycznej potrzeby. Zrozumienie działania kortyzolu w organizmie jest kluczowe do rozwiązania problemu picia kawy. Korzyści z ograniczania kawy to mniejszy stres, efektywniejszy wypoczynek, właściwy rytm dnia, lepszy sen. Ma to przecież ogromne przełożenie na wyniki w sporcie.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To może ktoś zareklamuje dobrą kawę ? Ostatnio słyszałem ,że w żadnym wypadku nie powinno się pić sypanej lecz powinna by odcedzona. Fusy po minucie zalania wrzątkiem wydzielają szkodliwe związki.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
-
- Stary Wyga
- Posty: 248
- Rejestracja: 12 sie 2015, 13:40
- Życiówka na 10k: 41:40
- Życiówka w maratonie: brak
Spróbuj kaw przelewowych, mordoArti pisze:To może ktoś zareklamuje dobrą kawę ? Ostatnio słyszałem ,że w żadnym wypadku nie powinno się pić sypanej lecz powinna by odcedzona. Fusy po minucie zalania wrzątkiem wydzielają szkodliwe związki.
- rachwal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 31 maja 2017, 17:44
Arti, najlepsza kawa, Parzzona
https://youtu.be/ogqWkJEcMag?t=284
PS. Lepszy sen bez kawy? Ja po espresso usypiam na stojąco
https://youtu.be/ogqWkJEcMag?t=284
PS. Lepszy sen bez kawy? Ja po espresso usypiam na stojąco
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A ja tobie odpowie i naukowo i osobiście: piszesz bzdury!qlOvOlp pisze:kawa, wbrew wszelkim pochlebnym sponsorowanym artykułom, nie wychodzi zdrowiu na dobre. Kawa sztucznie generuje w organizmie stres. A stres, jak wiadomo, nie jest dla zdrowia korzystny. Dlatego im mniej kawy, tym lepiej. Oczywiście bez kawy nie da się zupełnie obejść na co dzień, zwłaszcza w pracy. Ale im bardziej będziemy ją ograniczać tym lepiej.
Wiem to po ponad 20 latach picia kawy. Uwielbiam kawę, zwłaszcza świeżo paloną, świeżo zmieloną i odpowiednio zaparzoną. Są kawy - 95% na rynku - które zamiast pomagać, jeszcze bardziej potęgują zmęczenie, zwłaszcza psychiczne i intelektualne. Są też oczywiście takie, które działają właściwie i dają ogromną satysfakcję. Jednak doszedłem do wniosku, że picie kawy nie pozostało obojętne na organizm - a nie piłem jej dużo, max 3-4 filiżanki na dzień. Podstawowy błąd to picie na czczo, drugi picie dla zasady a nie wg faktycznej potrzeby. Zrozumienie działania kortyzolu w organizmie jest kluczowe do rozwiązania problemu picia kawy. Korzyści z ograniczania kawy to mniejszy stres, efektywniejszy wypoczynek, właściwy rytm dnia, lepszy sen. Ma to przecież ogromne przełożenie na wyniki w sporcie.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Sie dolaczam do opinii RolliegoRolli pisze:A ja tobie odpowie i naukowo i osobiście: piszesz bzdury!
-
- Wyga
- Posty: 122
- Rejestracja: 07 lip 2014, 18:23
- Życiówka na 10k: 36min 26s
- Życiówka w maratonie: 2h 57min 29s
hmmmqlOvOlp pisze: Oczywiście bez kawy nie da się zupełnie obejść na co dzień, zwłaszcza w pracy.
Mam 37 lat, i kawy nie pije, pracuje i trenuje, i żyje. Więc nie generalizujmy, biorąc tylko i wyłącznie swój punkt widzenia bo ile ludzi tyle historii.
A czy kawa jest zła ? pewnie tak może być, gdy przegniemy z ilością. Ktoś mądry kiedyś powiedział, że to dawka decyduje o tym czy coś jest trucizną czy lekiem.
https://fantreningu.blogspot.com/
42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s
42km ======= 2h 57min 29s
21km ======= 1h 19min 44s
10km ======= 36min 26s
5km ======== 17min 24s
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Do 4-5 kaw w ciągu dnia wg lekarzy jest ok. Zresztą zawarta w herbacie teina to nic innego jak kofeina, ten sam związek tylko pod inną nazwą.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4980
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Co do herbaty: jesli chodzi o czarna i zielona to owszem. Czerwona jej nie posiada.Arti pisze:Do 4-5 kaw w ciągu dnia wg lekarzy jest ok. Zresztą zawarta w herbacie teina to nic innego jak kofeina, ten sam związek tylko pod inną nazwą.
- PanTalon
- Stary Wyga
- Posty: 249
- Rejestracja: 12 sty 2011, 11:57
- Życiówka na 10k: 45:36
- Życiówka w maratonie: 03:58
- Lokalizacja: Warszawa - Grochów
o matko ja nie piję kawy a mam 51 lat. Jak to możliwe