Komentarz do blogu -MŚ w HM Gdynia 2020

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3296
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Sprawdzałem na wynikach - nie wystartował.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Sprawdzałem na wynikach - nie wystartował.
Ciekawe jakie powód.
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4871
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Szkoda. Bardzo ciekawy projekt
Phalandir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 21 cze 2016, 10:33
Życiówka na 10k: 48:12
Życiówka w maratonie: 4:36

Nieprzeczytany post

Do teraz pamiętam te nowatorskie jednostki treningowe.

X kilometrów tempem Y na tętnie Z.

I to chyba w momencie kiedy poproszono o XYZ to autor czmychnął obrażony.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Czyli w obliczu weryfikacji wszystko prysło?
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może się pochwali...
Do teraz pamiętam te nowatorskie jednostki treningowe.
Nie bardzo rozumiem, po co ta szydera. Sensowna krytyka, tak, ale bezrozumne napieprzanie jaki ma sens? Wyżyć się, że komuś nie wyszło?

Nawet jeśli nie wyszło, to ciekawa byłoby poznać powody, jakieś wyniki innych biegów (jak były), uczciwą i szczerą analizę wyniku i przygotowań. Większość z nas wie, że w bieganiu amatora wynik nie zawsze można ocenić tylko 0 albo 1. Nawet niezrealizowany cel może być sukcesem, kiedy w połowie przygotowań nagle zmienia się sytuacja życiowa i tracisz połowę czasu na trening.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzysiek, ale jak sobie wrócisz do wcześniejszych stron tych komentarzy to zobaczysz, że wielokrotnie prosiliśmy autora o wskazanie/weryfikację konkretów - za każdym razem odmawiał. Tak naprawdę nie pokazał poziomu wyjściowego (jedynie opis słowno-muzyczny), nie pokazał żadnego wyniku żadnego biegu ukończonego przed lub w trakcie przygotowań. Z mojej perspektywy temat miał jedynie charakter "pokazowo-poklaskowy", bo jak inaczej to odbierać? Żeby ocenić czyjś trening czy progres to trzeba by znać poziom wyjściowy + trening + (ewentualne starty kontrolne) + start docelowy. Inaczej się nie da - sorry.

PS Tutaj nawet nie wiadomo, czy wyszło czy nie wyszło - bo poza szumną zapowiedzią i screenami z treningów nie było nic konkretnego.
biegam ultra i w górach :)
dziki_rysio_997
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 718
Rejestracja: 08 maja 2019, 23:20
Życiówka na 10k: 35:42
Życiówka w maratonie: 2:47:03

Nieprzeczytany post

Dokładnie, myślę, że nikt nie szydzi z samego wyzwania. Takie projekty też są potrzebne, niech pobudzają marzenia. Nawet jeśli uda je się zrealizować w 1 na 1000 przypadków, a w pozostałych nastąpi zderzenie ze ścianą.
Problemem takich projektów jest słaba komunikacja tego, na czym faktycznie stoi główny bohater. Dokładne określenie poziomu startowego i na kolejnych krokach milowych.
Napisanie "niestety, jestem dziś znacznie dalej od celu, niż planowałem" jest jak najbardziej ok wcale nie musi oznaczać końca projektu (tym bardziej amatorskiego).
10k: 35:42 | M: 2:47:03
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O ile się nie mylę 38:27 na biegu Westerplatte. Gratulacje, chociaż chyba tylko zaoczne, bo to jest, w porównaniu ze stanem wyjściowym (mam na myśli wyniki ze startów, akurat te znamy), bardzo duży progres. Niemniej do wyznaczonego celu ma się nijak, czemu akurat trudno się dziwić. Zresztą nawet cel zniknął, razem z wątkiem z blogów treningowych.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W porównaniu ze stanem wyjściowym jednostek treningowych (bo realnego wyniku z zawodów w zasadzie nigdy nie poznaliśmy) to - niestety - porażka. Kolega poleciał w marcu w trakcie HM 5km w 19:15 i 10km na 40:38, treningowo ustawił sobie tempo P = 3:45. Czyli według tych temp powinien lecieć godzinę po 3:45, a tu weszło raptem 10km po 3:50-3:51? I to po pół roku treningu? Z takich progowych, to 10km powinno być ok 36 minut, nawet jeśłi nie łamanie 36 minut, to na pewno grubo poniżej 37. Z 38:27 na 10km to można co najwyżej marzyć o 1:24 w HM, a po tempach treningowych patrząc, to już wiosną powinno być to nabiegane szybciej. I to z samych rozbiegań.

Czyli jednak skończyło się na szumie i buńczucznych zapowiedziach. Albo po prostu takie jest realny poziom wynikowy, który nijak nie klei się z założonymi tempami treningowymi z wiosny. Jak pisałem: dobreanie księżycowych temp nie klejących się z niczym i kosmicznych objętości z niczego, do tego na podstawie życzeniowych wyników nie skończy się dobrze.


PS Czyżby kolega usunął bloga? Link z pierwszego posta tego wątku nie działa.
biegam ultra i w górach :)
mpruchni
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 526
Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ale wyniki z zawodów przed rozpoczęciem cyklu akurat poznaliśmy. To było 1:32-1:33-34, w marcu i podobnie poprzednią jesienią. I to było biegane, pomimo deklaracji, że wtedy tylko sobie truchtał, z niemałego kilometrażu. Po czym z tego poziomu pobiegł teraz, po swoim treningu, 38:27. To co pisał w środku, jako kompletnie niesprawdzalne, a przy tym nijak się nie składające z wymienionymi wynikami, pomijam. Bloga rozsądnie usunął.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sorry, dla mnie to dziecinada - ale każdy robi jak lubi i jak chce.
Wielu zaliczyło tutaj niepowodzenia, wielu po prostu nie wyszedł start albo więcej startów i jakoś takich zabaw nie było.

Ja ciągle nie wiem, co kolega tam biegał - wrzucał jakieś dziwne tempa, kosmiczne treningi i nijak to wszystko nie korespondowało nawet z wynikami zawodów. Ani wcześniej ani teraz. Co tylko pokazuje, że bieganie nie jest sportem zyczeniowym -> jest brutalnie matematycznym i zawody na atestowanej trasie pokazują rzeczywistą formę.
biegam ultra i w górach :)
ZbyszekP
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 206
Rejestracja: 02 cze 2017, 10:16

Nieprzeczytany post

może kolega miał zbyt ambitne plany, tylko nie rozumiem dlaczego macie taką satysfakcję że mu się nie udało ?
5 km 18:07 10 km 38:40 HM 1.22.41 M 3.09.37
komentarze
viewtopic.php?f=28&t=59245

blog
viewtopic.php?f=27&t=59239
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ZbyszekP pisze:może kolega miał zbyt ambitne plany, tylko nie rozumiem dlaczego macie taką satysfakcję że mu się nie udało ?
Nie wiem, gdzie tu widzisz satysfakcję. Wielokrotnie prosiłem kolegę o bardziej szczegółowe dane - nie podawał. Zamiast tego rzucał niemożliwe do zweryfikowania tempa i kilka treningów. Do tego sam ciągle zapewniał o biciu życiówek na treningach i sam twierdził, że PB co wpisał to dawno i nieaktualne - po czym spakował zabawki i poszedł. Nie chodzi o satysfakcję, ale o jakiś poziom przyzwoitości -> skoro zdecydował się upublicznić swoje założenia/przygotowania, to wato by to jakąś klamrą spiąć i podsumować.
biegam ultra i w górach :)
ODPOWIEDZ